Lekarze Neurolog Szczecin

Czy ktos potrafi wyjasnic mi na czym polega fenomen pani dr Kochanowskiej? Wybralam te pania dr ze wzgledu na swietne opinie m.in. w tym serwisie, ale tez polecono mi pania dr w przychodni (pediatra). Na wizyte czekalam 3 miesiace, po tym czasie spotkalam sie z milczaca pania dr z ktora nie dalo sie w ogole porozmawiac, odpowiadala zdawkowo a na niektore pytania w ogole. Przykro, tym bardziej, ze nie wygladala ...

Godna podziwu wiedza medyczna,fachowość jak i wnikliwe oraz szczegółowe badanie pacjenta.Polecam każdej chorej osobie.

Pani Docent jest świetnym fachowcem, a do tego miłą i ciepłą osobą. Mojego syna wyprowadziła z ataków padaczki, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Byliśmy u wielu lekarzy i żadnemu się to nie udało.

Pan doktor punkt po punkcie wytłumaczył mi co znajduje się w opisie rezonansu głowy mojego dziecka, takiej dokładności nie ma nawet pani doktor Hnatyszyn, bardzo miły i to wcale nie w prywatnym gabinecie...

Pani Dr.Gregorczyk jest wspanialym lekarzem,poswieca kazdemu duzo czasu, wytlumaczy wszystko i jest oddana pacjentowi calkowicie.Nie owija w bawelne,jest bezposrednia,mowi pacjentowi prawde a lecze sie juz 21 lat u dr.Nie zamienilabym na innego lekarza i polecam.

PANI DR JEST WSPANIALYM LEKARZEM.LECZE SIE U PANI DR JUZ PONAT 20 LAT.POLECAM WSZYSTKIM JEST TYLKO PROBLEM Z DLUGIM OCZEKIWANIEM NA WIZYTE.MIROSLAWA ALEKSANDROWICZ.

Dość ciężko jednoznacznie ocenić panią doktor.Wykonała mi badanie EMG,była zainteresowana moją dolegliwością,ale już na początku po naprawdę krótkiej wymianie zdań dała mi odczuć, że robienie tego badania dla mnie nie ma sensu bo mój problem leży gdzieś indziej i przyznaje miała rację co do mojej dolegliwości, ale odniosłam wrażenie, że jest zbyt pewnym siebie lekarzem. Rozumiem intuicję i lata doświadczeń (bo jestem z podobnej branży),ale każdy przypadek jest inny i ...

nie polecam,wiedza i elokwencja jest ale nic poza tym.podejscie do pacjenta zadne,pomimo wiedzy kto i z jakim schorzeniem bedzie ,pan Profesor ma scisle policzony czas, wiadomo czas to pieniadz 300 zl za 45 minut 40 letniego doswiadczenia lekarskiego to za duzo dla jednej osoby .Jeszcze ostentacyjnie to pokazuje bo przeciez choroba nie osoba przyszla.

Sympatyczna starsza pani w wieku emerytalnym, ale byłem dwa razy czyli pierwszy i jednocześnie ostatni raz. Trzeba będzie się postarać o kolejne skierowanie do neurologa....

Mimo tak przykrych opinii o pani doktor, ja lekarza polecam. Nie mam jakieś - jak się okazało na skutek diagnostyki zaproponowanej przez Panią doktor - poważnej choroby, ale nie zauważyłam niczego negatywnego w jej zachowaniu czy fachowości. Raczej przeciwnie - kompleksowe badania diagnozujące moje problemy, zero nerwowości w tłumaczeniu przebiegu dalszego postępowania oraz wyników zleconych badań, punktualność, fachowa wiedza (sprawdzałam u innego lekarza - moja przyjaciółka jest co prawda neurologiem ...

