lekarz Piotr Kielek

Absolutny gbur, nie potrafiący zrobić badania poza podstawową gastroskopią i kolonoskopią. Wszystko co nie jest standardowym przypadkiem 60 letniego pacjenta ze zgagą wykracza poza jego umiejętności, pierwszy lekarz w moim życiu który odpowiedział "Nie wiem co Panu jest, niech Pan bierze leki jak pomagają, ja już nie badam" - po dwóch krótkich badaniach...

Absolutny gbur, nie potrafiący zrobić badania poza podstawową gastroskopią i kolonoskopią. Wszystko co nie jest standardowym przypadkiem 60 letniego pacjenta ze zgagą wykracza poza jego umiejętności, pierwszy lekarz w moim życiu który odpowiedział "Nie wiem co Panu jest, niech Pan bierze leki jak pomagają, ja już nie badam" - po dwóch krótkich badaniach...

AROGANCKI GBUR Z SYNDROMEM BOGA kompetencje ??? kompleksowość podejścia zero, tłumaczenie choroby i leczenia- stwierdził że bakterie leczy się u ludzi młodych czyli po 50 roku nie choruj,ilość poświęconego czasu-minimum,uprzejmość AROGANCKI GBUR, godny polecenia NIE POLECAM

AROGANCKI GBUR Z SYNDROMEM BOGA
kompetencje ??? kompleksowość podejścia zero, tłumaczenie choroby i leczenia- stwierdził że bakterie leczy się u ludzi młodych czyli po 50 roku nie choruj,ilość poświęconego czasu-minimum,uprzejmość AROGANCKI GBUR, godny polecenia NIE POLECAM

Drugi raz w życiu piszę jakąkolwiek opinie o lekarzu, ale teraz czas już najwyższy. Pierwsza wizyta u dr P.Kielka miała miejsce kilka miesięcy temu i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie... Człowiek sprawiał wrażenia, że wykonuje swoją pracę z przymusu, za karę dosłownie, a pacjenci najlepiej gdyby się odzywali tylko i wyłącznie gdy pyta. Zero normalnego, ludzkiego kontaktu. Jakakolwiek wypowiedź z ich strony, spostrzeżenie dot.ich choroby, nie daj boże pytanie wprawia dr w zły humor, może spowodować niezbyt uprzejmą, żeby nie powiedzieć arogancką reakcję ze str lekarza. 3-4pytania doktora w czasie ...

Drugi raz w życiu piszę jakąkolwiek opinie o lekarzu, ale teraz czas już najwyższy. Pierwsza wizyta u dr P.Kielka miała miejsce kilka miesięcy temu i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie... Człowiek sprawiał wrażenia, że wykonuje swoją pracę z przymusu, za karę dosłownie, a pacjenci najlepiej gdyby się odzywali tylko i wyłącznie gdy pyta. Zero normalnego, ludzkiego kontaktu. Jakakolwiek wypowiedź z ich strony, spostrzeżenie dot.ich choroby, nie daj boże pytanie wprawia dr w zły humor, może spowodować niezbyt uprzejmą, żeby nie powiedzieć arogancką reakcję ze str lekarza. 3-4pytania doktora w czasie wizyty. Na koniec nie zapytał jakie leki stosowałem, jak długo, czy wciąż je biorę i czy może przepisać coś, itp. A człowiek naprawdę z bólem.. Absolutnie nie zobaczymy u dr śladów empatii, troski o drugiego człowieka - pacjenta najczęściej z przewlekłymi dolegliwościami, z przeżyciami, często niezorientowanego.
Po tej wizycie zadałem sobie szereg pytań, m.in.: w jakim stanie jest nasza"służba zdrowia"??, jak ktokolwiek może zatrudnić człowieka z takim stosunkiem do swojej pracy-do ludzi, do pacjentów??? Nie mieści mi się to w głowie. Nawet, gdybym wziął pod uwagę zły dzień doktora.
Następnie postanowiłem poszukać więcej info na ten temat i trafiłem na zamieszczone tutaj opinie. Odruch był natychmiastowy-chciał się człowiek od razu! podpisać pod większością negatywnych niestety komentarzy (trafnych i podobnych) Ale przeczytałem również wszystkie 10 pkt z tabelki po prawej "Zanim dodasz opinię" i...postanowiłem tak zrobić. Poczekałem kwartał na kolejną wizytę i gastroskopię. Postanowiłem, że zaryzykuję..
Teraz sytuacja wyglądała następująco: usłyszymy Dzień dobry. Ani JEDNEGO słowa od dr do pacjenta przez cały zabieg. Bo po co sobie nim głowę zawracać.. Pielęgniarka daje radę, stara się fakt. Wizyta znów cisza, chyba że się człowiek będzie dopytał. Wtedy też wiele nie uzyska. Samo badanie technicznie wykonane..myślę, że nawet bardzo dobrze (5-) (spora zasługa współpracy pielęgniarki). Diagnoza - ogólnie pomyślna, choć dolegliwości nadal tylko trochę mniejsze. Brak wnikliwości by dotrzeć do przyczyn zaburzenia, bo to że coś się dzieje jest pewne. W innych, poważniejszych sytuacjach możliwe że pomoże ludziom, być może wykryje w badaniu coś na czas, uratuje życie. Na bardzie błahe jego zdaniem ale wciąż dokuczliwe schorzenia kładzie l...ę. Podsumowanie: przegrał z kimś zakład i przyszło mu zostać lekarzem. Albo to tradycja w rodzinie, taki pomysł na business. Choć już więcej do niego nie pójdę, to o dziwo wciąż sądzę, że mógłby być dobrym lekarzem. Gdyby tylko chciał...

