dr Maria Perek

Nie polecam tej lekarki, niekompetentna, arogancka, nie słucha co się do niej mówi. Mojemu synkowi postawiła diagnozę bez badania i bez wysłuchania co mu dolegało. Pomyłka!

Nie polecam tej lekarki, niekompetentna, arogancka, nie słucha co się do niej mówi. Mojemu synkowi postawiła diagnozę bez badania i bez wysłuchania co mu dolegało. Pomyłka!

Ja wraz z mężem i chorym dzieckiem (18miesięcy)czekając na swoją kolej z 90min. Wchodzi bez kolejki nie wychowany ojciec z córką zamyka drzwi przed nosem. Natychmiast interweniuje wchodząc do gabinetu Pani Perek i zwracam mu uwagę że jestem przed nim i nie tylko ja. Na to gość mówi "proszę wyjść" podszedł i zamknął drzwi a Pani Perek uśmiechnięta spoglądająca za biurka widząc zaistniałą sytuacje MILCZY. Po długich oczekiwaniach przychodzi moja kolej. Pierwsze moje pytanie dotyczyło zaistniałej sytuacji. Pytam „od czego są numerki i czy one obowiązują” na to lekarz bardzo ...

Ja wraz z mężem i chorym dzieckiem (18miesięcy)czekając na swoją kolej z 90min. Wchodzi bez kolejki nie wychowany ojciec z córką zamyka drzwi przed nosem. Natychmiast interweniuje wchodząc do gabinetu Pani Perek i zwracam mu uwagę że jestem przed nim i nie tylko ja. Na to gość mówi "proszę wyjść" podszedł i zamknął drzwi a Pani Perek uśmiechnięta spoglądająca za biurka widząc zaistniałą sytuacje MILCZY. Po długich oczekiwaniach przychodzi moja kolej. Pierwsze moje pytanie dotyczyło zaistniałej sytuacji. Pytam „od czego są numerki i czy one obowiązują” na to lekarz bardzo oburzony mówi „a co ja tu jestem od pilnowania?” i tłumaczę jej że bardzo negatywnie się zachowała nie zwracając uwagi wcześniejszemu pacjentowi jak interweniowałam. Na to Perkowa bardzo się oburzyła i jeszcze bardziej podniesionym tonem przy dziecku które powinna już badać wdaje się w zbędną dyskusję i mówi „że Ona nie jest policjantem, że jak nam się nie podoba to żeby zmienić lekarza , straszyła że zadzwoni po kierownika i takie tam bzdury” Po przejściu do BADANIA Pani doktor osłuchując dziecko słuchawkami nadal prowadziła dyskusję ze mną MĄŻ zadaje pytanie „czy Pani wszystko dobrze słyszy skoro Pani cały czas mówi” na to lekarz „dziecko słabo oddycha , proszę mu pokazać jak ma to robić”. SZOK jak lekarz pediatra osłuchuje młodsze dzieci ? Po wyjściu z gabinetu natychmiast udajemy się do kierownika wyjaśnić sprawę. Kierownik po wysłuchaniu nic więcej nie zrobił tylko Nas przeprosił za lekarza.

szczerze nie polecam tej p.doktor, przy pierwszym szczepieniu zachwalala platna szczepionke, ze ona tylko taka podalaby swojemu dziecku itd, za drugim razem tez wszystko ladnie i fajnie bo sie placilo, ale jak dziecko bylo chore to naskoczyla na mnie ze "co ona ma takiemu malemu dziecku dac", przebadala szybciutko, najpierw powiedziala ze nie ma kataru tylko obrzek noska, pozniej ze cos mu swiszczy w pluckach i to pewnie splywajacy katar ( wiec jak w koncu!?). Skonczylo sie na zastrzykach, musielismy jezdzic do szpitala po 18stej, dobrze ze tam spotkalismy kompetenta ...

szczerze nie polecam tej p.doktor, przy pierwszym szczepieniu zachwalala platna szczepionke, ze ona tylko taka podalaby swojemu dziecku itd, za drugim razem tez wszystko ladnie i fajnie bo sie placilo, ale jak dziecko bylo chore to naskoczyla na mnie ze "co ona ma takiemu malemu dziecku dac", przebadala szybciutko, najpierw powiedziala ze nie ma kataru tylko obrzek noska, pozniej ze cos mu swiszczy w pluckach i to pewnie splywajacy katar ( wiec jak w koncu!?). Skonczylo sie na zastrzykach, musielismy jezdzic do szpitala po 18stej, dobrze ze tam spotkalismy kompetenta osobe, ktora nam wytlumaczyla ze zaden antybiotyk nie jest potrzebny bo nic tam nie swiszczy a nosek wystarczy zakrapiac woda morska.

Leczę się na alergie, pani doktor miła uprzejma, dobiera leki dobrze i polecam ją. Ma tylko jedną wadę-spóźnianie się ale nie jest źle:)

Leczę się na alergie, pani doktor miła uprzejma, dobiera leki dobrze i polecam ją. Ma tylko jedną wadę-spóźnianie się ale nie jest źle:)

Zdecydowanie nie polecam pani doktor. Trafiłam do niej z konieczności, gdyż moja sześciomiesięczna wtedy córeczka wyglądała jak poparzona, miała popękane uszka z których zaczął się sączyć płyn. Nie wiedziałam co mam robić. Wcześniej chodziłyśmy do pediatry, która twierdzia, że to "skaza białkowa" a przy tym atopowe zapalenie skóry. Przepisywała przeróżne maści które nie pomagały, kazała nawet odstawić od piersi, bo mój pokarm nie służy dziecku! Ale wtedy coś na prawdę jej zaszkodziło i zdecydowałam się na wizytę u alergologa. Pani dr Perek nie dość, że gdyby nie moja inicjatywa, to ...

