lekarz Dorota Tarara

Nieetyczne zachowanie lekarza wobec pacjentów. Przychodnia ul. Królewiecka w Mrągowie. 07.05.2024 roku godz. 16 byłem świadkiem dwóch przykrych sytuacji w/w Przychodni. Zachowanie lekarza Pani Doroty Tarary było irracjonalne wobec pacjentów. Pierwsza pacjentka z poważnym urazem kończyny dolnej - zlekceważona i odprawiona. Druga pacjentka wróciła ze zdjęciem i opisem złamanych 2 kości miednicy skierowanie na RTG wystawił lekarz Pani Dorota Tarara. Pacjentka została zignorowana i odprawiona z niczym tj. pomimo wielu próśb nie została zaopiekowania pomocą medyczną - ponieważ otrzymując skierowanie na prześwietlenie miednicy otrzymała termin kolejnej wizyty na 25.06.2024 i ...

Nieetyczne zachowanie lekarza wobec pacjentów.
Przychodnia ul. Królewiecka w Mrągowie.
07.05.2024 roku godz. 16 byłem świadkiem dwóch przykrych sytuacji w/w Przychodni.
Zachowanie lekarza Pani Doroty Tarary było irracjonalne wobec pacjentów.
Pierwsza pacjentka z poważnym urazem kończyny dolnej - zlekceważona i odprawiona.
Druga pacjentka wróciła ze zdjęciem i opisem złamanych 2 kości miednicy skierowanie na RTG wystawił lekarz Pani Dorota Tarara.
Pacjentka została zignorowana i odprawiona z niczym tj. pomimo wielu próśb nie została zaopiekowania pomocą medyczną - ponieważ otrzymując skierowanie na prześwietlenie miednicy otrzymała termin kolejnej wizyty na 25.06.2024 i to pozostało obowiązujące.
Brak słów na plan leczenia tego lekarza.
Co działo się dalej pod tym gabinetem nie umiem powiedzieć.
Zabrałem mamę do lekarza rodzinnego, który wcześniej kierował nas do lekarza ortopedy.
Dodam, że lekarz Pani Dorota Tarara posiłkowała się wyjątkowo krzykliwą i wypaloną zawodowo emerytowaną pielęgniarką.
Z powodu, że prawa pacjenta w moim przekonaniu zostały naruszone.
Został poinformowany kierownik podmiotu leczniczego.
Został złożony wniosek do Okręgowego RPP przy Okręgowej Izbie Lekarskiej oraz Biura Rzecznika Praw Pacjenta wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Na podstawie art. 50 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Wniosek oraz szczegółowo opisana sytuacja, jaka spotkała moją mamę z dołączoną dokumentacją medyczną potwierdzającą to zdarzenie, dane oraz nazwę podmiotu przekazałem do rozpatrzenia. Nie godzimy się na to aby w tak rażący sposób traktować pacjentów. Ten lekarz pokazał, że w sytuacjach kryzysowych jest pozbawiony jakiejkolwiek empatii i szacunku wobec pacjentów.
Uważam, że takie zdarzenia są niebezpieczne i niepokojące w skutkach. Wymagają one niezwłocznego sprawdzenia.
Przede wszystkim czym kierował się lekarz podejmując takie nieodpowiedzialne decyzje i działania wobec pacjentów?
Czy tak ma wyglądać troska lekarza o dobro/zdrowie/życie pacjentów ?
Dariusz ☹️