dr n. med. Zdzisław Pawełczyk

Dzisiejsza wizyta w gabinecie była wręcz żenująca. Doktor stwierdził, że mając 26 lat jestem już, cytuję "dosyć stara", ważąc 80 kg przy wzroście 175 cm jestem "dosyć otyłą osobą". Dodatkowo kazał mi pokazać brzuch sugerując, że chyba "bardzo lubię pizzę i pierożki z patelni, bo mi się sporo wylewa". Pokazałam mu wyniki badań - podstawowa morfologia, poziom hormonów - stwierdził, że to nie on kazał mi wykonać wyniki badań i na ich podstawie nie będzie dobierał leków. Argumentował to sytuacją kierowcy z Katowic, który miał zrobione wyniki badań, a potrącił ...

Dzisiejsza wizyta w gabinecie była wręcz żenująca. Doktor stwierdził, że mając 26 lat jestem już, cytuję "dosyć stara", ważąc 80 kg przy wzroście 175 cm jestem "dosyć otyłą osobą". Dodatkowo kazał mi pokazać brzuch sugerując, że chyba "bardzo lubię pizzę i pierożki z patelni, bo mi się sporo wylewa". Pokazałam mu wyniki badań - podstawowa morfologia, poziom hormonów - stwierdził, że to nie on kazał mi wykonać wyniki badań i na ich podstawie nie będzie dobierał leków. Argumentował to sytuacją kierowcy z Katowic, który miał zrobione wyniki badań, a potrącił kobietę. Doktor nawet 10 sekund nie poświęcił na przejrzenie wyników badań... Stwierdził, że dopóki to ON nie zbada mnie ginekologicznie to nic mi nie przepisze (pomimo, że ostatnia cytologia i badanie ginekologiczne robiłam 1,5 miesiąca temu). Pierwszy raz miałam do czynienia z takim lekarzem. Poprzedni ginekolodzy sprawdzali wyniki, które były robione u kogoś innego bez problemu. Lekarz zachowuje się, jakby zatrzymał się w czasach PRL.

Wszystkie negatywne opinie to prawda.styczen 2018 Medicover Strzegomska Bylam po zlecenie badan hormonalnych jako u endokrynologa.Wyszlam zdenerwowana.Zanim przeczytalam te opinie to Myslalam ze to moze ja jestem malo komunikatywna ignorantka.Teraz rozumiem ze wiekszosc osob nie poleci tego lekarza

Wszystkie negatywne opinie to prawda.styczen 2018 Medicover Strzegomska Bylam po zlecenie badan hormonalnych jako u endokrynologa.Wyszlam zdenerwowana.Zanim przeczytalam te opinie to Myslalam ze to moze ja jestem malo komunikatywna ignorantka.Teraz rozumiem ze wiekszosc osob nie poleci tego lekarza

Bardzo nieprzyjemny lekarz - nie odpowiada na pytania, zabrania wręcz ich zadawać. Nie interesuje go przypadek pacjenta, od razu ma zakodowane co i jak i nie wierzy w żadne odpowiedzi pacjenta. Nie udziela informacji odnośnie podejrzewanego schorzenia, większość wizyty patrzy w ekran i wystukuje opis, lekceważy wypowiedź pacjenta, ze dba o dietę z niskim indeksem glikemicznym i ćwiczy i nadal tyje - diagnoza "jest pani gruba bo za dużo je". Dziękuję za takich lekarzy, w dodatku w prywatnej placówce medicover. Do tego sugerowanie problemów psychicznych, bo mam czelność martwić się ...

