lekarz Przemysław Jagiełło

Również bardzo nie polecam, trafiłem do doktora z przepuklina kręgosłupa. Zero jakiegokolwiek zainteresowania wynikami badań, brak jakiegokolwiek wywiadu przeprowadzonego z pacjentem. Wizyta trwała może z 5-10 minut, zakończona stwierdzeniem że obecne l4 wyleczy wszystkie moje dolegliwości, brak jakiejkolwiek farmakoterapii by złagodzić ból. Dopiero po wizycie u neurochirurga dowiedziałem się że przepuklina kwalifikuje się pod zabieg, i dostałem leki łagodzące objawy bólowe.

Również bardzo nie polecam, trafiłem do doktora z przepuklina kręgosłupa. Zero jakiegokolwiek zainteresowania wynikami badań, brak jakiegokolwiek wywiadu przeprowadzonego z pacjentem. Wizyta trwała może z 5-10 minut, zakończona stwierdzeniem że obecne l4 wyleczy wszystkie moje dolegliwości, brak jakiejkolwiek farmakoterapii by złagodzić ból. Dopiero po wizycie u neurochirurga dowiedziałem się że przepuklina kwalifikuje się pod zabieg, i dostałem leki łagodzące objawy bólowe.

Pan doktor bardzo niemiły, nieuprzejmy, totalny brak zainteresowania pacjentem. Trafiłem do doktora z przewlekłym bólem kolana, doktor nie zrobił mi nawet badania USG tylko stwierdził, że to zwyrodnienie. Ból niestetety nie przeszedł, trafiłem do drugiego ortopedy, który potrafił zrobić badanie USG i rozpoznać się z tego badania i okazało się, że mam uszkodzoną łąkotkę oraz naderwane ścięgno. Czekam na operacje, ale doktor Jagiełło stwierdził, że nic się u mnie nie dzieje. Odradzam wizyty u tego doktora szkoda czasu i pieniędzy.

Pan doktor bardzo niemiły, nieuprzejmy, totalny brak zainteresowania pacjentem.
Trafiłem do doktora z przewlekłym bólem kolana, doktor nie zrobił mi nawet badania USG tylko stwierdził, że to zwyrodnienie. Ból niestetety nie przeszedł, trafiłem do drugiego ortopedy, który potrafił zrobić badanie USG i rozpoznać się z tego badania i okazało się, że mam uszkodzoną łąkotkę oraz naderwane ścięgno. Czekam na operacje, ale doktor Jagiełło stwierdził, że nic się u mnie nie dzieje. Odradzam wizyty u tego doktora szkoda czasu i pieniędzy.

Pan doktor przyjmował mnie na SOR i niestety później operował. Miałem złamaną kość piszczelową, ukośnie z przemieszczeniem. Został mi włożony w całą kość pręt tytanowy. Gdy po wyjściu ze szpitala zobaczyłem zdjęcia po operacji załamałem się! Szkoda, że nie mogę Państwu tutaj ich pokazać. Poszedłem na konsultację do innego ortopedy, który stwierdził, że kość jeść złożona byle jak, można to było zrobić lepiej, ale nie ma sensu tego poprawiać, po prostu dłużej będzie się kość zrastała. W dodatku dr Jagełlo jest bardzo niemiły, ma bardzo mały kontakt z pacjentem, a ...

Pan doktor przyjmował mnie na SOR i niestety później operował. Miałem złamaną kość piszczelową, ukośnie z przemieszczeniem. Został mi włożony w całą kość pręt tytanowy. Gdy po wyjściu ze szpitala zobaczyłem zdjęcia po operacji załamałem się! Szkoda, że nie mogę Państwu tutaj ich pokazać. Poszedłem na konsultację do innego ortopedy, który stwierdził, że kość jeść złożona byle jak, można to było zrobić lepiej, ale nie ma sensu tego poprawiać, po prostu dłużej będzie się kość zrastała. W dodatku dr Jagełlo jest bardzo niemiły, ma bardzo mały kontakt z pacjentem, a tak być nie powinno!

bardzo niemily i opryskliwy lekarz,ale dobry fachowiec,lepiej nie zadawac mu pytan tylko go wysluchac i tyle a on niech robi swoje.

bardzo niemily i opryskliwy lekarz,ale dobry fachowiec,lepiej nie zadawac mu pytan tylko go wysluchac i tyle a on niech robi swoje.