Łubin
Łubin to mało znana roślina strączkowa, której nasiona są szczególnie bogate w białko. Jako pokarm znany od dawna w Afryce także w Hiszpanii i Portugalii, a ostatnio uprawiany jest także w Niemczech. Łubin zawiera ponad 15% białka, które ma kompletny profil aminokwasów oraz olej roślinny którego aż 90% to źródło niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3, 6, oraz 9.
Uprawy łubinu są wolne od GMO. Z natury dają wysokie plony i są odporne na szkodniki i susze. Łubin jest korzystny dla rolnictwa ekologicznego i środowiska. Daje duże zbiory pożywnego ziarna przy niewielkim nakładzie kosztów. Nie potrzebuje wielu nawozów, a także dużej ilości wody. Udaje się uprawiać go na mniej urodzajnych glebach. Jako roślina motylkowa w naturalny sposób poprawia żyzność gleby, na której jest uprawiany.
Porcja łubinu spożyta przez człowieka daje mu 10 razy więcej białka niż ta sama porcja użyta w hodowli zwierząt na mięso. Łubin często stosowany jest jako pasza na świń i bydła.
Naturalnym sposobem na poprawę strawności łubinu i poprawę przyswajalności zawartych w nim substancji odżywczych jest fermentacja za pomocą kultur bakterii tzw. tempehowych. Tempeh łubinowy powstaje podobnie jak tradycyjny, przygotowywany z ziaren soi. Przyjazne kultury grzyba ryzopus przetwarzają obłuszczone i obgotowane ziarna łubinu w smaczny i wygodny do zastosowań kulinarnych blok tempeh, a naturalne enzymy uwalniają z ziaren białko, witaminy i minerały. Jest to bardzo zdrowa alternatywa dla mięsa nie tylko dla wegan i wegetarian. Tempeh jest zalecany wszystkim w celu urozmaicenia odżywiania.
Zarówno łubin jak i sam tempeh można przyrządzać na wiele sposobów. Nadaje się do smażenia, duszenia w sosach, jako dodatek do zup, gulaszy warzywnych, sałatek, kanapek, lub jako przekąska. Często znaleźć można przepisy inspirowane kuchnię indyjską, w których łączony jest z przyprawami orientalnymi, a także sokiem z cytrusów, głównie z pomarańczy i cytryny.
Mało znany łubin jest bardzo zdrowy i coraz łatwiej dostępny w wielu sklepach ze zdrową żywnością. Warto mieć go w swojej kuchni, w przeciwieństwie do często modyfikowanej soi, łubin nie jest podatny na takie zabiegi. Można też spróbować wyhodować go samodzielnie w przydomowym ogródku.
Autorka: Daria Występek
Komentarzy: 0