lekarz Grzegorz Tokarzewski

Odradzam!!! Jak dla mnie osoba nie spełnia swoich kompetencji. W moim przypadku nie chciał wystawić mi skierowania do szpitala, na podstawie wyników przeprowadzonych wcześniej badań i opinii urologa, gdzie urolog kazał mi właśnie zgłosić się po to skierowanie do internisty. Gdyby nie Pani z recepcji(!), która zwróciła uwagę dr Tokarzewskiemu, że to właśnie on powinien wystawić skierowanie do szpitala był bym pozostawiony sam sobie. Naprawdę nie polecam!

Odradzam!!! Jak dla mnie osoba nie spełnia swoich kompetencji. W moim przypadku nie chciał wystawić mi skierowania do szpitala, na podstawie wyników przeprowadzonych wcześniej badań i opinii urologa, gdzie urolog kazał mi właśnie zgłosić się po to skierowanie do internisty. Gdyby nie Pani z recepcji(!), która zwróciła uwagę dr Tokarzewskiemu, że to właśnie on powinien wystawić skierowanie do szpitala był bym pozostawiony sam sobie. Naprawdę nie polecam!

Nieeee, to jest porażka, PORAŻKA!!! Lekarz niekompetentny, nie słuchał co do niego mówiłam, na trzykrotne potwierdzenie, ze chodzę do gastroenterologa on wypisał skierowanie do poradni gastro! Na moją prośbę o skierowanie na morfologię, OB i żelazo wypisał skierowanie do szpitala, bo tam wszystko zrobią! Myślę, kit- robię odpłatnie, widzę, że się nie dogadam. Mówię, że w przyszłym tygodniu mam wizytę u reumatologa i czy wypisałby mi choć skierowanie na czynnik reumatoidalny, a on mi na to, że na gastro wszystko zrobią... Po raz pierwszy w życiu miałam nieodpartą chęć, aby ...

Nieeee, to jest porażka, PORAŻKA!!! Lekarz niekompetentny, nie słuchał co do niego mówiłam, na trzykrotne potwierdzenie, ze chodzę do gastroenterologa on wypisał skierowanie do poradni gastro! Na moją prośbę o skierowanie na morfologię, OB i żelazo wypisał skierowanie do szpitala, bo tam wszystko zrobią! Myślę, kit- robię odpłatnie, widzę, że się nie dogadam. Mówię, że w przyszłym tygodniu mam wizytę u reumatologa i czy wypisałby mi choć skierowanie na czynnik reumatoidalny, a on mi na to, że na gastro wszystko zrobią... Po raz pierwszy w życiu miałam nieodpartą chęć, aby wstać, wyjść i nie czekać do końca wizyty!
Poza paroma niewybrednymi żartami, tekstami nie na miejscu- DRAMAT NIE WIZYTA! Finalnie wyszłam z gabinetu ze łzami w oczach, bo nie dość, że przyszłam z bólem brzucha i sr..czką po skierowanie na morfologię itp. to jeszcze nic, NIC nie załatwiłam...! Odradzam!!!!!!!!

Witam, chcę przedstawić moją wizytę u p. Tokarzewskiego, ponieważ uważam, że daje ona bardzo prawdziwy, choć niewiarygodny obraz na jego zachowanie i pracę. Przyszłam do niego na profilaktyczną wizytę do przychodni na ul. Sienkiewicza. Jedyną sensowną rzeczą jakąś zrobił p. Tokarzewski jest to, że zauważył związek pomiędzy suchą skórą oraz dziwnym bólem w klatce piersiowej z tarczycą i wypisał skierowanie do endokrynologa. Nalegał jednak, że nie mogę tego badania zrobić w mojej przychodni, ponieważ najlepsza przychodnia jest TYLKO na ul. Dobrzyńskiej. A co, jeżeli nie mam pieniędzy na prywatną wizytę? ...

