przyszłam na zwykłą wizytę kontrolną, a noszę okulary od 13 lat więc wiem jak okulista powinien badać pacjenta. Zostałam potraktowana przedmiotowo! Dobranie szkiełek trwało może z minutę!!! A zwykłe zrosty charakterystyczne dla krótkowidza (co wyjaśnił mi dopiero kolejny lekarz do którego cała w strachu poszłam wystraszona skonsultować przypuszczalną diagnozę dr Kropińskiej) oceniła jako początki zaćmy! Mówią o tym - "spaczenie zawodowe". Cóż każdy może się pomylić.. Jednak pacjenta nie powinno ...