dr n. med. Grażyna Bazylewicz

Witam Jestem chora na łuszczycę. Kiedy zaczełam leczenie u pani doktor moje ciało było w 30% łuszczycą. Wszyscy lekarze przepisywali sterydy i efekty były coraz gorsze. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa że trafiłam do niej niem mam łuszcycy- nie stosowanie sterydów , naświelania oraz dieta. Nie naświetlam sie od roku , stosuję tylko dietę. Dziękuje jej za to bardzo.

Witam
Jestem chora na łuszczycę. Kiedy zaczełam leczenie u pani doktor moje ciało było w 30% łuszczycą. Wszyscy lekarze przepisywali sterydy i efekty były coraz gorsze. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa że trafiłam do niej niem mam łuszcycy- nie stosowanie sterydów , naświelania oraz dieta. Nie naświetlam sie od roku , stosuję tylko dietę. Dziękuje jej za to bardzo.

Zdecydowanie odradzam. Dla tej Pani liczy się tylko kasa. Podczas wizyty mówiłam o jednym problemie, a jak zaczęłam mówić o drugim to stwierdziła, że na drugie schorzenie muszę przyjść na drugą wizytę!!! I zapłacić drugi raz :-) Na pierwszy problem też wcale nie pomogła, bo nawet niespecjalnie ją interesował. Pewnie nie nadawał się do leczenia jej super laserami, więc nie było co ze mną gadać, bo i tak kasy ze mnie nie da się wyciągnąć :-)

Zdecydowanie odradzam. Dla tej Pani liczy się tylko kasa. Podczas wizyty mówiłam o jednym problemie, a jak zaczęłam mówić o drugim to stwierdziła, że na drugie schorzenie muszę przyjść na drugą wizytę!!! I zapłacić drugi raz :-)
Na pierwszy problem też wcale nie pomogła, bo nawet niespecjalnie ją interesował. Pewnie nie nadawał się do leczenia jej super laserami, więc nie było co ze mną gadać, bo i tak kasy ze mnie nie da się wyciągnąć :-)

Omijać z daleka! Przyszedłem zbadać znamiona na całym ciele. Pani dr głównie opowiadała o swoim laserze i swoich dokonaniach. Poprosiłem o skierowanie na chirurgie jednodniową. bo nie chciałem płacić kolejnej stówy za jej magiczny laser. Zabierała się do wypisywania jakby pierwszy raz to robiła. Na skierowaniu nie ma pesela ani niczego więc mogę się nim podetrzeć. Gdy umawiałem sie na wizytę była mowa o cenie badania 250 zł. Gdy wyszedłem z gabinetu okazało się, że za pietnastominutową gadkę o znamionach ("konsultacja") też muszę zapłacić dodatkowe 100 zł. Nikt wcześniej mi ...

Omijać z daleka! Przyszedłem zbadać znamiona na całym ciele. Pani dr głównie opowiadała o swoim laserze i swoich dokonaniach. Poprosiłem o skierowanie na chirurgie jednodniową. bo nie chciałem płacić kolejnej stówy za jej magiczny laser. Zabierała się do wypisywania jakby pierwszy raz to robiła. Na skierowaniu nie ma pesela ani niczego więc mogę się nim podetrzeć. Gdy umawiałem sie na wizytę była mowa o cenie badania 250 zł. Gdy wyszedłem z gabinetu okazało się, że za pietnastominutową gadkę o znamionach ("konsultacja") też muszę zapłacić dodatkowe 100 zł. Nikt wcześniej mi o tym nie mówił. Za 350 zł przebadałem wszytskie znamiona .. Porażka, omijać szerokim łukiem, chyba że ktoś śpi na pieniądzach

Zdecydowanie przestrzegam przed tą kobietą... Zupełnie nie wzbudza zaufania, opowiada tylko o sobie, swoich doswiadczeniach i "rewelacyjnych metodach leczenia" (które oczywiście są dostępne u niej w gabinecie za niebagatelne ceny. A najlepsze jest to, że jak byłam u niej kiedyś jako nastolatka (8 lat temu!!!), to mówiła dosłownie to samo... W ogóle nie liczy się z uczuciami pacjenta, to co on ma do opowiedzenia. Oczywiscie (tak jak czytałam już w innych opiniach), wyszła z gabinetu w trakcie wizyty około 4-5 razy, albo odbierała telefony. Wizyta polegała więc na "reklamowaniu" swoich ...

