5 pomysłów na wspólne spędzanie wspólnego czasu z dzieckiem!
Często mówi się, że to nie ilość czasu spędzanego z dzieckiem jest ważna, lecz jego jakość. Zastanawiamy się dzisiaj, co to tak naprawdę znaczy „spędzać z dzieckiem jakościowy czas” i dlaczego jest to ważne. Dla nas definicja jakościowego czasu z dzieckiem to moment, kiedy nasza uwaga jest skoncentrowana na byciu razem; na tym, co dzieje się między nami, wspólne bycie, z którego obie strony, zarówno rodzic jak i dziecko, czerpią przyjemność. Jego głównym celem nie jest edukacja czy wychowanie, lecz po prostu bycie. Nasze pomysły na taki właśnie czas to między innymi:
1. Wspólne czytanie Czytanie rozwija dziecięcą wyobraźnię, wprowadza małych słuchaczy w świat pełen różnych możliwości, wspiera kreatywność i twórcze myślenie. A co, jeśli rodzic nie lubi czytać na głos – bo tacy też się zdarzają? Nie ma problemu! Można opowiadać wymyślone historie. My bardzo lubimy tworzyć je wspólnie – każdy członek rodziny dodaje jedno zdanie – nawet małe dzieci potrafią się w to bawić. Lubimy też „skarpetkowe teatrzyki”. Skarpetki lubią się gubić pojedynczo. Wówczas z tych ocalałych egzemplarzy robimy pacynki – można doszyć guziki jako oczy, nitki, kokardki czy włóczki - jako włosy lub wykorzystać flamastry, a potem rodzinnie odgrywamy teatrzyki – wymyślone historie, znane bajki. Można też odtwarzać własne historyjki, pamiętajcie, że dzieci lubią się widzieć w roli bohaterów.
2. Wspólne harcowanie, kotłowanie się, zapasy, masażyki Dotyk dla ludzi, zarówno małych, jak i dużych, jest bardzo ważny. Dobry dotyk to energia. (Pokazanie dziecku, co to jest dobry dotyk, to też uczenie go, jak odróżnić ten zły i niechciany). W czasie wspólnych harców wyzwalają się hormony wspierające więź. Wiele inspiracji, jak można się bawić fizycznie (dla zabawy, ale i dla profilaktyki, czy rozwiązywania problemów w komunikacji) możecie szukać pod takimi hasłami jak Original Play (Pierwotna zabawa) lub w książkach Lawrence'a Cohena "Rodzicielstwo przez zabawę" (wyd. Mamania).
3. Wspólne wyprawy w teren Obserwowanie przyrody, szukanie na łąkach, trawnikach, pod drzewami oznak nadchodzących pór roku, śladów zwierząt czy poszukiwanie nowych okazów do rodzinnego pudełka skarbów. By zdrowo rosnąć nasze pociechy potrzebują świeżego powietrza, słońca, ruchu. W czasie marszu dziecko może też zechcieć nam opowiedzieć o czymś ważnym dla siebie.
4. Twórcze zabawy Plastyczne, np. z masą solną z przyprawami, malowanie, plastelina; także muzykowanie – butelki plastikowe wypełnione grochem, kaszą, wodą czy makaronem. Super sprawdza się kolorowanie znalezionych na spacerze kamieni czy szyszek, którymi można udekorować dom czy choinkę. Kreatywność jest w każdym z nas i warto jak najczęściej do niej sięgać. Dzieciom nie włącza się tak często "wewnętrzny krytyk", mówiący "nie umiem", "nie nadaję się", one po prostu tworzą. Wzmacniajmy to i jednocześnie uczmy się od dzieci. Muzykować, malować, tworzyć prosto z serca umie każdy – to świetny sposób na oderwanie się od codziennych obowiązków.
5. Zabawy sportowe Dzięki aktywności sportowej dzieci konstruktywnie pożytkują energię, mają okazję do odreagowywania trudnych chwil i oczywiście wzmacniają swoje ciało. Jednocześnie uczą się, że ruch może być przyjemny. Przy odpowiednio do wieku dobranych zabawach dziecko ma szybko okazję mieć poczucie kompetencji: jeszcze tego nie robiłem, próbuję, umiem. Czego mogę dokonać więcej? I ostatni pomysł - słodkie nicnierobienie, w czasie którego przyjść może wszystko - ciekawa rozmowa o ważnych rzeczach, na którą nie znalazło się czasu wcześniej, (nie)zwykłe zadowolenie z bycia razem, krótka drzemka, a może zwykła cenna nuda. Przede wszystkim pamiętajcie, że dzieci uczą się poprzez modelowanie, czyli obserwację dorosłych. Dlatego ważne jest, by poza obrazem zapracowanego dorosłego, spieszącego się na spotkania, "stale zajętego" obowiązkami domowymi czy zawodowymi, widziały też dorosłego, który bawi się, odpoczywa, a czasem nic nie robi.
Zaproszenie Magda Sendor i Joanna Berendt zapraszają Rodziców na warsztaty.
Autorki: Joanna Berendt i Magdalena Sendor, E-Magazyn Endorfina,
Tekst pochodzi ze współpracującego serwisu: http://www.dojrzewalnia.pl/endorfina
Komentarzy: 0