dr Bożena Kulpa

Pani doktor jest wyjątkowo niemiła, służbistka, pacjenta ma za intruza. Po wizycie zamiast pomóc podniosła tylko ciśnienie. Dziwi mnie, że ktoś taki jest lekarzem. Zdecydowanie nie polecam.

Pani doktor jest wyjątkowo niemiła, służbistka, pacjenta ma za intruza. Po wizycie zamiast pomóc podniosła tylko ciśnienie. Dziwi mnie, że ktoś taki jest lekarzem. Zdecydowanie nie polecam.

Pani doktor jest wyjątkowo nie miła, pacjenta ma za intruza. Zachowuje się w sposób wyniosły. Zdecydowanie nie polecam, szkoda pieniędzy.

Pani doktor jest wyjątkowo nie miła, pacjenta ma za intruza. Zachowuje się w sposób wyniosły. Zdecydowanie nie polecam, szkoda pieniędzy.

Byłam z moim synkiem na wizycie u tej pani doktor. Pani doktor podważała opinie innych lekarzy. Przepisała dziecku skierowanie na badania żeby ocenić na co jest uczulony i to chyba tyle na co było ją stać. Musieliśmy wyciągać z niej informacje co robić do momentu gdy nie będzie wyniku badań. Zimna, mało kontaktowa, dziwi mnie, że ktoś taki jest lekarzem, szczególnie zajmującym się dziećmi. A do tego niechlujna, co też mi się nie mieści w głowie :(

Byłam z moim synkiem na wizycie u tej pani doktor. Pani doktor podważała opinie innych lekarzy. Przepisała dziecku skierowanie na badania żeby ocenić na co jest uczulony i to chyba tyle na co było ją stać. Musieliśmy wyciągać z niej informacje co robić do momentu gdy nie będzie wyniku badań. Zimna, mało kontaktowa, dziwi mnie, że ktoś taki jest lekarzem, szczególnie zajmującym się dziećmi. A do tego niechlujna, co też mi się nie mieści w głowie :(

Poza "zimnym" badaniem nie było żadnej życzliwości. W momencie pojawienia się problemu Pani doktor poszła po najmniejszej linii oporu nie zastanawiając się jak mogłaby pomóc. Nie wspomnę o źle wypisanej recepcie.

Poza "zimnym" badaniem nie było żadnej życzliwości. W momencie pojawienia się problemu Pani doktor poszła po najmniejszej linii oporu nie zastanawiając się jak mogłaby pomóc. Nie wspomnę o źle wypisanej recepcie.

Niby pani doktor miała przylepiony uśmiech, ale wszystko było na nie. Człowiek idzie do lakarza ponieważ szuka pomocy, ona tego niestety nie rozumie:( Nic się nie dowiedziałam, w niczym nie pomogła a wręcz starała się wszystko utrudnić. Przykre że są tacy lekarze:(

Niby pani doktor miała przylepiony uśmiech, ale wszystko było na nie. Człowiek idzie do lakarza ponieważ szuka pomocy, ona tego niestety nie rozumie:( Nic się nie dowiedziałam, w niczym nie pomogła a wręcz starała się wszystko utrudnić. Przykre że są tacy lekarze:(

Czasami oczekiwałbym większego zainteresowania, ale to raczej moje przyzwyczajenia. Jeżeli chodzi o leki to jestem na etapie 3go rodzaju po którym nie dokucza mi już tak gardło. Co najważniejsze kuracje wskazywane przez Panią Bożenę okazują się skuteczne. Co do kosztu wizyty nie mogę podać kwoty bo korzystam z Lux-medu w ramach abonamentu wykupionego przez pracodawcę.

Czasami oczekiwałbym większego zainteresowania, ale to raczej moje przyzwyczajenia. Jeżeli chodzi o leki to jestem na etapie 3go rodzaju po którym nie dokucza mi już tak gardło. Co najważniejsze kuracje wskazywane przez Panią Bożenę okazują się skuteczne.

Co do kosztu wizyty nie mogę podać kwoty bo korzystam z Lux-medu w ramach abonamentu wykupionego przez pracodawcę.

pani doktor wzbudza zaufanie i jej sposob leczenia tez - jak sie okazalo nietolerancja pokarmowa. rzeczywiscie moze nie jest zbyt wylewna - trzeba pytac (ja zapisuje pytania wczesniej na kartce), ale kazde pytanie wyjasnia. bede kontynuowac leczenie dziecka u niej.

pani doktor wzbudza zaufanie i jej sposob leczenia tez - jak sie okazalo nietolerancja pokarmowa.
rzeczywiscie moze nie jest zbyt wylewna - trzeba pytac (ja zapisuje pytania wczesniej na kartce), ale kazde pytanie wyjasnia. bede kontynuowac leczenie dziecka u niej.

Zerowe podejście do dziecka, jako pediatra pani doktor powinna wiedzieć że może się zdarzyć, że 2-3 latek nie wykona jej poleceń na żądanie. Zajmuje się podczas wizyty mało istotnymi rzeczami, podważa bez uzasadnienia diagnozę innych lekarzy - na zasadzie źle bo źle. Nieuprzejma i mało higieniczna.

Zerowe podejście do dziecka, jako pediatra pani doktor powinna wiedzieć że może się zdarzyć, że 2-3 latek nie wykona jej poleceń na żądanie. Zajmuje się podczas wizyty mało istotnymi rzeczami, podważa bez uzasadnienia diagnozę innych lekarzy - na zasadzie źle bo źle. Nieuprzejma i mało higieniczna.

Typowy obraz dzisiejszego alergologa. Na zmiany na skórze (czerwone, swędzące plamy) zalecono Zyrtec, sterydy lub maść od 2 roku życia (dziecko skończyło rok) i dietę eliminacyjną składającą się z mleka, ryżu i indyka.

Typowy obraz dzisiejszego alergologa. Na zmiany na skórze (czerwone, swędzące plamy) zalecono Zyrtec, sterydy lub maść od 2 roku życia (dziecko skończyło rok) i dietę eliminacyjną składającą się z mleka, ryżu i indyka.

Byłam ja i mój syn u pani doktor i nie mamy słów uznania. Lekarz nadzwyczaj staranna, dociekliwa, kompetentna. Podchodzi kompleksowo do pacjenta, poświęca dużo czasu, tłumaczy. Najwyższe słowa uznania. Polecam zdecydowanie!

Byłam ja i mój syn u pani doktor i nie mamy słów uznania. Lekarz nadzwyczaj staranna, dociekliwa, kompetentna. Podchodzi kompleksowo do pacjenta, poświęca dużo czasu, tłumaczy. Najwyższe słowa uznania. Polecam zdecydowanie!