Zdecydowanie przestrzegam przed tą kobietą... Zupełnie nie wzbudza zaufania, opowiada tylko o sobie, swoich doswiadczeniach i "rewelacyjnych metodach leczenia" (które oczywiście są dostępne u niej w gabinecie za niebagatelne ceny. A najlepsze jest to, że jak byłam u niej kiedyś jako nastolatka (8 lat temu!!!), to mówiła dosłownie to samo... W ogóle nie liczy się z uczuciami pacjenta, to co on ma do opowiedzenia. Oczywiscie (tak jak czytałam już w innych opiniach), wyszła z gabinetu w trakcie wizyty około 4-5 razy, albo odbierała telefony. Wizyta polegała więc na "reklamowaniu" swoich metod leczenia (które w mojej chorobie są stare jak świat) i na długim "wracaniu do wątku", w momencie, gdy wróciła znowu do gabinetu i zareklamowaniu megadrogich preparatów w postaci próek. I oczywiscie 100zł skasowane... Żenada.

Radzę ją omijać szerokim łukiem. Po pierwsze- bardzo pazerna na kase- dla niej liczy się, żeby jak najwięcej skasować od pacjenta. Jak się później dowiedziałam u dwóch innych dermatologów, za proste zabiegi skasowała mnie trzy razy drożej! Po drugie- beznadziejny lekarz, nie dość, że źle dobrała metodę zabiegu, to jeszcze pozostawiła mi ogromne blizny-klikakrotnie większe niż powinny być. Tak bardzo krytykuje innych dermatologów, a jak inny dermatolog zobaczył to co mi zrobiła, to załamał ręce! Po trzecie, pomimo tego,że przyjechałam na umówioną wizytę (byłam 15 min. wcześniej), to musiałam czekać ...

Radzę ją omijać szerokim łukiem. Po pierwsze- bardzo pazerna na kase- dla niej liczy się, żeby jak najwięcej skasować od pacjenta. Jak się później dowiedziałam u dwóch innych dermatologów, za proste zabiegi skasowała mnie trzy razy drożej! Po drugie- beznadziejny lekarz, nie dość, że źle dobrała metodę zabiegu, to jeszcze pozostawiła mi ogromne blizny-klikakrotnie większe niż powinny być. Tak bardzo krytykuje innych dermatologów, a jak inny dermatolog zobaczył to co mi zrobiła, to załamał ręce! Po trzecie, pomimo tego,że przyjechałam na umówioną wizytę (byłam 15 min. wcześniej), to musiałam czekać 2 godziny! ODRADZAM WSZYSTKIM!

Pani doktor przyjęła mnie w pośpiechu, wcześniej dzwoniąc do mnie i prosząc o zmianę godziny wizyty. W trakcie pobytu 2 razy zmienialiśmy gabinet z powodu jakiś umówionych zabiegów. Mojemu problemowi poświęciła niewiele uwagi skupiając się na spisaniu moich danych, wywiadzie jak do niej trafiłem itp...Przepisała najdroższe leki i powiedziała ze brak zamienników (mimo że są ponieważ dowiedziałem sie u innego lekarza i w internecie).Wyrzuciłem 100 zł.Więcej się tam nie pojawiłem

