dr Lech Barczewski

Ten lekarz jest okropny! Byłam u niego z córką, nawet nie zapytał jak ma na imie czy ile ma lat - nic. Takich lekarzy powinno się zwalniać. Nasza wizyta polegała na tym że ja (lub moja córka) mówie objawy, a on na koniec i tak stwierdza, że córka może iść do szkoły, ale jeżeli już chce się "leczyć" - jak on to powiedział. Ma pić herbate z imbirem itp. Nie polecam tego lekarza nikomu. W poniedziałek idziemy do rodzinnego.

Ten lekarz jest okropny! Byłam u niego z córką, nawet nie zapytał jak ma na imie czy ile ma lat - nic. Takich lekarzy powinno się zwalniać. Nasza wizyta polegała na tym że ja (lub moja córka) mówie objawy, a on na koniec i tak stwierdza, że córka może iść do szkoły, ale jeżeli już chce się "leczyć" - jak on to powiedział. Ma pić herbate z imbirem itp. Nie polecam tego lekarza nikomu. W poniedziałek idziemy do rodzinnego.

Nieprzyjemny, pracuje "za karę ", krzyczy na pacjenta, musztruje ludzi, na szczęście zostałam skierowana do niego ja a nie moje dziecko, którego po mojej wizycie nigdy w życiu bym tam nie zaprowadziła. Może dlatego nigdy nie ma do niego kolejki. A przychodnia zatrudniająca tego pana powinna chyba ponownie to rozważyć, bo reputacji sobie za dobrej nim nie robi.

Nieprzyjemny, pracuje "za karę ", krzyczy na pacjenta, musztruje ludzi, na szczęście zostałam skierowana do niego ja a nie moje dziecko, którego po mojej wizycie nigdy w życiu bym tam nie zaprowadziła. Może dlatego nigdy nie ma do niego kolejki. A przychodnia zatrudniająca tego pana powinna chyba ponownie to rozważyć, bo reputacji sobie za dobrej nim nie robi.

Bardzo rzadko chodzę do lekarza z dzieckiem można powiedzieć że wogule chodziaż moja córka ma 6 lat. ale BOŻĘ takiego lekarza nie widziałam w życiu i nawet nie słyszałam. byłam z dzieciem po zaświadczenie do szkoły. nie zainteresował się wcale dzieckiem. o nic nie spytał JEJ. Ani jak ma na imię ani ile ma lat. na pytanie moje wzruszył ramionami. przykre tyle lat płace ZUS i lekarz mojego dziecka lekceważy Mnie i co najważniejsze moje dziecko które jest najważniejsze w gabinecie nawet nie jego a POLIKLINIKI. smutne Nie polecam tego ...

Bardzo rzadko chodzę do lekarza z dzieckiem można powiedzieć że wogule chodziaż moja córka ma 6 lat. ale BOŻĘ takiego lekarza nie widziałam w życiu i nawet nie słyszałam. byłam z dzieciem po zaświadczenie do szkoły. nie zainteresował się wcale dzieckiem. o nic nie spytał JEJ. Ani jak ma na imię ani ile ma lat. na pytanie moje wzruszył ramionami. przykre tyle lat płace ZUS i lekarz mojego dziecka lekceważy Mnie i co najważniejsze moje dziecko które jest najważniejsze w gabinecie nawet nie jego a POLIKLINIKI. smutne Nie polecam tego Pana. i na pewno zmienie lekarza i myślę że przychodnie. oczywiście nie dał mi zaświadczenie. bo miał problem tylko nie wiem czy z dzieckiem czy z sobą. Pozdrawiam Milusińskich pacientów POLIKLINIKI

Taki lekarz co to robi , bo musi. Niemiły, niekomunikatywny, a najlepszą ocenę wystawiły mu moje dzieci-nie lubią go i niechętnie chodzą, a przecież skoro mam wybór nie będę ich więcej do tego zmuszać.

Taki lekarz co to robi , bo musi. Niemiły, niekomunikatywny, a najlepszą ocenę wystawiły mu moje dzieci-nie lubią go i niechętnie chodzą, a przecież skoro mam wybór nie będę ich więcej do tego zmuszać.

Bardzo dziwny lekarz,bliżej mu do kierownika budowy lub kogoś w armii i chyba tam powinien się rozwijać bo jako lekarz to zatracił wszystkie atrybuty.

Bardzo dziwny lekarz,bliżej mu do kierownika budowy lub kogoś w armii i chyba tam powinien się rozwijać bo jako lekarz to zatracił wszystkie atrybuty.

Już po raz drugi miałam kontakt z tym lekarzem,po raz kolejny wizyta u niego była okropna dla mnie jak i dla mojego dziecka.Ten człowiek nie nadaje się na lekarza,a tym bardziej na pediatrę,jest to bardzo nieprzyjemny człowiek,chyba nie lubi dzieci,mam nadzieję ,że więcej się z nim nie spotkam,odradzam tego lekarza.

Już po raz drugi miałam kontakt z tym lekarzem,po raz kolejny wizyta u niego była okropna dla mnie jak i dla mojego dziecka.Ten człowiek nie nadaje się na lekarza,a tym bardziej na pediatrę,jest to bardzo nieprzyjemny człowiek,chyba nie lubi dzieci,mam nadzieję ,że więcej się z nim nie spotkam,odradzam tego lekarza.

niemiły, traktujący mamę przebywającą z dzieckiem przecież non stop, nie jako źródło wiedzy o dziecku, ale jako osobę do spacyfikowania, problemy rozwiązuje szybko, bez dyskusji, jest tak jak on mówi i koniec, sprawa jest przecież prosta, nie warto drążyć. Dodatkowe skierowanie? po co? wystarczą rutynowe wizyty u niego, nie tłumaczy choroby, mama widać nie jest partnerem do dyskusji. Powtarza komunały, stereotypy, a liczyłam na podejście do konkretnie naszego przypadku. Ktoś taki do dziecka? nie...

niemiły, traktujący mamę przebywającą z dzieckiem przecież non stop, nie jako źródło wiedzy o dziecku, ale jako osobę do spacyfikowania, problemy rozwiązuje szybko, bez dyskusji, jest tak jak on mówi i koniec, sprawa jest przecież prosta, nie warto drążyć. Dodatkowe skierowanie? po co? wystarczą rutynowe wizyty u niego, nie tłumaczy choroby, mama widać nie jest partnerem do dyskusji. Powtarza komunały, stereotypy, a liczyłam na podejście do konkretnie naszego przypadku. Ktoś taki do dziecka? nie...

Nie polecam tego lekarza. Przepisuje leki nie odpowiednie do wieku dziecka. Nie miły. Wypisuje recepte i zegna sie z pacjentem !

Nie polecam tego lekarza. Przepisuje leki nie odpowiednie do wieku dziecka. Nie miły. Wypisuje recepte i zegna sie z pacjentem !