lekarz Czesława Janiak

Bardziej niekompetentnego lekarza trudno dzisiaj już spotkać. Jak to możliwe, że NFZ przez szereg lat odnawia umowę, jeśli nie od dziś wiadomo co to za "lekarz" często pretendujący w informacjach do tytułu nauk. Kto i na jakiej to zasadzie powierzył jej prawo do wykonywania praktyki lekarza rodzinnego w Przychodni. Jest to lekarz który nie ma pojęcia o medycynie, który odmawia wydawania skierowań do lekarzy specjalistów i na podstawowe rutynowe nawet badania diagnostyczne. Swój brak kompetencji objawia poprzez praktykę, że na wszelki wypadek lepiej odmówić jakiejś procedury niż "narazić" się na ...

Bardziej niekompetentnego lekarza trudno dzisiaj już spotkać. Jak to możliwe, że NFZ przez szereg lat odnawia umowę, jeśli nie od dziś wiadomo co to za "lekarz" często pretendujący w informacjach do tytułu nauk. Kto i na jakiej to zasadzie powierzył jej prawo do wykonywania praktyki lekarza rodzinnego w Przychodni. Jest to lekarz który nie ma pojęcia o medycynie, który odmawia wydawania skierowań do lekarzy specjalistów i na podstawowe rutynowe nawet badania diagnostyczne. Swój brak kompetencji objawia poprzez praktykę, że na wszelki wypadek lepiej odmówić jakiejś procedury niż "narazić" się na ewentualną reprymendę ze strony NFZ. Stanowczo odradzam takiego lekarza rodzinnego. Stanowczo też domagam się zdecydowanej reakcji NFZ celem odblokowania cennego miejsca praktyki lekarskiej, na rzecz lekarza kompetentnego, służącego lokalnej społeczności.
Pacjent

To nie lekarz, zaleciłabym jej zmianę specjalizacji na weterynarię, choć pewnie z moim psem i tak bym do niej nie poszła. Zmieniłam miejsce zamieszkania, dlatego szukałam lekarza. Wszyscy lekarze w pobliżu nowego miejsca zamieszkania mieli komplety pacjentów, tylko Pani Janiak mogła mnie przyjąć, co zresztą zaraz pożałowałam. Musiałam jednak przez pół roku pozostawać pod jej "opieką" - wymóg NFZ Całkowity brak kompetencji, arogancja, brak znajomości leków - przepisywała leki wycofane ze sprzedaży, a chorych pacjentów traktowała jak trędowatych. Teraz jestem pod opieką innego lekarza i mam skalę porównawczą jaka przepaść ...

To nie lekarz, zaleciłabym jej zmianę specjalizacji na weterynarię, choć pewnie z moim psem i tak bym do niej nie poszła. Zmieniłam miejsce zamieszkania, dlatego szukałam lekarza. Wszyscy lekarze w pobliżu nowego miejsca zamieszkania mieli komplety pacjentów, tylko Pani Janiak mogła mnie przyjąć, co zresztą zaraz pożałowałam. Musiałam jednak przez pół roku pozostawać pod jej "opieką" - wymóg NFZ
Całkowity brak kompetencji, arogancja, brak znajomości leków - przepisywała leki wycofane ze sprzedaży, a chorych pacjentów traktowała jak trędowatych.
Teraz jestem pod opieką innego lekarza i mam skalę porównawczą jaka przepaść dzieli tych dwóch...

Jest to lekarka, do której już więcej nie pójdę. Jestem zszokowana zachowaniem Pani doktor... W ogóle mnie nie zbadała, twierdzi że wszystko jest dobrze. Gdy powiedziałam jej o swoich dolegliwościach, stwierdziła że nie wie skąd się biorą!!! Poprosiłam wiec o skierowanie do specjalisty. Pani doktor powiedziała mi, że to ona jest lekarzem i nie da mi skierowania. Dodatkowo jest bardzo niemiła i nie daje pacjentowi dojść do słowa. Smutne!

Jest to lekarka, do której już więcej nie pójdę. Jestem zszokowana zachowaniem Pani doktor... W ogóle mnie nie zbadała, twierdzi że wszystko jest dobrze. Gdy powiedziałam jej o swoich dolegliwościach, stwierdziła że nie wie skąd się biorą!!! Poprosiłam wiec o skierowanie do specjalisty. Pani doktor powiedziała mi, że to ona jest lekarzem i nie da mi skierowania. Dodatkowo jest bardzo niemiła i nie daje pacjentowi dojść do słowa. Smutne!

Nie polecam tego lekarza nikomu! Jest bardzo niemiła, nie słucha pacjenta tylko sama bez przerwy nadaje. Nie orientuje się co Jej wolno, czego nie, bo nie zna przepisów z NFZ. Strasznie boi się kontroli i to przesłania Jej rozsądne myślenie...trzęsie się ze strachu! Dlatego też nie daje skierowań na potrzebne badania! Mi osobiście i mojej siostrze odmówiła wypisania leków, dzięki którym ŻYJĘ!!!Ten fakt całkiem dyskwalifikuje Tą Panią jako lekarza! Przykro mi!

Nie polecam tego lekarza nikomu! Jest bardzo niemiła, nie słucha pacjenta tylko sama bez przerwy nadaje. Nie orientuje się co Jej wolno, czego nie, bo nie zna przepisów z NFZ. Strasznie boi się kontroli i to przesłania Jej rozsądne myślenie...trzęsie się ze strachu! Dlatego też nie daje skierowań na potrzebne badania!
Mi osobiście i mojej siostrze odmówiła wypisania leków, dzięki którym ŻYJĘ!!!Ten fakt całkiem dyskwalifikuje Tą Panią jako lekarza! Przykro mi!

Nie polecam tego lekarza jako lekarza rodzinnego , nie daje skierowań na żadne badania gdy coś sie dzieje z pacjentem, krzyczy na pacjentów, jest nie miłą osobą. NIE POLECAM PRZY WYBORZE LEKARZA RODZINNEGO !!!!!

Nie polecam tego lekarza jako lekarza rodzinnego , nie daje skierowań na żadne badania gdy coś sie dzieje z pacjentem, krzyczy na pacjentów, jest nie miłą osobą. NIE POLECAM PRZY WYBORZE LEKARZA RODZINNEGO !!!!!