Zdecydowanie nie polecam pani doktor. Trafiłam do niej z konieczności, gdyż moja sześciomiesięczna wtedy córeczka wyglądała jak poparzona, miała popękane uszka z których zaczął się sączyć płyn. Nie wiedziałam co mam robić. Wcześniej chodziłyśmy do pediatry, która twierdzia, że to "skaza białkowa" a przy tym atopowe zapalenie skóry. Przepisywała przeróżne maści które nie pomagały, kazała nawet odstawić od piersi, bo mój pokarm nie służy dziecku! Ale wtedy coś na prawdę jej zaszkodziło i zdecydowałam się na wizytę u alergologa. Pani dr Perek nie dość, że gdyby nie moja inicjatywa, to nawet nie chciała obejrzeć dziecka tylko zza biurka popatrzyła i rozkładając ręce powiedziała, że to atopowe zapalenie skóry i przepisała Nutramigen (mleko bez mleka) zachęcając do kupna jeszcze nowszego mleka z tej serii (op 60zł)tak na próbę zaznaczając, że może pomoże ale ona nie wie! Zapisała maść do zrobienia (jeden składnik jest nie osiągalny w Polsce)której nie dało się zrobić, trzeba było znowu jeździć i poprawiać receptę. To był piątek, mało która apteka robi leki w tym samym dniu a mi zależało na czasie. Pytam się, czy to jest specjalista, który nawet nie badając dziecka, nie zlecając żadnych badań wciska reklamowany produkt posługując się dziećmi jak królikami doświadczalnymi i przepisuje maść nie znajac tak na prawdę przyczyny alergii?! Ba, nawet pani doktor nie kazała przyjść do kontroli! Podkreślam, że to była wizyta prywatna i z wielką łaską. Na szczęście trafiłam na panią dr Golik i to jest lekarz godny polecenia, kompetentny który do kazdego pacjenta podchodzi z zaangażowaniem. Już na pierwszej wizycie (NFZ)zleciła badania z krwi i testy na podstawowe alergeny i dopiero mając przed sobą wyniki zastosowała dietę i odpowiednie leczenie. Gdybym mogła cofnąć czas, karmiłabym piersią do dzisiaj unikając mąki pszennej i kurzego jaja!

Nie wiem od czego zacząć...Lekarz beznadziejny, minęła się ta pani z powołaniem to na pewno. Mało sympatyczna, lubi "zaawansowane" stadia choroby bo jak twierdzi tylko wtedy lekarz może się sprawdzić. Kilka razy ochrzaniła mnie że przyszłam z dzieckiem za wcześnie i ona nic mi na tym etapie pomóc nie może. Na wirusowe zapalenie gardła zapisała mojemu synkowi antybiotyk a nawet ja wiem, a medycyny nie kończyłam,że na wirusy antybiotyki nie działają. Nawet go nie osłuchała, do gardła zaglądnęła powierzchownie bez u uzycia szpatułki a wszystko dlatego, że nie bylismy jej ...

Nie wiem od czego zacząć...Lekarz beznadziejny, minęła się ta pani z powołaniem to na pewno. Mało sympatyczna, lubi "zaawansowane" stadia choroby bo jak twierdzi tylko wtedy lekarz może się sprawdzić. Kilka razy ochrzaniła mnie że przyszłam z dzieckiem za wcześnie i ona nic mi na tym etapie pomóc nie może. Na wirusowe zapalenie gardła zapisała mojemu synkowi antybiotyk a nawet ja wiem, a medycyny nie kończyłam,że na wirusy antybiotyki nie działają. Nawet go nie osłuchała, do gardła zaglądnęła powierzchownie bez u uzycia szpatułki a wszystko dlatego, że nie bylismy jej pacjentami i przyszliśmy ponieważ naszego lekarza akurat nie było. Przyjęła nas z wielką łaską choć za każdego pacjenta ma zapłacone. To jest oburzające bo gdyby chodziło o mnie to bym do tego babsztyla nie poszła wolałabym iść na pogotowie, ale w grę wchodziło zdrowie mojego dziecka, które miało prawie 40 st gorączki a ona zamiast zająć się dzieckiem miała problem z tym, że nie jesteśmy jej pacjentami. Nigdy więcej do tej pani!!! choćbym miała zdychać poczekam do 18-stej bo wtedy można zgłosić się do świątecznej opieki szpitalnej a z tą panią nic wspólnego mieć nie chcę i nikomu nie polecam. Jeśli macie wybór wybierzcie doktora Wojtygę.

Wszystko na szybko, czsami nawet bez gruntownego badania.

Wszystko na szybko, czsami nawet bez gruntownego badania.

bardzo miła i kompetentna pani doktor!!!!!!!!!!!!godna polecenia

bardzo miła i kompetentna pani doktor!!!!!!!!!!!!godna polecenia

Pani doktor to świetna specjalistka i człowiek o wielkim sercu. Polecam!

Pani doktor to świetna specjalistka i człowiek o wielkim sercu. Polecam!

Polecam pania doktor-za jej kompetencje. Potrafi doglebnie opisac chorobe,dostosowac odpowiednie leczenie,a co w naszym przypadku zaowocowalo cofniecie sie choroby.

Polecam pania doktor-za jej kompetencje. Potrafi doglebnie opisac chorobe,dostosowac odpowiednie leczenie,a co w naszym przypadku zaowocowalo cofniecie sie choroby.