lekarz Joanna Wydorska

Nie polecam! Po pierwsze dziwny zwyczaj w klinice że najpierw się płaci potem dopiero wchodzi na wizytę. Niby dr od niemowląt a podejścia do dzieci wgl nie ma! Robi badanie na siłę obchodzi się z dzieckiem jak z przedmiotem .po wizycie oko jeszcze gorzej spuchło przez fatalne badanie pani dr.ktora użyła ostrego narzędzia aby odwinąć powiekę dziecku i mu ją rozcięła. Dziecko po wizycie ma traumę nawet nie chce dać dotknąć się do oka a nie mówię już o podaniu kropel do oka Ta Pani pomyliła zawody nie powinna pracować ...

Nie polecam! Po pierwsze dziwny zwyczaj w klinice że najpierw się płaci potem dopiero wchodzi na wizytę. Niby dr od niemowląt a podejścia do dzieci wgl nie ma! Robi badanie na siłę obchodzi się z dzieckiem jak z przedmiotem .po wizycie oko jeszcze gorzej spuchło przez fatalne badanie pani dr.ktora użyła ostrego narzędzia aby odwinąć powiekę dziecku i mu ją rozcięła. Dziecko po wizycie ma traumę nawet nie chce dać dotknąć się do oka a nie mówię już o podaniu kropel do oka Ta Pani pomyliła zawody nie powinna pracować jako okulista! Nigdy nie odwiedzę tej kliniki a zwłaszcza tej Pani rzekomo okulistki.

A ja trafiłam do szpitala na Bielanach w sobotę około południa że skierowaniem z przychodni przy ul.Uniwersyteckiej. Pani doktor do mnie wyszła, zapytała z czym przyjechałam i po wysłuchaniu mnie powiedziała, że będę musiała z godzinę poczekać bo Ona ma na oddziale jakieś zabiegi. Doczekałem i było warto. Pani doktor bardzo dokładnie zbadała oczy. Okazało się że mam w jednym oku rozdartą siatkówkę. Bardzo dokładnie mi wszystko wytłumaczyła i bardzo się starała aby jak najprędzej przeprowadzić zabieg ponieważ przedarcie siatkówki grozi utratą wzroku. Jeszcze w sobotę miałam zabieg na tym ...

A ja trafiłam do szpitala na Bielanach w sobotę około południa że skierowaniem z przychodni przy ul.Uniwersyteckiej. Pani doktor do mnie wyszła, zapytała z czym przyjechałam i po wysłuchaniu mnie powiedziała, że będę musiała z godzinę poczekać bo Ona ma na oddziale jakieś zabiegi. Doczekałem i było warto. Pani doktor bardzo dokładnie zbadała oczy. Okazało się że mam w jednym oku rozdartą siatkówkę. Bardzo dokładnie mi wszystko wytłumaczyła i bardzo się starała aby jak najprędzej przeprowadzić zabieg ponieważ przedarcie siatkówki grozi utratą wzroku. Jeszcze w sobotę miałam zabieg na tym oku. Pani doktor, bardzo dziękuję. Anna

Jeszcze nigdy lekarz nie poświęcił mi tyle czasu , mimo przegranej walki o utrzymanie wzroku Pani doktor walczyła do końca. Wybrane metody leczenia były najlepsze,polecona klinika okulistyczna była strzałem w 10. Dobrze wiedzieć że są jeszcze lekarze którym zależy na pacjencie. Trzymam kciuki za Panią doktor

Jeszcze nigdy lekarz nie poświęcił mi tyle czasu , mimo przegranej walki o utrzymanie wzroku Pani doktor walczyła do końca.
Wybrane metody leczenia były najlepsze,polecona klinika okulistyczna była strzałem w 10.
Dobrze wiedzieć że są jeszcze lekarze którym zależy na pacjencie.
Trzymam kciuki za Panią doktor

Dla jasności - jest to moja pierwsza negatywna opinia jaką kiedykolwiek o kimkolwiek zamieściłam publicznie, ale tej wizyty nie da się przemilczeć. Za długo zajęło by opisanie całej sytuacji, niemniej konkluzja jest taka, iż spotkanie z wyżej wymienioną to pokaz chamstwa i ewidentnej próby odegrania się na innych za problemy ze sobą. Tego pokroju ludzie nie tylko nie powinni mieć kontaktu z pacjentami jako lekarze, ale w ogóle z drugim człowiekiem. Z tak chamskim lekarzem nie miałam nigdy z życiu do czynienia

Dla jasności - jest to moja pierwsza negatywna opinia jaką kiedykolwiek o kimkolwiek zamieściłam publicznie, ale tej wizyty nie da się przemilczeć. Za długo zajęło by opisanie całej sytuacji, niemniej konkluzja jest taka, iż spotkanie z wyżej wymienioną to pokaz chamstwa i ewidentnej próby odegrania się na innych za problemy ze sobą. Tego pokroju ludzie nie tylko nie powinni mieć kontaktu z pacjentami jako lekarze, ale w ogóle z drugim człowiekiem. Z tak chamskim lekarzem nie miałam nigdy z życiu do czynienia

Stanowczo nie polecam. Zmuszona jestem wystawić niską ocenę za uprzejmość i brak podejścia do młodych pacjentów. Cała wizyta przebiegła w stresie, trzeba było znieść kilka niemiłych uwag i min, których nie dało się nie zauważyć. Pani nie była zadowolona ze spotkania, nie potrafiła zadbać o komfort wizyty. Warto wspomnieć, że wizyta miała miejsce w prywatnej przychodni, gdzie oczekuje się pewnych standardów. Ocena jest obiektywna, ponieważ mam porównanie z dwoma innymi okulistami z tej samej placówki, którzy w sposób profesjonalny i uprzejmy przeprowadzili nasze poprzednie wizyty.