Bardzo nieprzyjemny lekarz - nie odpowiada na pytania, zabrania wręcz ich zadawać. Nie interesuje go przypadek pacjenta, od razu ma zakodowane co i jak i nie wierzy w żadne odpowiedzi pacjenta. Nie udziela informacji odnośnie podejrzewanego schorzenia, większość wizyty patrzy w ekran i wystukuje opis, lekceważy wypowiedź pacjenta, ze dba o dietę z niskim indeksem glikemicznym i ćwiczy i nadal tyje - diagnoza "jest pani gruba bo za dużo je". Dziękuję za takich lekarzy, w dodatku w prywatnej placówce medicover. Do tego sugerowanie problemów psychicznych, bo mam czelność martwić się swoją rosnącą wagą. Jeżeli chcecie tylko stracić nerwy i pieniądze, to zapraszam na wizytę do tego "lekarza".

Konował to mało powiedziane. W zeszłym tygodniu na konsultacji w sprawie tarczycy (dostarczone wyniki wskazujące na zaburzenia tarczycy) ten pan zapytał o samopoczucie, przytknął stetoskop na 1s do klatki piersiowej, zmierzył ciśnienie pompując rękaw tak, że ledwo poczułem, wypuścił z niego powietrze po 2-3 sekundach i powiedział, że ciśnienie w normie. Następnie odesłał mnie do internisty po receptę tabletki. Na informację, że to właśnie internista wysłał mnie z wynikami badań do endokrynologa po dobór dawki, ten pan powiedział, że to zadanie dla internisty. Nie chciał odpowiedzieć na żadne pytanie dotyczące ...

Konował to mało powiedziane. W zeszłym tygodniu na konsultacji w sprawie tarczycy (dostarczone wyniki wskazujące na zaburzenia tarczycy) ten pan zapytał o samopoczucie, przytknął stetoskop na 1s do klatki piersiowej, zmierzył ciśnienie pompując rękaw tak, że ledwo poczułem, wypuścił z niego powietrze po 2-3 sekundach i powiedział, że ciśnienie w normie. Następnie odesłał mnie do internisty po receptę tabletki. Na informację, że to właśnie internista wysłał mnie z wynikami badań do endokrynologa po dobór dawki, ten pan powiedział, że to zadanie dla internisty.
Nie chciał odpowiedzieć na żadne pytanie dotyczące diety, czy dostosowania dawki lekarstwa do wyników badań. Cały czas powtarzał, że na takie pytania odpowie internista. Odmówił też wypisania recepty na najniższą dawkę leku na tarczycę, jaki się stosuje.
Oczywiście wizyta w pełni płatna, a trwała ze 3 minuty. Niestety taką osobę zatrudnia firma Luxmed, co niezbyt dobrze świadczy o ich poziomie fachowości. Może gość po prostu zgodził się pracować dla nich za pół ceny, a oni kroją nieświadomych pacjentów 180zł za każdą wizytę.

Bardzo słaby specjalista jeśli chodzi o ginekologię, odradzam wszystkim młodym kobietom, dbającym o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Nastraszył mnie mówiąc, że nie będę mogła mieć w przyszłości dzieci bo mam słabe krwawienia pomiędzy opakowaniami tabletek. Żyłam w stresie przez parę tygodni, aż nie poszłam do innego ginekologa, który był zszokowany i zniesmaczony słowami pana doktora i po dokładnym badaniu stwierdził że dzieci mogę mieć nawet dziesiątkę. Oprócz tego nie odpowiada na pytania, zwyczajnie je zbywa jakby ich nie słyszał. Po ponowieniu pytania wypisał mi bez słowa skierowanie na badania ...

Bardzo słaby specjalista jeśli chodzi o ginekologię, odradzam wszystkim młodym kobietom, dbającym o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Nastraszył mnie mówiąc, że nie będę mogła mieć w przyszłości dzieci bo mam słabe krwawienia pomiędzy opakowaniami tabletek. Żyłam w stresie przez parę tygodni, aż nie poszłam do innego ginekologa, który był zszokowany i zniesmaczony słowami pana doktora i po dokładnym badaniu stwierdził że dzieci mogę mieć nawet dziesiątkę. Oprócz tego nie odpowiada na pytania, zwyczajnie je zbywa jakby ich nie słyszał. Po ponowieniu pytania wypisał mi bez słowa skierowanie na badania krwi w ich placówce. Naprawdę żałosna sytuacja. Po raz kolejny przekonalam się że zwyczajnie niewarto chodzić na wizyty refundowane. Nigdy więcej.

