lekarz Jacek Wasilewski

Chodziłam do Dr Wasilewskiego prywatnie w ciąży i stwierdzam ,że są to tylko pieniądze wyrzucone w błoto.Gdy rodziłam miał akurat dyżur i jego zdanie gdy mnie zobaczył to:przyjemnego porodu życzę a dodam,że męczyłam się 17 godzin.Wiedział,że dziecko będzie duże.Gdy nie miałam już siły i skurcze słabły a tętno zanikało zlecieli się wszyscy i wypychali dziecko.Teraz mam problemy z kroczem.Źle pozszywana i trauma.Nie polecam.Fajnie jak się chodzi na wizytę i wydaje kasę a jak dochodzi do porodu i widzi swoją pacjentkę to ma ją gdzieś!!!!

Chodziłam do Dr Wasilewskiego prywatnie w ciąży i stwierdzam ,że są to tylko pieniądze wyrzucone w błoto.Gdy rodziłam miał akurat dyżur i jego zdanie gdy mnie zobaczył to:przyjemnego porodu życzę a dodam,że męczyłam się 17 godzin.Wiedział,że dziecko będzie duże.Gdy nie miałam już siły i skurcze słabły a tętno zanikało zlecieli się wszyscy i wypychali dziecko.Teraz mam problemy z kroczem.Źle pozszywana i trauma.Nie polecam.Fajnie jak się chodzi na wizytę i wydaje kasę a jak dochodzi do porodu i widzi swoją pacjentkę to ma ją gdzieś!!!!

Witam bardzo zawiodłam się na panu Wasilewskim uczęszczałam do niego kilka dobrych lat ,zaszłam w ciąże na pierwszej wizycie lekarz stwierdził że ciąża jest malutka i żebym przyjechała za dwa tygodnie,pojechałam na kolejną wizytę był to 8 tydz ciąży a lekarz do mnie mówi że ciąża jest martwa bo nie ma oznak życia dostałam skierowanie do szpitala na zabieg a w szpitalu okazało się że serduszko bije słyszałam na własne uszy dla potwierdzenia zrobiono mi wyniki z krwi i wszystko jest ok i jest to 6 tydz ,dzień wcześniej przezyłam ...

Witam bardzo zawiodłam się na panu Wasilewskim uczęszczałam do niego kilka dobrych lat ,zaszłam w ciąże na pierwszej wizycie lekarz stwierdził że ciąża jest malutka i żebym przyjechała za dwa tygodnie,pojechałam na kolejną wizytę był to 8 tydz ciąży a lekarz do mnie mówi że ciąża jest martwa bo nie ma oznak życia dostałam skierowanie do szpitala na zabieg a w szpitalu okazało się że serduszko bije słyszałam na własne uszy dla potwierdzenia zrobiono mi wyniki z krwi i wszystko jest ok i jest to 6 tydz ,dzień wcześniej przezyłam koszmar nikomu nie życze na drugi dzień dostałam nadzieje i szanse pozdrawiam

Doskonały lekarz do..wypisywania zwolnień gdy jest się w ciąży. Nie odważyłabym się prowadzić u niego ciąży ale jako 'drugi' lekarz który wystawia zwolnienia jak leci...czemu nie.

Doskonały lekarz do..wypisywania zwolnień gdy jest się w ciąży. Nie odważyłabym się prowadzić u niego ciąży ale jako 'drugi' lekarz który wystawia zwolnienia jak leci...czemu nie.

polecam wszystkim tego lekarza. Pelen profesjonalizm oraz podejscie do pacjenta godne podziwu

polecam wszystkim tego lekarza. Pelen profesjonalizm oraz podejscie do pacjenta godne podziwu

POLECAM JAKO LEKARZA PROWADZĄCEGO CIĄŻĘ. JESTEM ZADOWOLONĄ MAMĄ DWÓJKI DZIECI.

POLECAM JAKO LEKARZA PROWADZĄCEGO CIĄŻĘ. JESTEM ZADOWOLONĄ MAMĄ DWÓJKI DZIECI.

