lekarz Marek Kocowski

Pan lekarz M.Kocowski jest osobą bardzo niesympatyczna.Brak empatii, brak szacunku do pacjenta.Diagnoza,która postawił, to żadna diagnoza.Odniosłem wrażenie, że przeszkadzam Panu w jego miejscu pracy.Nie polecam!!

Pan lekarz M.Kocowski jest osobą bardzo niesympatyczna.Brak empatii, brak szacunku do pacjenta.Diagnoza,która postawił, to żadna diagnoza.Odniosłem wrażenie, że przeszkadzam Panu w jego miejscu pracy.Nie polecam!!

Lekarz godny polecenia dr Kocowski dokładnie obejrzał moje chore ręce i nogi przepisał lek oraz skiewował na prześwietlenia

Lekarz godny polecenia dr Kocowski dokładnie obejrzał moje chore ręce i nogi przepisał lek oraz skiewował na prześwietlenia

Właśnie wróciłam dzisiaj z wizyty u dr Marka Kocowskiego co za bzdury ludzie piszecie bardzo dokłanie zostałam

Właśnie wróciłam dzisiaj z wizyty u dr Marka Kocowskiego co za bzdury ludzie piszecie bardzo dokłanie zostałam

Według mnie posiada dużą wiedzę oraz doświadczenie, korzystałem niejednokrotnie z jego porad i dobrze mi poradził i pomógł.

Według mnie posiada dużą wiedzę oraz doświadczenie, korzystałem niejednokrotnie z jego porad i dobrze mi poradził i pomógł.

Pan dr Marek Kocowski, omijać szerokim kołem !!! Robi łaskę że przyjmuję pacjentów, wg mniemania tego Pana pod przymusem ( ma przecież płacone ) Zawód lekarza jest dobrowolny, wymaga oddania i poświęcenia, gdzie przysięga ? Empatia ? Na wizycie w przychodni "Provita", 51-317 Wrocław, ul. Bieutowska 63, u Pana Marka Kocowskiego zostałam obrażona, jest to osoba niekompetentna za zasłoną gbura i chama ukrywa niedouczenie. Zdarzyło się to już dwukrotnie, dziś przez pomyłkę trafiłam do tego "lekarza", myślałam że Pan po paru latach się zmienił, ale cóż może za dużo wymagam ...

Pan dr Marek Kocowski, omijać szerokim kołem !!!
Robi łaskę że przyjmuję pacjentów, wg mniemania tego Pana pod przymusem ( ma przecież płacone ) Zawód lekarza jest dobrowolny, wymaga oddania i poświęcenia, gdzie przysięga ? Empatia ?
Na wizycie w przychodni "Provita", 51-317 Wrocław, ul. Bieutowska 63, u Pana Marka Kocowskiego zostałam obrażona, jest to osoba niekompetentna za zasłoną gbura i chama ukrywa niedouczenie.
Zdarzyło się to już dwukrotnie, dziś przez pomyłkę trafiłam do tego "lekarza", myślałam że Pan po paru latach się zmienił, ale cóż może za dużo wymagam od osoby tak wysoko wykształconej i niosącej pomoc innym. Ciekawi mnie czy w prywatnym gabinecie również Pan dr wyzywa i obraża swoich pacjentów.
ODRADZAM !!!!

pan doktor chyba sam jest chory na znieczulicę - potraktował mnie jak kawałek mięsa, który w tym miejscu wcale się nie psuje, a na moje tłumaczenie, że nogi są spuchnięte i stawy mnie cały czas bolą rzekł - nie są spuchnięte, nie ma zaczerwienienia i z tym nie do mnie tylko do neurologa - koniec rozmowy. Zachował się jak zombi, nie słuchał co się do niego mówi. Zdaje się, że przypomina sobie Mareczek co to jest empatia - gdy w perspektywie końca wizyty pacjent musi wyciągnąć portfel - ci z ...

pan doktor chyba sam jest chory na znieczulicę - potraktował mnie jak kawałek mięsa, który w tym miejscu wcale się nie psuje, a na moje tłumaczenie, że nogi są spuchnięte i stawy mnie cały czas bolą rzekł - nie są spuchnięte, nie ma zaczerwienienia i z tym nie do mnie tylko do neurologa - koniec rozmowy. Zachował się jak zombi, nie słuchał co się do niego mówi. Zdaje się, że przypomina sobie Mareczek co to jest empatia - gdy w perspektywie końca wizyty pacjent musi wyciągnąć portfel - ci z NFZ - niech sobie radzą sami.