dr n. med. Mariola Depczyńska

Niestety, po półtorarocznym leczeniu na jaskrę u Pani doktor moja mama jest już niewidoma. Lekarze szpitalni zdiagnozowali złe leczenie, smutne ale prawdziwe. Po analizie mam wrażenie że raczej chodziło o zdobycie kasy na chorej niż jej leczenie. Będąc przy ostatniej wizycie, po raz pierwszy widziałem lekarza tak odwracającego się od chorego. Spaprała sprawę i chętnie by wygoniła pacjenta z gabinetu - takie można było odnieść wrażenie. Określił bym ją jednym słowem "wyrwigrosz". Czy warto się do Niej udać? Zostawiam do przemyślenia.

Niestety, po półtorarocznym leczeniu na jaskrę u Pani doktor moja mama jest już niewidoma. Lekarze szpitalni zdiagnozowali złe leczenie, smutne ale prawdziwe. Po analizie mam wrażenie że raczej chodziło o zdobycie kasy na chorej niż jej leczenie. Będąc przy ostatniej wizycie, po raz pierwszy widziałem lekarza tak odwracającego się od chorego. Spaprała sprawę i chętnie by wygoniła pacjenta z gabinetu - takie można było odnieść wrażenie. Określił bym ją jednym słowem "wyrwigrosz". Czy warto się do Niej udać? Zostawiam do przemyślenia.

Świetna specjalistka w dziedzinie jaskry. Gabinet wyposażony w nowoczesny sprzęt, umożliwający skuteczną diagnostykę. Lekarz przyjazny i uprzejmy, nie traktuje swoich klientów jak trzodę chlewną, jak to niestety zdarza się nadal w niektórych prywatnych gabinetach. Cena samej porady lekarskiej niewygórowana, biorąc pod uwagę wiedzę i umiejętności Pani Depczyńskiej. A że dodatkowo trzeba dopłacić za badania? Cóż, koszty zakupu, ekspoatacji i serwisowania takiego sprzętu nie są małe.

Świetna specjalistka w dziedzinie jaskry. Gabinet wyposażony w nowoczesny sprzęt, umożliwający skuteczną diagnostykę. Lekarz przyjazny i uprzejmy, nie traktuje swoich klientów jak trzodę chlewną, jak to niestety zdarza się nadal w niektórych prywatnych gabinetach. Cena samej porady lekarskiej niewygórowana, biorąc pod uwagę wiedzę i umiejętności Pani Depczyńskiej. A że dodatkowo trzeba dopłacić za badania? Cóż, koszty zakupu, ekspoatacji i serwisowania takiego sprzętu nie są małe.

Kolejny z lekarzy, którzy nie powinni wykonywać swojego zawodu. Zostałam skierowana do tej pani przez zaprzyjaźnioną lekarkę w celu zdiagnozowania jaskry. Po ok godzinnej wizycie, która nie stwierdziła jaskry, ale wykryła jakieś jej dziwne stadium, koszt 430 z, pani doktor stwierdzila , że przez 2 tyg powinnam codziennie przychodzić w celu potwierdzenia bądź też wykluczenia obecności jaskry. Skandal!! Ze względu na brak funduszy postanowiłam to odłożyć. od lekarza, który prowadzi mnie od wielu lat, dowiedziałam się, że nie ma czego takiego jak Centrum Leczenia Jaskry, że każda szanujnąca się przychodnia ...

Kolejny z lekarzy, którzy nie powinni wykonywać swojego zawodu. Zostałam skierowana do tej pani przez zaprzyjaźnioną lekarkę w celu zdiagnozowania jaskry. Po ok godzinnej wizycie, która nie stwierdziła jaskry, ale wykryła jakieś jej dziwne stadium, koszt 430 z, pani doktor stwierdzila , że przez 2 tyg powinnam codziennie przychodzić w celu potwierdzenia bądź też wykluczenia obecności jaskry. Skandal!! Ze względu na brak funduszy postanowiłam to odłożyć. od lekarza, który prowadzi mnie od wielu lat, dowiedziałam się, że nie ma czego takiego jak Centrum Leczenia Jaskry, że każda szanujnąca się przychodnia posiada sprzęt, który jest w stanie zdiagnozować tę chorobę. Zwykłe naciągactwo!!!!

Mam lekkie nadciśnienie w gałkach ocznych, wymagające co jakiś czas skontrolowania, czy nie mam jaskry. Ponieważ chciałam zrobić sobie nowe okulary do czytania, poszłam do pani doktor, żeby przy okazji recepty na okulary sprawdziła, czy nic złego się nie dzieje w moich oczach. Techiczka na polecenie lekarki wykonała wszystkie badania, wyszły dobrze - brak oznak jaskry. Natomiast sama pani doktor wykonała badanie ciśnienia w gałkach ocznych dwiema metodami, otrymując skrajnie różne rezultaty: jeden niezły, drugi bardzo zły. Następnie przepisała mi krople stosowane na jaskrę, opierając się wyłacznie na drugim wyniku, ...

Mam lekkie nadciśnienie w gałkach ocznych, wymagające co jakiś czas skontrolowania, czy nie mam jaskry.
Ponieważ chciałam zrobić sobie nowe okulary do czytania, poszłam do pani doktor, żeby przy okazji recepty na okulary sprawdziła, czy nic złego się nie dzieje w moich oczach.
Techiczka na polecenie lekarki wykonała wszystkie badania, wyszły dobrze - brak oznak jaskry.
Natomiast sama pani doktor wykonała badanie ciśnienia w gałkach ocznych dwiema metodami, otrymując skrajnie różne rezultaty: jeden niezły, drugi bardzo zły.
Następnie przepisała mi krople stosowane na jaskrę, opierając się wyłacznie na drugim wyniku, tłumacząc, że tylko ta druga metoda pomiaru jest wiarogodna. Na moje pytanie, po co w takim razie w ogóle zastosowała pierwszą, zaczeła dosłownie opowiadać jakieś bajki, nie wierzyłam własnym uszom.
Podobną bajkę opowiedziała mi na temat okularów do czytania, których w końcu mi w ogole nie przepisała, oznajmiając, że... może mi je przepisać dopiero po 6- tygodniowym noszeniu przeze mnie oklularow do dali (których nigdy nie noszę) które przepisała mi do ewentualnego używania czasem np. do telewizji.
Jednoczesnie jednak przyznała, ze tych okularow do dali wcale nie muszę nosić - więc dotychczas nie wiem, co miała na myślii dlaczego wyszłam bez recepty na okulary, po którą przyszłam.
Poczułam się zlekceważona, bo wszystkie tłumaczenia pani doktor brzmiały bardzo niewiaodnie, nielogicznie, nieszczerze; Poczułam się nawet ozukana, biorąc pod uwagę cenę tej całej wizyty.

Pani Doktor jest naprawdę rewelacyjnym specjalistą. Godna polecenia zwłaszcza w leczeniu jaskry.

Pani Doktor jest naprawdę rewelacyjnym specjalistą. Godna polecenia zwłaszcza w leczeniu jaskry.

Cierpliwa, kompetentna, rzeczowa osoba. Polecam. e

Cierpliwa, kompetentna, rzeczowa osoba. Polecam.
e