Byłam na wizycie w Medicusie nie mam zastrzeżeń. Diagnoza postawiona ,badanie wykonane Miła, sympatyczna

Byłam na wizycie Pani Doktor poświęciła mi dużo czasu i dokładnie zbadała. Nie lekceważyła różnych objawów skierowała na dalszą diagnostykę i zwróciła uwagę że przy moim schorzeniu ważne są dobre nawyki. Co więcej wskazała na co mam zwrócić uwagę. Pani Doktor była uprzejmą i miła i mimo hałasu pacjentów w poczekalni w pełni skupiona na moim przypadku. Polecam.

Nie polecam tego "specjalisty". Byłem w gabinecie tej osoby (nie można nazwać jej lekarzem) kilka dni temu. Mam zawroty głowy i lekarz na SOR kazał skonsultować się z neurologiem, więc poszedłem prywatnie. Wchodząc do gabinetu widziałem wzrok tej Pani który mówił "idź już sobie ". Nie wysłuchała co mi dolega, jakie mam objawy poza zawrotami głowy. Sprawdziła odruchy neurologiczne i postawiła diagnozę. Obserwować i skonsultować się z neurologiem oraz laryngologiem. ...

Byłem na kontroli w zusie u tej psychicznej baby. Od początku była pewna że oszukuje. Arogancka, niegrzeczna. Badania i opinia lekarza ze szpitala są dla niej mało ważne. Na koniec powiedziała ze jestem żałosny.... Makabra. Dlaczego zus pozwala obrażać ludzi?

to co piszą inni pacjenci Wojciecha Pileckiego jest prawdą ,pan drrrrr. uważa się za niekorowanego króla oddziału neurologicznego w szpitalu na Arkońskiej,bardzo skromny w wypowiedziach na temat stanu zdrowia pacjenta znajdującego się pod jego opieką ,żeby dowiedzieć się czegokolwiek trzeba zadawać mnóstwo pytań z czego pan lekarz nie ,bardzo jest zadowolony ,wręcz popada w samouwielbienie i na zadawane konkretne pytania dotyczące zdrowia pacjenta ,odpowiada wymijające odpowiedzi ,nic konkretnego ,nie informuje ...

Zgadzam się z przedmówcami. Dziecko jest pod opieką poradni neurologicznej w Zdrojach i za każdym razem gdy przyjeżdżamy na kontrolę, modlę się, żeby przyjął nas ktoś inny. Obecność pani doktor wydaje się całkowicie bezużyteczna. Nie jest zainteresowana objawami, tym co się działo (neurologicznie) między kontrolami. Ostatnie bardzo silne, kilkugodzinne zawroty głowy skomentowała, że może coś zjadł. Na zadane pytania odpowiada" "mhm", "no może" itp. Generalnie, nie jest niemiła, tylko bez ...

Odradzam tego lekarza. Jest niesłowny i niekompetentny. Na pierwszej wizycie zostałam szybko zbadana i skierowana na badanie. Z wynikiem miałam przyjść jak najszybciej, usłyszałam, że jeśli będę mała problem z zarejestrowaniem to mam przyjść po "karteczke", gdy tak zrobiłam to dowiedziałam się, że skończył się limit na bieżący miesiąc i mnie nie przyjmie, a że byłam z bólem miałam przyjść za kolejny tydzień i załatwić sobie kolejne zwolnienie do momentu ...

Super lekarz polecam go każdemu jest miły sympatyczny i zna się na tym co robi

TOTALNA TRAGEDIA!!!!!! NIE ZASŁUGUJE NA MIANO LEKARZA!!! W maju 2014 wylądowałam na Unii Lubelskiej z pierwszym rzutem stwardnienia rozsianego. Po bardzo szybkiej diagnozie otrzymałam sterydy i rzut całkowicie cofnął się. Wychodząc ze szpitala dostałam skierowanie do Tej kobiety żeby rozpocząć jak najszybciej leczenie interferonem w związku z początkowym stadium stwardnienia i brakiem nieodwracalnych zmian. Gdy przyszłam do Niej na pierwszą wizytę rozmowa wyglądała mniej więcej tak: - po co tutaj ...