U lekarza tego byłam i prywatnie i niestety był przy moim porodzie w placówce publicznej. Wizyta prywatna nie dotyczyła ciąży i wychodząc z jego gabinetu z uszczuplonym portfelem o 100 zł, niczego konkretnego się nie dowiedziałam, jakoś dziwnie uprzejmie "cackał się", najwidoczniej diagnoza była dla tego Pana za trudna. Przy moich ciążach chodziłam publicznie do Pana Zwalińskiego i byłam zadowolona. Niestety drugi poród zakończył się łyżeczkowaniem, które wykonywał pan Wasilewski, gdyż zostały małe fragmenty łożyska. Bardzo umiejętnie wcielił się w rolę rzeźnika wykonujac ten zabieg bez żanego znieczulenia, krzyczałam i ...

U lekarza tego byłam i prywatnie i niestety był przy moim porodzie w placówce publicznej. Wizyta prywatna nie dotyczyła ciąży i wychodząc z jego gabinetu z uszczuplonym portfelem o 100 zł, niczego konkretnego się nie dowiedziałam, jakoś dziwnie uprzejmie "cackał się", najwidoczniej diagnoza była dla tego Pana za trudna. Przy moich ciążach chodziłam publicznie do Pana Zwalińskiego i byłam zadowolona. Niestety drugi poród zakończył się łyżeczkowaniem, które wykonywał pan Wasilewski, gdyż zostały małe fragmenty łożyska. Bardzo umiejętnie wcielił się w rolę rzeźnika wykonujac ten zabieg bez żanego znieczulenia, krzyczałam i wiłam się z bólu, miałam drgawki, prosiłam o męża, by mnie trzymał, bo ból był niewyobrażalny, odmówił, ostatecznie poprosiłam położna, by mnie trzymała, a po 20 min. lekarz-rzeźnik rzucił sprzęt i rekawiczki oświadczając, że: cytuję "stracił cierpliwość do pacjentki". Może gdybym podsuwała mu co 5 min 100 zł otrzymałabym znieczulenie. Sprawa trafiła do Recznika Praw Pacjenta i jest w toku, gdyż przy łyżeczkowaniu należy dać znieczulenie, moja położna zrobiła oczy, gdy usłyszała, że nic nie otrzymałam przed zabiegiem. Gdy zaczęłam drążyć temat lekarza Wasilewskiego, okazało się, że wśród lekarzy tej samej specjalizacji ma wątpliwą opinię, a wsród pacjentek to dobry lekarz, gdy ciąża i poród przebiega bez komplikacji. Podsumowując mimo, że lekarz wzbudza zaufanie, nie polecam nikomu, chyba, że macie za dużo pieniędzy. Malutki plusik za to, że zszył mnie bardzo dobrze i byłabym ostatnia hipokrytką, gdybym o tym nie napisała - panie Wasilewski mnie stać na grzeczność i uczciwość.

trafiłam do dr Wasilewskiego mając nadzieję,że pomoże mi rozwiązać problem z silnymi bólami prawego jajnika. Stwierdził,że to endometrioza i przez około roku faszerował mnie zastrzykami depo-provera... na wizytach kontrolnych twierdził,że jest lepiej, ale ja niestety nie odczuwałam żadnej poprawy... po około roku, gdy byłam już wykończona zastzykami, które niestety w moim organiźmie przyniosły same szkody, skonsultowałam jego diagnoze z innymi "bardziej wykształconymi" ginekologami... okazało się,że diagnoza była bardzo błędna.miałam zapalenie jajnika i zrosty...a przez zastrzyki depo-provera-gdybym nie miała już dość skutków ubocznych.... byłabym wkońcu bezpłodna, ponieważ doprowadziły mnie do takiego ...

trafiłam do dr Wasilewskiego mając nadzieję,że pomoże mi rozwiązać problem z silnymi bólami prawego jajnika.
Stwierdził,że to endometrioza i przez około roku faszerował mnie zastrzykami depo-provera... na wizytach kontrolnych twierdził,że jest lepiej, ale ja niestety nie odczuwałam żadnej poprawy... po około roku, gdy byłam już wykończona zastzykami, które niestety w moim organiźmie przyniosły same szkody, skonsultowałam jego diagnoze z innymi "bardziej wykształconymi" ginekologami... okazało się,że diagnoza była bardzo błędna.miałam zapalenie jajnika i zrosty...a przez zastrzyki depo-provera-gdybym nie miała już dość skutków ubocznych.... byłabym wkońcu bezpłodna, ponieważ doprowadziły mnie do takiego stanu, jakbym miała przechodzić menopauzę... a przecież chcę być matką, pozbawiłby mnie tej możliwości.bardzo długo trwało, aby mój organizm doszedł do siebie i normalnie funkcjonował. pomogła mi w tym pani Agnieszka Kowalewska-Włas z Gdańska...nie polecam dra Wasilewskiego...dużo przepłakałam przez niego...mógł doprowadzić mnie do bezpłodności!!!!!!!!!!!!!

