lekarz Roman Szwedowski

Urolog

Liczba opinii: 8
Średnia ocen:2,1/5
Opinie:8
Zaufanie do kompetencji
2,9
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,1
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,8
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
2,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Polecam lekarza, przyszedłem prywatnie, odrazu powiedział jaki mam problem, wysłał mnie do kliniki w której mi pomogą i wizyta była bardzo krótką więc nie skasował ani złotówki, lekarz był miły i uśmiechnięty, polecam!

Polecam lekarza, przyszedłem prywatnie, odrazu powiedział jaki mam problem, wysłał mnie do kliniki w której mi pomogą i wizyta była bardzo krótką więc nie skasował ani złotówki, lekarz był miły i uśmiechnięty, polecam!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

niestety,ale nie pomógł mi także nie poleciłbym go nikomu,liczą się dla niego tylko pieniądze a nie zdrowie pacjenta

niestety,ale nie pomógł mi także nie poleciłbym go nikomu,liczą się dla niego tylko pieniądze a nie zdrowie pacjenta

1,7/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0

Nic nie robi, bazuje tylko na swoim nazwisku.

Nic nie robi, bazuje tylko na swoim nazwisku.

4,2/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
5,0

Serdecznie dziekuję dr Szwedowskiemu, asystentom, pielęgniarkom i pozostalym pracownikom na oddziale urologii w WCM, za leczenie i opiekę.

Serdecznie dziekuję dr Szwedowskiemu, asystentom, pielęgniarkom i pozostalym pracownikom na oddziale urologii w WCM, za leczenie i opiekę.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

po przeczytaniu historii choroby pani zmarłego ojca jestem w szoku!!!:( wyrazy współczucia! chcialam jedynie dodać, że mogę potwierdzić okropne zachowanie dr Szwedowskiego w stosunku do pacjentów. Kilka dni temu bylam z wizytą w szpiatalu, gdzie mialam okazje usłyszeć hamowate odzywki do starszego pana, który tylko chciał z nim porozmawiać. Pacjent który ledwo stał o własnych siłach został potraktowany w okropny sposób. Przykro było na to patrzeć:( Niestety ja również leczę się urologicznie i polecam lekarza Andrzeja Mróz. Wspaniały lekarz!

po przeczytaniu historii choroby pani zmarłego ojca jestem w szoku!!!:( wyrazy współczucia!
chcialam jedynie dodać, że mogę potwierdzić okropne zachowanie dr Szwedowskiego w stosunku do pacjentów. Kilka dni temu bylam z wizytą w szpiatalu, gdzie mialam okazje usłyszeć hamowate odzywki do starszego pana, który tylko chciał z nim porozmawiać. Pacjent który ledwo stał o własnych siłach został potraktowany w okropny sposób. Przykro było na to patrzeć:(
Niestety ja również leczę się urologicznie i polecam lekarza Andrzeja Mróz. Wspaniały lekarz!

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

lekceważy pacjenta, chamowaty, zdecydowanie nie polecam

lekceważy pacjenta, chamowaty, zdecydowanie nie polecam

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Chociaż od śmierci mojego ukochanego ojca minęło już dwa miesiące i ból po stracie tak bliskiej osoby jest wciąż tak samo wielki,postanowiłam opisać sytuację w której się znalazłam. Mój tato od 12 lat leczył się prywatnie w gabinecie lekarskim dr Romana Szwedowskiego,na nowotwór prostaty.Przez okres 11 lat ,wizyty w gabinecie lekarskim polegały na wpisaniu do kartoteki wyniku PSA i podaniu zastrzyku mimo zgłaszania ciągłych dolegliwości związanych z dużym utrudnieniem oddawania moczu,ale jak to Pan doktor stwierdzał:"taka to choroba...."Tato nie chciał zmienić lekarza mimo,że ciągle go do tego namawiałam. O tamtego ...

