lekarz Michel Tarcha

Zgłosiłam się na Pogotowie z bardzo bolącym, skleszczonym palcem - był cały opuchnięty, z krwawymi wylewami. Dr Tarcha po obejrzeniu zdjęcia RTG (zleconego już w Rejestracji) stwierdził, że palec jest tylko stłuczony. Zastrzyk p-bólowy dostałam na własne żądanie - lekarz byłtym zdziwiony. Ponieważ zdjęcie nam się nie podobało (widoczny był odłamek kości), zdecydowaliśmy poszukać innego lekarza, aby je też obejrzał. Prywatnie nie było wolnych miejsc, więc się udaliśmy do Szpitala Miejskiego. Początkowo nie chcieli nas przyjąć, odsyłali z powrotem na Pogotowie. Ale po naszych naleganiach, wysłuchaniu obiekcji co do decyzji ...

Zgłosiłam się na Pogotowie z bardzo bolącym, skleszczonym palcem - był cały opuchnięty, z krwawymi wylewami. Dr Tarcha po obejrzeniu zdjęcia RTG (zleconego już w Rejestracji) stwierdził, że palec jest tylko stłuczony. Zastrzyk p-bólowy dostałam na własne żądanie - lekarz byłtym zdziwiony. Ponieważ zdjęcie nam się nie podobało (widoczny był odłamek kości), zdecydowaliśmy poszukać innego lekarza, aby je też obejrzał. Prywatnie nie było wolnych miejsc, więc się udaliśmy do Szpitala Miejskiego. Początkowo nie chcieli nas przyjąć, odsyłali z powrotem na Pogotowie. Ale po naszych naleganiach, wysłuchaniu obiekcji co do decyzji lekarza Pogotowia i obejrzeniu zdjęcia, przyjęto nas. Okazało się, że palec jest złamany, został założony gips. Dr Tarcha okazał się niekompetentną osobą, nie dbającą o dobro i zdrowie pacjentów...