Jestem pacjentką doktora Wasilewskiego od... nawet nie pamiętam kiedy, już na pewno ponad 7 lat. Zawsze ma czas, żeby szczegółowo odpowiedzić na pytania. Polecam go szczególnie ze względu na podejście do pacjentki. Przekazywał już mi nie jedną negatywną diagnozę, ale zawsze robił to w taki sposób, że byłam spokojna. Dla porównania, gdy poszłam na konsultację do innego lekarza, żeby potwierdzić diagnozę dr Wasilewskiego (zawsze lepiej mieć pewność, zanim pójdzie się na operację) przepłakałam 3 dni. Wszystko na szczęście skończyło się dobrze ;) Naprawdę go polecam

Jestem pacjentką doktora Wasilewskiego od... nawet nie pamiętam kiedy, już na pewno ponad 7 lat. Zawsze ma czas, żeby szczegółowo odpowiedzić na pytania. Polecam go szczególnie ze względu na podejście do pacjentki. Przekazywał już mi nie jedną negatywną diagnozę, ale zawsze robił to w taki sposób, że byłam spokojna. Dla porównania, gdy poszłam na konsultację do innego lekarza, żeby potwierdzić diagnozę dr Wasilewskiego (zawsze lepiej mieć pewność, zanim pójdzie się na operację) przepłakałam 3 dni. Wszystko na szczęście skończyło się dobrze ;) Naprawdę go polecam

Bardzo dobry lekarz, miły i nie stresuje pacjentek jak większość ginekologów. Badanie delikatne i zawsze potrafi wytłumaczyć jak jest jakiś problem. Ja go polecam

Bardzo dobry lekarz, miły i nie stresuje pacjentek jak większość ginekologów. Badanie delikatne i zawsze potrafi wytłumaczyć jak jest jakiś problem. Ja go polecam

Zawitałam u lekarza aż z Żukowa,ponieważ ma bardzo dobrej jakości usg i spodobało mi się jakie robi zdjęcia wyjątkowo wyraźne,z których skorzystała moja koleżanka ,koszt usg 3d 150zł.Opinię mam nie ciekawą a to przez to ,iż weszłam z dobrym humorem a wyszłam ze złym,i to z mężem,ponieważ odczułam dyskomfort u tego pana ,który za bardzo jak dla mnie sie wymadrzał,nie pasowało mu to ,że czytam dużó gazet typu ''mama i ja'' i siedze na internecie czytajac forum,gdzie kobieta matka martwi sie,interesuje sie swoim dzieckiem to czyta,niektóre kobiety to nie interesuje,lecz ...

Zawitałam u lekarza aż z Żukowa,ponieważ ma bardzo dobrej jakości usg i spodobało mi się jakie robi zdjęcia wyjątkowo wyraźne,z których skorzystała moja koleżanka ,koszt usg 3d 150zł.Opinię mam nie ciekawą a to przez to ,iż weszłam z dobrym humorem a wyszłam ze złym,i to z mężem,ponieważ odczułam dyskomfort u tego pana ,który za bardzo jak dla mnie sie wymadrzał,nie pasowało mu to ,że czytam dużó gazet typu ''mama i ja'' i siedze na internecie czytajac forum,gdzie kobieta matka martwi sie,interesuje sie swoim dzieckiem to czyta,niektóre kobiety to nie interesuje,lecz nie powinno to przeszkadzac lekarzowi i krytykowac kobiete na wizycie ,że ''za dużo się pani naczytała gazet'',przedłużając tym kolejkę ,ponieważ my mieliśmy wizytę na 12 ,kolejna pani na 12.20 a my wyszliśmy o 12.50 także troszkę niepoważnie, ogólnie to indywidualna sprawa co jak kto rozumie,ma nieprzyjemny ton i podejście do pacjentki,mam swojego ginekologa w Gdynii dr.Bierżyńskiego i nigdy nie czułam się tak nieprzyjemnie na wizycie..