lekarz Tadeusz Sokala

Bardzo głośny i nieprzyjemny ton. Bez empatii i zrozumienia. Bardzo niemiły człowiek. Wyrazy współczucia dla wszystkich, którzy muszą mieć stały kontakt z doktorem.

Bardzo głośny i nieprzyjemny ton. Bez empatii i zrozumienia. Bardzo niemiły człowiek. Wyrazy współczucia dla wszystkich, którzy muszą mieć stały kontakt z doktorem.

Wizyta w szpitalu w Gorzowie Wlkp lekarz straszny arogancki taki lekarz nie powinien pracować w szpitalu z dziećmi. Pracuje za kare chyba. Nie polecam co za typ.

Wizyta w szpitalu w Gorzowie Wlkp lekarz straszny arogancki taki lekarz nie powinien pracować w szpitalu z dziećmi. Pracuje za kare chyba. Nie polecam co za typ.

Z córką trafiłyśmy do doktora na dyżur ambulatoryjny w szpitalu. Wywiad przeprowadził z córką, dając się jej swobodnie wypowiedzieć, przyjął moje zaobserwane zmiany co do skręconego stawu, badanie stopy i stawu trafione w punkt bez zdjęcia, co było widać po sposobie kontroli tkanek objętych urazem, potem szybkie skierowanie na RTG, odczytanie obrazu i założenie szyny gipsowej. Krótki rzeczowy komentarz doktora co do kontroli, opieki w domu, zakupu kul. Przede wszystkim rzeczowe podejście do pacjenta bez oglądania się na to czy rodzic może jest przejęty, zmartwiony etc. Lekarz musi działać bez ...

Z córką trafiłyśmy do doktora na dyżur ambulatoryjny w szpitalu. Wywiad przeprowadził z córką, dając się jej swobodnie wypowiedzieć, przyjął moje zaobserwane zmiany co do skręconego stawu, badanie stopy i stawu trafione w punkt bez zdjęcia, co było widać po sposobie kontroli tkanek objętych urazem, potem szybkie skierowanie na RTG, odczytanie obrazu i założenie szyny gipsowej. Krótki rzeczowy komentarz doktora co do kontroli, opieki w domu, zakupu kul. Przede wszystkim rzeczowe podejście do pacjenta bez oglądania się na to czy rodzic może jest przejęty, zmartwiony etc. Lekarz musi działać bez emocji by stawiać diagnozę i podjąć właściwe leczenie.

Czegoś takiego dawno nie widziałam... człowiek nie mający wstydu, arogancki, chamski i przede wszystkim agresywny. Jak dla mnie nie powinien pracować w tym zawodzie. Na każde pytanie o stan zdrowia dziecka słyszałam tylko krytykę i głupie komentarze, po czym wypchnal nas i zatrzasnal drzwi przed nosem, no bo "Nie ma o czym ze mną rozmawiac".. Jeśli rozmowa na temat stanu zdrowia dziecka i pytań w jaki sposób mogę mu pomóc jest niczym to więcej chyba nie muszę pisać..... omijać jak najdalej. A to wszytko w szpitalu w Gorzowie Wlkp

Czegoś takiego dawno nie widziałam... człowiek nie mający wstydu, arogancki, chamski i przede wszystkim agresywny. Jak dla mnie nie powinien pracować w tym zawodzie. Na każde pytanie o stan zdrowia dziecka słyszałam tylko krytykę i głupie komentarze, po czym wypchnal nas i zatrzasnal drzwi przed nosem, no bo "Nie ma o czym ze mną rozmawiac".. Jeśli rozmowa na temat stanu zdrowia dziecka i pytań w jaki sposób mogę mu pomóc jest niczym to więcej chyba nie muszę pisać..... omijać jak najdalej. A to wszytko w szpitalu w Gorzowie Wlkp

Podczas wizyty z dzieckiem w szpitalu był bardzo arogancki, niemiły, dziecko było wystraszone, sugerował że to ja złamalam dziecku palec i że jako matka powinnam dokładnie znać okoliczność w jakich dziecko palec złamało (stało sie to na placu zabaw), a na pytanie o opiekę na dziecko odpowiedział że nie wystawi bo "tu sobie ludzie radzą z dziećmi, nie potrzebują L4" więc mam sobie iść do swojego lekarza który ma inne zwyczaje to może opiekę dostanę...

Podczas wizyty z dzieckiem w szpitalu był bardzo arogancki, niemiły, dziecko było wystraszone, sugerował że to ja złamalam dziecku palec i że jako matka powinnam dokładnie znać okoliczność w jakich dziecko palec złamało (stało sie to na placu zabaw), a na pytanie o opiekę na dziecko odpowiedział że nie wystawi bo "tu sobie ludzie radzą z dziećmi, nie potrzebują L4" więc mam sobie iść do swojego lekarza który ma inne zwyczaje to może opiekę dostanę...

Lekarz pracujący w szpitalu w poradni dziecięcej w Gorzowie Wlkp. Byłam zszokowana jego zachowaniem. Nie będę opisywać szczegółów...ale chamski, wydzierający się, szydzący. Coś strasznego ! Dziecko aż się zacięło ze strachu z mówieniem, a mnie nakazał nic się nie odzywać. Jak uczniakowi w ławce. Nie polecam prywatnie...a w szpitalu radzę brać nogi za pas przed nim.

Lekarz pracujący w szpitalu w poradni dziecięcej w Gorzowie Wlkp.
Byłam zszokowana jego zachowaniem. Nie będę opisywać szczegółów...ale chamski, wydzierający się, szydzący. Coś strasznego !
Dziecko aż się zacięło ze strachu z mówieniem, a mnie nakazał nic się nie odzywać. Jak uczniakowi w ławce.
Nie polecam prywatnie...a w szpitalu radzę brać nogi za pas przed nim.

Wulgarny i agresywny człowiek. Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim potraktowaniem. Podczas wizyty z dzieckiem Pan Doktor zaczął strasznie krzyczeć, dosłownie wydzierać się na nas. Był bardzo nieuprzejmy i złośliwy lecz mimo to spokojnie próbowałam kontynuować wizytę. Niestety Po kilku minutach wyszłam ze łzami w oczach i wystraszonym dzieckiem na rękach. Nie dałam rady. Lekarz cały czas krzyczał i wymachiwał dłońmi, nawet nie zwracał uwagi na malucha, który przerażony patrzył na całą sytuację. Obawiam się, że ten incydent może mieć wpływ na moje dziecko i jego psychikę oraz ...

Wulgarny i agresywny człowiek. Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim potraktowaniem. Podczas wizyty z dzieckiem Pan Doktor zaczął strasznie krzyczeć, dosłownie wydzierać się na nas. Był bardzo nieuprzejmy i złośliwy lecz mimo to spokojnie próbowałam kontynuować wizytę. Niestety Po kilku minutach wyszłam ze łzami w oczach i wystraszonym dzieckiem na rękach. Nie dałam rady. Lekarz cały czas krzyczał i wymachiwał dłońmi, nawet nie zwracał uwagi na malucha, który przerażony patrzył na całą sytuację. Obawiam się, że ten incydent może mieć wpływ na moje dziecko i jego psychikę oraz późniejsze relacje z służbą zdrowia. Po prostu będzie się bał :( . Ciągle nie mogę w to uwierzyć, że tak potraktował mnie lekarz od którego oczekiwałam pomocy dla dziecka.