Stanowczo nie polecam. Zmuszona jestem wystawić niską ocenę za uprzejmość i brak podejścia do młodych pacjentów. Cała wizyta przebiegła w stresie, trzeba było znieść kilka niemiłych uwag i min, których nie dało się nie zauważyć. Pani nie była zadowolona ze spotkania, nie potrafiła zadbać o komfort wizyty. Warto wspomnieć, że wizyta miała miejsce w prywatnej przychodni, gdzie oczekuje się pewnych standardów. Ocena jest obiektywna, ponieważ mam porównanie z dwoma innymi okulistami z tej samej placówki, którzy w sposób profesjonalny i uprzejmy przeprowadzili nasze poprzednie wizyty.

Szczerze mowiac ciezko mi opisac wizyte u tej pani nikogo nie obrazajac. Bardzo nieprzyjemna osoba. Pojechalam w nocy z bolem oka na pogotowie, ale najwyrazniej obudzilam pania doktor, ktora nawet nie starala sie w jakikolwiek sposob ukryc faktu jak bardzo niezadowolona jest z mojej wizyty. Bylam w stanie tylko minimalnie otworzyc oko, wiec gdy pani doktor postanowila przeprowadzic badanie i zapytala, zebym szerzej otworzyla oko, a ja powiedzialam jej na to, ze juz bardziej nie moge odpowiedziala mi `to ja w takim wypadku nie moge przeprowadzic badania`, po jakies minucie ...

Szczerze mowiac ciezko mi opisac wizyte u tej pani nikogo nie obrazajac. Bardzo nieprzyjemna osoba.
Pojechalam w nocy z bolem oka na pogotowie, ale najwyrazniej obudzilam pania doktor, ktora nawet nie starala sie w jakikolwiek sposob ukryc faktu jak bardzo niezadowolona jest z mojej wizyty.
Bylam w stanie tylko minimalnie otworzyc oko, wiec gdy pani doktor postanowila przeprowadzic badanie i zapytala, zebym szerzej otworzyla oko, a ja powiedzialam jej na to, ze juz bardziej nie moge odpowiedziala mi `to ja w takim wypadku nie moge przeprowadzic badania`, po jakies minucie rzucila jeszcze swoim chamskim komentarzem, ze chyba nie rozumiem `prostych polecen`.
Nie polecam nikomu!!!

Jestem bardzo miło zaskoczona podejściem pani doktor. Byłam już u wielu okulistów w życiu najczęściej prywatnie i nikt mnie tak kompleksowo nie obsłużył (a była to wizyta na NFZ), dobrze wyjaśniła moją sytuację. Na prawdę polecam tego specjalistę.

Jestem bardzo miło zaskoczona podejściem pani doktor. Byłam już u wielu okulistów w życiu najczęściej prywatnie i nikt mnie tak kompleksowo nie obsłużył (a była to wizyta na NFZ), dobrze wyjaśniła moją sytuację. Na prawdę polecam tego specjalistę.

Świetny lekarz, zwraca uwagę na najmniejsze szczegóły.

Świetny lekarz, zwraca uwagę na najmniejsze szczegóły.

Byliśmy już kilka razy w noworodkiem na badaniach wzroku. Całość wizyty - mimo wrzasku malucha przebiegła bardzo sprawnie i spokojnie, wręcz przyjemnie (nie dla dziecka :-)). Polecam.

Byliśmy już kilka razy w noworodkiem na badaniach wzroku. Całość wizyty - mimo wrzasku malucha przebiegła bardzo sprawnie i spokojnie, wręcz przyjemnie (nie dla dziecka :-)). Polecam.

Właśnie wróciłem z wizyty u tej pani. Na początku usłyszałem pytanie czy znam moc szkieł moich okularów. Gdy poinformowałem że nie, usłyszałem że powinienem przynieść starą receptę-wtedy nie zajmę lekarzowi 10 minut badania i dobierania nowych. Wyjaśniłem, że ostatnia wizyta była 10 lat temu i nie pamiętam tego co było na recepcie. Usłyszałem, że urodziłem się też dawno temu a akt urodzenia pewnie w domu mam. Stwierdziłem że to trochę inna ważność dokumentu co spotkało się z pogardliwym grymasem twarzy. Po przeprowadzonym badaniu usłyszałem, że jeśli, cyt:"łaskawie" nie pamiętam mocy ...

Właśnie wróciłem z wizyty u tej pani. Na początku usłyszałem pytanie czy znam moc szkieł moich okularów. Gdy poinformowałem że nie, usłyszałem że powinienem przynieść starą receptę-wtedy nie zajmę lekarzowi 10 minut badania i dobierania nowych. Wyjaśniłem, że ostatnia wizyta była 10 lat temu i nie pamiętam tego co było na recepcie. Usłyszałem, że urodziłem się też dawno temu a akt urodzenia pewnie w domu mam. Stwierdziłem że to trochę inna ważność dokumentu co spotkało się z pogardliwym grymasem twarzy. Po przeprowadzonym badaniu usłyszałem, że jeśli, cyt:"łaskawie" nie pamiętam mocy szkieł to wynoszą one tyle i tyle.. Najwyraźniej sprawiłem kłopot pani doktor(?) swoją 15 minutową wizytą. Gdybym znał wartość szkieł pracowała by tylko 5 minut. Ciekawe czy prywatnie tez tak traktuje pacjentów?