Chociaż od śmierci mojego ukochanego ojca minęło już dwa miesiące i ból po stracie tak bliskiej osoby jest wciąż tak samo wielki,postanowiłam opisać sytuację w której się znalazłam.
Mój tato od 12 lat leczył się prywatnie w gabinecie lekarskim
dr Romana Szwedowskiego,na nowotwór prostaty.Przez okres 11 lat ,wizyty w gabinecie lekarskim polegały na wpisaniu do kartoteki wyniku PSA i podaniu zastrzyku mimo zgłaszania ciągłych dolegliwości związanych z dużym utrudnieniem oddawania moczu,ale jak to Pan doktor stwierdzał:"taka to choroba...."Tato nie chciał zmienić lekarza mimo,że ciągle go do tego namawiałam.
O tamtego roku stan mojego ojca stale się pogarszał,w końcu w maju 2009 roku po 11 latach leczenia lekarz skierował mojego ojca do szpitala i po jednym dniu oznajmił mi,że to nie rak prostaty,a pęcherza moczowego.Nadmienię,że mimo iż zmieniła się jednostka chorobowa to leczenie i wizyty w gabinecie pozostały nadal takie same-czyli do gabinetu wchodziliśmy z problemem i z tym samym problemem wracaliśmy do domu.W trakcie całego leczenia nie były wykonywane żadne dodatkowe badania, mimo że tato proponował lekarzowi,że może je wszystkie wykonać prywatnie-nie widział takiej potrzeby.
16 września tego roku ,trafiłam z ojcem na Oddział Urologiczny WCM-u.Tato był przytomny i świadomy tego co się z nim dzieje(nadmienię,że mój ojciec to też lekarz!!!!)Pan doktor Szwedowski po zadaniu pytania przez moją siostrę "co bedzie z moim tatą??"odpowiedział przy łóżku mojego ojca"NIC,OJCIEC BEDZIE UMIERAŁ"
Po wyjściu z sali chorych-(naprzeciwko sali taty,znajdowała się dyżurka pielęgniarek)lekarz zwrócił się do nich ze stwierdzeniem,że mają uważać,bo mają tu narkomana(mój tato był na plastrach przeciwbólowych).Oczywiście odbyło się to w obecności innych lekarzy,będących na wizycie lekarskiej,pielęgniarek,mojej siostry i mojego ojca.
Widząc,że stan mojego taty pogarsza się poprosiłam Pana R.Szwedowskiego o konsultację internistyczną,ponieważ tato strasznie kaszlał,niemal cały czas.Mimo,że interna i urologia znajdują się na tym samym piętrze-lekarz nie poprosił internisty,tylko przysłał innego urologa-dr Jakimów,który podał się za internistę.Ordynator mógł przecież sam osłuchać mojego ojca i nie przysyłać do mnie lekarza,który podaje się za internistę-chyba zapomniał,że znam wszystkich lekarzy z jego oddziału.W trakcie całej rozmowy rzekomy internista ironizował moje obawy związane ze stanem mojego ojca.Na moje żądanie wykonano zdjęcie RTG płuc,i na tym się skończyło,bo nikt z personelu nie wrócił do mnie,ani do mojej siostry z jakąkolwiek informacją.
Pacjent rokujący i pacjent umierający,to ciągle ten sam człowiek,któremu lekarz jest zobowiązany pomóc do samego końca,nie ma prawa go skreslać,a jeśli nie ma już nadzieji na polepszenie-przynajmniej wesprzeć rodzinę dobrym słowem,wykazać jakiekolwiek zainteresowanie.
Tato umierał na naszych oczach i wszyscy wiedzieliśmy,że to koniec,nie żądałam cudu.....tylko szacunku dla osoby umierającej,godnych warunków do tego stworzonych,poczucia intymności w tych ciężkich chwilach,tymczasem osoba tak mi bliska odchodziła w śmiechu pielęgniarek i dowcipach opowiadanych przez następnego Pana Doktora w dyżurce pielęgniarskiej.....nikt w ciągu dnia nie wchodził do sali mojego taty,o nic nie pytał.....Poziom obsługi personelu tego oddziału jest żenujący,nie można niczego się doprosić,odniosłam wrażenie,że pielęgniarki pracują tam za karę,lekarze zamykają się w swoim pokoju i nie mają ochoty na udzielanie informacji pacjentom,ani rodzinom,ordynator R.Szwedowski jest nie dostępny,a jeśli już uda się z nim porozmawiać,to po takiej wizycie samoopoczucie spada do zera,ja sama czułam się okropnie-bo nie miał ochoty ze mną rozmawiać i odpowiadać na moje pytania,poza tym w trakcie rozmowy był zajęty wypisywaniem dokumentów,traktował mnie jak zło konieczne,za to w gabinecie prywatnym Pan Doktor Szwedowski jest przemiłym,wzbudzającym zaufanie lekarzem-to bardzo przykre ,że za pieniadze........Reszta pozostaje do myślenia.
Agata Ochmańska(córka)

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
4,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

ordynarny, nie interesuje sie pacjentem... przyjsc ,załatwic i jak najszybciej pojśc.mało profesjonalny - krzyczy na pielęniarki w obecności pacjenta - choc i one sprawiają wrażenia jakby były na tym oddziale za kare !!!!!!!!!!! nie polecam :(:(:(:

ordynarny, nie interesuje sie pacjentem... przyjsc ,załatwic i jak najszybciej pojśc.mało profesjonalny - krzyczy na pielęniarki w obecności pacjenta - choc i one sprawiają wrażenia jakby były na tym oddziale za kare !!!!!!!!!!! nie polecam :(:(:(:

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat