Chyba mówimy o dwóch różnych lekarzach. Ja chodzę do niego na wizyty w szpitalu (na NFZ) i mimo, że nie płacę za nie ani złotówki - zawsze był dla mnie miły i bardzo uprzejmy. Uśmiechał się, pytał jak mi idzie szukanie pracy -doradzał gdzie spróbować. Nadal do niego chodzę po wypisanie recepty i nic nie płacę - nie mam duszności, więc moje dawki zostały zmniejszone. Mam astmę, więc też doradzał ...