nie polecam tego pana ! nie interesuje go co do niego mówisz , nic nie odpowiada na zadane mu pytania :( byłem prywatnie i wyrzuciłem ciezko zarobione pieniadze w błoto , Naprawde nie polecam kazda osoba która wychodziła przedemna była nie zadowolona !

nie polecam tego pana ! nie interesuje go co do niego mówisz , nic nie odpowiada na zadane mu pytania :( byłem prywatnie i wyrzuciłem ciezko zarobione pieniadze w błoto , Naprawde nie polecam kazda osoba która wychodziła przedemna była nie zadowolona !

Bardzo pewny siebie, bez kultury nawet jak bierze kase za badania! Proszę omijać tego pana bo takich lekarzy powinni wyrzucac z prac bez powołania i odrobiny ciepła do pacjenta. Opiszcie go w gazecie kaliskiej. Nawet nie wytłumaczył pacjentowi historii choroby, potraktował jak śmiecia za taką kase jak sie płaci!

Bardzo pewny siebie, bez kultury nawet jak bierze kase za badania! Proszę omijać tego pana bo takich lekarzy powinni wyrzucac z prac bez powołania i odrobiny ciepła do pacjenta. Opiszcie go w gazecie kaliskiej. Nawet nie wytłumaczył pacjentowi historii choroby, potraktował jak śmiecia za taką kase jak sie płaci!

dobry lekarz jest bardzo uprzejmy ,podchodzi do ludzi z poświęceniem

dobry lekarz jest bardzo uprzejmy ,podchodzi do ludzi z poświęceniem

Częste teksty typu: "Dziwny Pan pacjent" , "dobrze Pan wygląda"," Czy ma Pan jakieś zmartwienia ", "Nie widze potrzeby" i po kilkunastu wizytach " ooo.. schudł Pan " olewa pacjenta totalnie.

Częste teksty typu: "Dziwny Pan pacjent" , "dobrze Pan wygląda"," Czy ma Pan jakieś zmartwienia ", "Nie widze potrzeby" i po kilkunastu wizytach " ooo.. schudł Pan " olewa pacjenta totalnie.

kpiny z pacjenta pytania w stylu,a co by pan chciał żyć 100 lat -zwykły prostak który z zaścianka przejął zwyczaje.cHYBA ze szpitala się go pozbyli

kpiny z pacjenta pytania w stylu,a co by pan chciał żyć 100 lat -zwykły prostak który z zaścianka przejął zwyczaje.cHYBA ze szpitala się go pozbyli

Rzeczowy, uprzejmy, kompetentny.Zdecydowanie polecam .

Rzeczowy, uprzejmy, kompetentny.Zdecydowanie polecam .

Podzielam opinie forumowiczów. Ten lekarz jak każdy nie ma w interesie tego aby pomoć pacjentowi. Nie polecam !

Podzielam opinie forumowiczów. Ten lekarz jak każdy nie ma w interesie tego aby pomoć pacjentowi. Nie polecam !