Lekarze Ginekolog Lublin

Żona chodziła na prywatne wizyty całą ciąże , za udział Pani podczas porodu daliśmy 2 tys zł , żona została zarażona gronkowcem podczas porodu a P. Kwaśniewska powiedziała że to nie jej wina

Wyszłam z gabinetu tej ''pani doktor'' z płaczem, taki człowiek nie powinien mieć śmiałości nazywać się lekarzem.To nie była moja pierwsza wizyta w gabinecie ginekologiczny i wiem jak można traktowa pacjenta co więcej młodą kobietę która nie współżyła i dany temat jest dla niej krępujący i delikatny. Żadnego poinformowania jakie badanie mnie czeka , co w tym momencie się stanie.Brak delikatności i zrozumienia. Wiele pretensji i zdziwienie ze strony ''pani ...

Jest moim lekarzem od jedenastu lat. prowadziła też moją ciąże. Może nie jest wylewna, ale konkretna

Serdecznie polecam Panią doktor - korzystam tylko z jej opieki ginekologicznej, bo jest najlepsza. Nie rozumiem krytyki pod adresem Pani doktor - uważam, że dobry lekarz nie musi nadrabiać słodką miną, bo najważniejszym walorem jest kompetencja i wiedza, umiejętność leczenia, a nie pozory.

Nie dajcie się nabrać na fałszywą uprzejmość tej pani doktor. Wmawia dziewczynom nadżerkę, której nie mają. Potem rozbija leczenie na kilka wizyt, żeby wpadło jak najwięcej kasy. Na początku mówi, że wystarczą dwie wizyty na zabiegi wyleczenia nadżerki, potem, że trzy, a z czasem nie widać końca tych wizyt. Przyszłam do niej z innym problemem, ale odstawiła go na boczny tor bo stwierdziła, że mam nadżerkę i trzeba ją wyleczyć. ...

UDEŻYŁ MNIE W BRZUCH!!!!! Na drugą dobę po "cesarskim cięciu" ten pan,przyszedł do mnie na obchód. Byłam jeszcze bardzo słaba i obolała,więc chyba tylko to przeszkodziło mi w oddaniu ciosu. Byłam w takim szoku,że nawet nie złożyłam oficjalnej skargi. BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ!!!!

Okropny człowiek - brak szacunku do drugiego człowieka.... Stanowczo odradzam!!!!!! Juz wielu moim koleżankom odradziłam "szanownego" doktorka

Bardzo nie polecam Pani ginekolog Małgorzaty Opidowicz. Wizyta była żenująca, Pani bardzo nieuprzejma, wszystko ją irytowało, począwszy od faktu, że nie przygotowałam daty rozpoczęcia ostatniej miesiączki (była to moja 3 wizyta ginekologiczna w życiu, po prostu o tym zapomniałam) mimo że sprawdzenie w telefonie zajęło mi minutę (co nie obyło się bez uszczypliwych komentarzy), zakończywszy na fakcie, że z powodu sytuacji epidemiologicznej pobieram recepty na antykoncepcję u lekarza przez internet, ...

niestety nie mam dobrego zdania na temat tej Pani. długi czas byłam jej pacjentką, lecz zrezygnowałam. Ostatnim razem gdy byłam na wizycie dała mi skierowanie na cito do szpitala, ponieważ stwierdziła ciążę pozamaciczną. Na szczęście nie wykonuje ona tego typu operacji. Po wielu stresach na jakie skazała mnie lekarka okazało się, że ciąży nic nie zagraża a na pewno nie trzeba operować. Maluch rośnie zdrowy. Niestety to nie pierwszy taki ...

Nie kompetentny cham i prostak a nie ginekolog. Bez podejścia do pacjenta krzyczy i jest bezczelny. Jedno z pytań jakie mi zadał męża ma albo w stylu ojciec znamy? Po pierwszej minucie żałowalam ze do niego poszłam brzuch mi po naciskal ze zaczął mnie boleć. Wystraszył aż musiałam iść zrobić usg prywatnie bo nie chciał dać mi skierowania. Z usg wyszło wszystko dobrze a do niego nigdy nie pójdę