| Zaufanie do kompetencji | 2,5 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 2,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 2,0 |
| Zaufanie do kompetencji | 2,5 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 2,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 2,0 |
Opinie pacjentów
Anonim
27.10.2010| Zaufanie do kompetencji | 3,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 2,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 2,0 |
Niestety lekarze od wszystkiego sa od niczego , jak pojdziesz po biseptol to ok albo po masc na odciski Samemu trzeba prosic o skierowania do innych fachowcow bo moze sie nie domyslic
Niestety lekarze od wszystkiego sa od niczego , jak pojdziesz po biseptol to ok albo po masc na odciski
Samemu trzeba prosic o skierowania do innych fachowcow bo moze sie nie domyslic
Anonim
05.04.2010| Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 2,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 2,0 |
Teść był u niej bo miał złe wyniki. Można było na ich podstawie przypuszczać, że to objawy jakiegoś nowotworu (wiem to dopiero teraz). Kilka miesięcy później okazało się, że teść ma raka płuc (ca nonmicrocelulares). Niestety były już 2 małe przerzuty odległe, więc nie kwalifikował się już do operacji. Kto wie jak potoczyłoby się jego leczenie, gdyby pani doktor troszkę pokojarzyła i zorientowała się, że to co dzieje się z teściem układa się w pewną całość, która może nazywać się rak. Dopiero kiedy teść zaczął pluć krwią, Kozieja wysłała go ...
Teść był u niej bo miał złe wyniki. Można było na ich podstawie przypuszczać, że to objawy jakiegoś nowotworu (wiem to dopiero teraz). Kilka miesięcy później okazało się, że teść ma raka płuc (ca nonmicrocelulares). Niestety były już 2 małe przerzuty odległe, więc nie kwalifikował się już do operacji. Kto wie jak potoczyłoby się jego leczenie, gdyby pani doktor troszkę pokojarzyła i zorientowała się, że to co dzieje się z teściem układa się w pewną całość, która może nazywać się rak. Dopiero kiedy teść zaczął pluć krwią, Kozieja wysłała go do szpitala. Niestety było już dosyć późno. Zmarł 6 miesięcy po postawieniu trafnej diagnozy w szpitalu
WięcejMniejMusisz być zalogowany aby dodać komentarz
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.