Nie polecam!!! Bucowaty ,siedzący za monitorem -chyba czeka na emeryturę i pacjęci mu przeszkadzają.

Nie polecam!!! Bucowaty ,siedzący za monitorem -chyba czeka na emeryturę i pacjęci mu przeszkadzają.

jeśli w wieku 30 lat udaję sie po antykoncepcję(sprawdzoną i popartą serią wyników) i pada pytanie:w jakim celu to pani stosuje to kpina.Rozumiem lekarza który "w ciemno" nie wypisze antybiotyku ,sterydów..ale antykoncepcję???litości.. mamy XXI wiek.

jeśli w wieku 30 lat udaję sie po antykoncepcję(sprawdzoną i popartą serią wyników) i pada pytanie:w jakim celu to pani stosuje to kpina.Rozumiem lekarza który "w ciemno" nie wypisze antybiotyku ,sterydów..ale antykoncepcję???litości..
mamy XXI wiek.

Byłam u tego Pana w przychodni na Ziemowita, mówię Pana bo moim zdaniem ten osobnik nie powinien być lekarzem a już na pewno nie lekarzem ginekologiem! Brak kultury to mało powiedziane, stosunek tego Pana do pacjenta jest nie do przyjęcia. Całe szczęście, że nie byłam u niego z jakimś poważnym problemem. Na zadane pytania nie odpowiada. Wypomina zabieranie przez pacjentki zbyt dużej ilości czasu, gdy te nie są w stanie podać dokładnej daty ostatniej miesiączki. Sam natomiast spóźnia się 30 minut. Postać Pana Pawełczyka przypomina bardziej rzeźnika niż lekarza. Omijać ...

Byłam u tego Pana w przychodni na Ziemowita, mówię Pana bo moim zdaniem ten osobnik nie powinien być lekarzem a już na pewno nie lekarzem ginekologiem! Brak kultury to mało powiedziane, stosunek tego Pana do pacjenta jest nie do przyjęcia. Całe szczęście, że nie byłam u niego z jakimś poważnym problemem. Na zadane pytania nie odpowiada. Wypomina zabieranie przez pacjentki zbyt dużej ilości czasu, gdy te nie są w stanie podać dokładnej daty ostatniej miesiączki. Sam natomiast spóźnia się 30 minut. Postać Pana Pawełczyka przypomina bardziej rzeźnika niż lekarza. Omijać szerokim łukiem drogie Panie - kobiety nie zasługują na takie traktowanie.

Arogant najwyższej klasy.Nie przywraca zdrowia,przeciwnie,uszczupla je.Po kontakcie z tym lekarzem duża dawka środków uspokajających jest konieczna.

Arogant najwyższej klasy.Nie przywraca zdrowia,przeciwnie,uszczupla je.Po kontakcie z tym lekarzem duża dawka środków uspokajających jest konieczna.

Doktor jest także ginekologiem i byłam u niego na wizycie na Podwalu. Szczerze odradzam. Ma chyba jakiegoś hopla na pukcie badań bo każdej kobiecie wypisywał badania do zrobienia i odmawiał wypisywania antykoncepcji bez uprzedniego wykonania badań. Lekarz iśćie z PRL

Doktor jest także ginekologiem i byłam u niego na wizycie na Podwalu. Szczerze odradzam. Ma chyba jakiegoś hopla na pukcie badań bo każdej kobiecie wypisywał badania do zrobienia i odmawiał wypisywania antykoncepcji bez uprzedniego wykonania badań. Lekarz iśćie z PRL