Witam, chcę przedstawić moją wizytę u p. Tokarzewskiego, ponieważ uważam, że daje ona bardzo prawdziwy, choć niewiarygodny obraz na jego zachowanie i pracę. Przyszłam do niego na profilaktyczną wizytę do przychodni na ul. Sienkiewicza. Jedyną sensowną rzeczą jakąś zrobił p. Tokarzewski jest to, że zauważył związek pomiędzy suchą skórą oraz dziwnym bólem w klatce piersiowej z tarczycą i wypisał skierowanie do endokrynologa. Nalegał jednak, że nie mogę tego badania zrobić w mojej przychodni, ponieważ najlepsza przychodnia jest TYLKO na ul. Dobrzyńskiej. A co, jeżeli nie mam pieniędzy na prywatną wizytę? Usłyszałam "trudno". Jak wyglądały oględziny doktora w sprawie tarczycy? Przede wszystkim nie zostałam zupełnie zbadana: stetoskop musiałam sama przykładać do klatki piersiowej i pleców!! Usłyszałam "o, pani serce nie bije aż tak szybko, hehe". Poprosiłam przy okazji o skierowanie na badania profilaktyczne i usłyszałam, cytuję: "nie ma potrzeby ich robić , jest pani zdrowa". Przypomnę również, że badania profilaktyczne należy robić raz do roku! Na to, że nigdy nie miałam robionego cholesterolu czy innych badań, które mogą wykryć problem, powodujący różne przewlekłe i niekiedy ciężkie choroby, że minęło dużo czasu od kiedy robiłam badanie moczu czy krwi, zostałam zwyczajnie zignorowana. Nie usłyszałam nic, poza lekceważącym podejściem i komentarzem "tutaj pani nie zrobi badań" i "to nie jest potrzebne!". Ten człowiek jest najbardziej niekompetentnym lekarzem z jakim się spotkałam. W trakcie wizyty obrócił monitor w moją stronę i poprosił o poszukanie w spisie schorzenia, by wypisać skierowanie! Lekarz nie wiedział również gdzie w alfabecie znajduje się litera L!! W końcu po 20 minutach negocjacji udało mi się wręcz wybłagać skierowanie do laryngologa i dermatologa. Oprócz tego zostałam uraczona dwoma gorszącymi żartami(?) p. Tokarzewskiego: 1. gdy znalazł w systemie schorzenie zwane świądem odbytu, powiedział: "o, świąd odbytu, ale to chyba nie do dermatologa hehe" 2. nagle, podczas wypisywania skierowania powiedział "strasznie chce mi się siiiiku". Przecież to jakiś absurd! TEN CZŁOWIEK LECZY LUDZI?

Nie zgadzam sie z opiniami wcześniejszymi ,jako lekarz spełnia bardzo porzadnie swoją powinność,jest bardzo skrupulatny i dokladny,dokladnie bada i wypytuje o dolegliwości.jeśli trzeba zaraz daje skierowanie na dodatkowe badania,zawsze miło mnie obsłużył i wysłuchał,to ze lubi trochę porozmawiac na rózne ciwkawe tematy to tylko dodaje mu większego poczucia przy nim luzu a i mozna się wielu ciekawych rzeczy dowiedzić,Polecam go z cała tego słowa odpowiedzialnością.

Nie zgadzam sie z opiniami wcześniejszymi ,jako lekarz spełnia bardzo porzadnie swoją powinność,jest bardzo skrupulatny i dokladny,dokladnie bada i wypytuje o dolegliwości.jeśli trzeba zaraz daje skierowanie na dodatkowe badania,zawsze miło mnie obsłużył i wysłuchał,to ze lubi trochę porozmawiac na rózne ciwkawe tematy to tylko dodaje mu większego poczucia przy nim luzu a i mozna się wielu ciekawych rzeczy dowiedzić,Polecam go z cała tego słowa odpowiedzialnością.

Niestety muszę dołączyć swoją opinię do pozostałych... Pan doktor chyba czuje się totalnie bezkarny. Podczas wizyty normalnie mnie zatkało. Kompletnie nie wiedziałam jak się zachować.

Niestety muszę dołączyć swoją opinię do pozostałych... Pan doktor chyba czuje się totalnie bezkarny. Podczas wizyty normalnie mnie zatkało. Kompletnie nie wiedziałam jak się zachować.

jestem w szoku patrząc na te wszystkie opinie, które są zbieżne z moją ! lekarz opowiada niestworzone historie, gdy ja z gorączką nie mam ochoty go nawet słuchać. inni pacjenci czekają na wizytę, a ten sobie nic z tego nie robi. już wiecej do niego nie pójdę, bo na razie nie spotkało mnie badanie ,,bez bielizny", ale kto wie, co moze mu kiedys odbić!!

jestem w szoku patrząc na te wszystkie opinie, które są zbieżne z moją ! lekarz opowiada niestworzone historie, gdy ja z gorączką nie mam ochoty go nawet słuchać. inni pacjenci czekają na wizytę, a ten sobie nic z tego nie robi. już wiecej do niego nie pójdę, bo na razie nie spotkało mnie badanie ,,bez bielizny", ale kto wie, co moze mu kiedys odbić!!

Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami! Mi zalecał picie syropu malinowego (Skład: cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, woda, zagęszczony sok aroniowy, kwas cytrynowy – regulator kwasowości, aromat, zagęszczony sok malinowy, witamina C – substancja wzbogacająca) na wzmocnienie organizmu. Na powtarzający się regularnie ból brzucha zalecił tabletki na refluks i zgagę- choć o takich dolegliwościach nie wspominałam). Kilka razy w ciągu wizyty pytał o to samo. Nie polecam

Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami! Mi zalecał picie syropu malinowego (Skład: cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, woda, zagęszczony sok aroniowy, kwas cytrynowy – regulator kwasowości, aromat, zagęszczony sok malinowy, witamina C – substancja wzbogacająca) na wzmocnienie organizmu. Na powtarzający się regularnie ból brzucha zalecił tabletki na refluks i zgagę- choć o takich dolegliwościach nie wspominałam). Kilka razy w ciągu wizyty pytał o to samo. Nie polecam

Chce dodac do tych opini ze to wszystko ja tez przezylam podaczas wizyt u doktora Tokarzewskiego,zmuszona bylam pojsc do niego drugi raz choc wiedzialam jak niecnych praktyk sie ima.Sciaganie stanika przy badaniu klatki piersiowej to standard,ale doktor lubi sobie szybko "macnac"rowniez,majtki tez szybko mi zsunal tak ze wszystko widzial...Kiedys trafi kosa na kamien i doktor za swoje niecne praktyki badania kobiecego ciala poprostu nabawi sie klopotow!

Chce dodac do tych opini ze to wszystko ja tez przezylam podaczas wizyt u doktora Tokarzewskiego,zmuszona bylam pojsc do niego drugi raz choc wiedzialam jak niecnych praktyk sie ima.Sciaganie stanika przy badaniu klatki piersiowej to standard,ale doktor lubi sobie szybko "macnac"rowniez,majtki tez szybko mi zsunal tak ze wszystko widzial...Kiedys trafi kosa na kamien i doktor za swoje niecne praktyki badania kobiecego ciala poprostu nabawi sie klopotow!

ten facet to wariat. Przyszłam do niego z zapaleniem oskrzeli, przypisał mi antybiotyk za 80zł i witaminy (!) za 60zł, kazał przyjść na kontrolę po 3 dniach, po czym stwierdził, że antybiotyk nie działa i przypisał mi kolejny za 60zł. Oprócz tego uraczył mnie opowieściami o silnikach w samolotach i pieczeniu bakłażana! Kiedyś mnie tak klepnął w plecy przy "badaniu", że myślałam, że mi żebra połamie. Nie wspominając już o przypisywaniu leków, których od dawna się nie produkuje.

ten facet to wariat. Przyszłam do niego z zapaleniem oskrzeli, przypisał mi antybiotyk za 80zł i witaminy (!) za 60zł, kazał przyjść na kontrolę po 3 dniach, po czym stwierdził, że antybiotyk nie działa i przypisał mi kolejny za 60zł. Oprócz tego uraczył mnie opowieściami o silnikach w samolotach i pieczeniu bakłażana! Kiedyś mnie tak klepnął w plecy przy "badaniu", że myślałam, że mi żebra połamie. Nie wspominając już o przypisywaniu leków, których od dawna się nie produkuje.

Zgadzam się z poprzednimi opiniami, ten lekarz to totalny świr, byłam u niego z gorączką, a ten trzymał mnie z 35 min opowiadając jakieś dziwne historie,a kompletnie olewając mój stan zdrowia, dodatkowo badanie też wyglądało podobnie, czułam się fatalnie!!!!

Zgadzam się z poprzednimi opiniami, ten lekarz to totalny świr, byłam u niego z gorączką, a ten trzymał mnie z 35 min opowiadając jakieś dziwne historie,a kompletnie olewając mój stan zdrowia, dodatkowo badanie też wyglądało podobnie, czułam się fatalnie!!!!