Lekarze Ginekolog Poznań

Witam, zdecydowanie odraza tą Panią, byłam u niej pierwszy raz rok temu i było wmiare ok(wizyta prywatna), chociaż oschła była na pewno, ale byłam zmuszona iść do niej również w tym roku ponieważ ogólne usg wskazało, że mam jaką zmianę w podbrzuszu i wysłano mnie włsnie do ginekolog. Zdesperowana umówiłam się na wizytę u Pani Ewy. Oczywiście samo wejście do jej gabinetu wskazało, że jest już niezadowolona, i nawet nie ...

Zdecydowanie odradzam panią doktor a w szczególności kobietom planującym dzieci i będącym w ciąży. Każda diagnoza opatrzona jest słowem "raczej", co w przypadku lekarza jest raczej nie na miejscu. Notorycznie się spóźnia, jest niemiła - nieprzyjemna w rozmowie. Bagatelizuje zgłaszane problemy czy dolegliwości - "wiedziała pani na co sie decyduje zachodząc w ciążę". Nie zleca wszystkich badań - np. pomiaru cukru, toxo - nawet nie sugeruje by wykonać prywatnie te ...

Poszłam do niego po raz kolejny z zapaleniem pęcherza oczywiście na kasę chorych i dał mi tylko kartkę z ilością badań do wykonania które kosztowały ok 200zl. Nawet mnie nie zbadał i nie chciał zobaczyć czy coś się dzieje. Nie badał mnie przed zapisaniem tabletek hormonalnych. Olewa wytłumaczenie stosowania tabletek twierdząc że szkoda na to czasu.

Odwiedziłam dziś panią dr, żeby otrzymać potrzebne do becikowego zaświadczenia od lekarza, że byłam pod opieką lekarską nie później niż od 10 tygodnia ciąży i że co najmniej raz na trymestr byłam na badaniu. Zapisałam się do poradni, w której przyjmuje mój prowadzący, ale ponieważ do niego nie było już terminów na NFZ (w ciąży chodziłam prywatnie, ale teraz nie chciałam płacić za podpisanie papierka tylko) to umówiłam się do ...

Ostrzegam. Lekarz bez wykonywania jakichkolwiek badań zapisał mi lek hormonalny – nie informując mnie o tym, że zawiera hormony, nie szukając przyczyny problemu (nieregularne miesiączki), w podwójnej dawce (podczas gdy w tym czasie miałam bardzo znaczną niedowagę (BMI 16,65). Ze względu na liczne, poważne i nieraz bardzo długotrwałe skutki uboczne nie wzięłam leku, tylko skonsultowałam się z poleconym przez koleżankę lekarzem – specjalistą także od hormonów – który zabronił mi ...

Zaczynam dopytywać o wyniki badania. Opisuje bardzo bolesne i męczące miesiączki. Od lekarza dostaję informację, że histeryzuję i powinnam iść do psychologa, bo nadżerka i bolesne miesiączki (prowadzące do omdleń), to nic takiego, nie ma się czym przejmować. W trakcie pandemii byłam u 3 różnych ginekologów, ale dopiero tutaj dowiedziałam się, że nie mogę rozebrać się w osobnym pomieszczeniu w gabinecie lekarza, bo jest pandemia. Serio? To czemu w innych ...

Zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami. Byłam u dwóch innych ginekologów wcześniej, ale żaden nie zaczął mnie wyzywać od grubej. Przedstawiłam jej mój problem zdrowotny, a ona zaczęła się na mnie wydzierać i przerywać krzycząc "w czym ja mam Pani pomóc" (jakby mi dała dokończyć, to może by się w końcu dowiedziała). Szczerze nie polecam, krótka kolejka to jedyny plus, ale już wiadomo dlaczego nikt tam nie chce chodzić.

Trafiłam do tego lekarza w zastępstwie swojego prowadzącego ciążę; był to tydzień kiedy lekarz miał mnie skierować (i wytłumaczyć dokładnie) na badania prenatalne; więc byłam zestresowana, że mojego lekarza nie ma. Dr. Blok potraktował mnie jak ciężarną 17-latkę (mam 39 lat!); po pierwsze dokończył czytanie jakiegoś artykułu na onet.pl. Na moje pytania, powiedział, że mam sobie pójść na Polną to mi wszystko wyjaśnią, a gdy poprosiłam o wykonanie USG, powiedział, ...