Pani doktor przyjęła mnie w pośpiechu, wcześniej dzwoniąc do mnie i prosząc o zmianę godziny wizyty. W trakcie pobytu 2 razy zmienialiśmy gabinet z powodu jakiś umówionych zabiegów. Mojemu problemowi poświęciła niewiele uwagi skupiając się na spisaniu moich danych, wywiadzie jak do niej trafiłem itp...Przepisała najdroższe leki i powiedziała ze brak zamienników (mimo że są ponieważ dowiedziałem sie u innego lekarza i w internecie).Wyrzuciłem 100 zł.Więcej się tam nie pojawiłem

pani doktor jest w gruncie rzeczy mila,ale nie podobalo mi sie to, ze krytykuje innych lekarzy.jezeli chodzi o zabiegi z medycyny estetycznej,to jest bardzo droga i nieskuteczna.

pani doktor jest w gruncie rzeczy mila,ale nie podobalo mi sie to,
ze krytykuje innych lekarzy.jezeli chodzi o zabiegi z medycyny estetycznej,to jest bardzo droga i nieskuteczna.

Pani doktor przyjeła mnie w pośpiechu chociaż byłem umówony na konkretną godzinę, do problemu podeszła bardzo obojętnie, wypisała na małej kartce leki jaki mam sobie kupić i wcisnęła pełno próbek, najbardziej ją interesowało jak dowiedziałem się o jej gabinecie. Nie polecam

Pani doktor przyjeła mnie w pośpiechu chociaż byłem umówony na konkretną godzinę, do problemu podeszła bardzo obojętnie, wypisała na małej kartce leki jaki mam sobie kupić i wcisnęła pełno próbek, najbardziej ją interesowało jak dowiedziałem się o jej gabinecie. Nie polecam

Wizyta w zasadzie przypadkowa, nagła infekcja bakteryjna podczas urlopu pani dermatolog z której usług korzystałem wcześniej (Hanna Właszczuk-Szulc). Pani Bazylewicz sprawia wrażenia kompetentnej, szybko skrytykowała metody pani Walaszczuk-Szulc mówiąc, że tak się leczyło 20 lat temu i przepisała zupełnie inne specyfiki (drogie) które nie pomogły. Na ponowną wizyte się nie odważyłem, szkoda pieniędzy. Po powrocie z urlopu pani Właszczuk-Szulc i uzyciu przepisanych przez nią lekarstw na lączną kwotę 12 złotych infekcja pusciła w kilka dni.

Wizyta w zasadzie przypadkowa, nagła infekcja bakteryjna podczas urlopu pani dermatolog z której usług korzystałem wcześniej (Hanna Właszczuk-Szulc). Pani Bazylewicz sprawia wrażenia kompetentnej, szybko skrytykowała metody pani Walaszczuk-Szulc mówiąc, że tak się leczyło 20 lat temu i przepisała zupełnie inne specyfiki (drogie) które nie pomogły. Na ponowną wizyte się nie odważyłem, szkoda pieniędzy. Po powrocie z urlopu pani Właszczuk-Szulc i uzyciu przepisanych przez nią lekarstw na lączną kwotę 12 złotych infekcja pusciła w kilka dni.

Kobieta jest miła i sprawia wrażenie jak gdyby znała się na rzeczy... jednak przepisuje leki które chyba nie do końca są na to co trzeba (w ulotkach nic nie pisało o moim schorzeniu-trądziku, niestety efekt leczenie...mizerny. Na pocieszenie rozdaje mnóstwo próbek kremów i innych preparatów. Niektóre zabiegi skuteczne aczkolwiek drogie.

Kobieta jest miła i sprawia wrażenie jak gdyby znała się na rzeczy... jednak przepisuje leki które chyba nie do końca są na to co trzeba (w ulotkach nic nie pisało o moim schorzeniu-trądziku, niestety efekt leczenie...mizerny. Na pocieszenie rozdaje mnóstwo próbek kremów i innych preparatów. Niektóre zabiegi skuteczne aczkolwiek drogie.