Lekarze Hematolog

Z takim chamstwem nie spotkalam się dotąd nigdy. Ten czlowiek nie powinien byc lekarzem!!! Po badaniu ktore przeprowadzil bolalo mnie cialo tam gdzie nnie nie dotykal, szarpal mnie. Nie bylo szansy na zadanie pytania bo non stop tylko pisal na komputerze i nie pozwal mi zadac jednego pytania. Nie udzielil mi zadnej informacji i nie chcial mnie w ogóle wysluchac. Nie panujący nad sobą, karzący, chamski. Przestrzegam kazdego pacjenta przed ...

Wspaniały lekarz. Pierwszy raz spotkałam się z tak wspaniałą lekarką. Nie oszczędza na badaniach i wszystko wytłumaczy.

Po wielu latach pani dr pokazała prawdziwe oblicze. Co prawda zawsze upokarzała mnie wypominając wagę wiedząc, że przyczyną nadwagi jest leczenie choroby przewlekłej. Ale na ostatniej wizycie w ramach NFZ usłyszałam, że mam (cytuję) 'zbierać do kapelusza' na podanie kroplówki prywatnie w jej placówce. Może i kompetencje jakieś są ale chyba warto zachować swoją godność.

Wspaniały lekarz. Leczył mnie długie lata. Dzięki niemu żyję. Zawsze będę mu wdzięczna. Nieprawda, że nastawiony na finanse.

Bardzo polecam <3 W końcu po prawie 2 latach chodzenia po lekarzach, czuję się wysłuchana :) nie pamiętam kiedy spotkałam tak serdecznego, wrażliwego na innych człowieka. Już nie jestem statystyką :) dziękuję.

Nie polecam. Udałam się prywatnie do Doktora w sprawie konsultacji i omówienia wyników. Doktor nie spojrzał nawet na wszystkie wyniki, które dostarczyłam. Obejrzał mi dłonie, zapytał czy krwawie z nosa, a wyniki, które są poniżej norm ocenił jako " ja bym się nie przejmował, ludzie dzielą się na chorych przebadanych i nie przebadanych". Większość wizyty, za którą zapłaciłam 200 zł opowiadał o swojej zmarłej małżonce, szacunku mężczyzny do kobiety i ...

Bardzo dobra,uprzejma pani doktor. Godna zaufania. Bardzo mi pomogła. Dla mnie jest to jedyny lekarz w moim życiu któremu naprawdę zależy na zdrowiu pacjentów.

Mama od marca 2015 roku miała zdiagnozowaną przewlekłą białaczkę limfocytową. Od marca 2020 roku została pacjentką dr Śledziowskiego. Podczas wizyt ani razu nie zostało wykonane badania USG brzucha. Zgłaszając jakiekolwiek objawy [np. powiększone węzły chłonne, opuchnięty brzuch, ból brzucha] otrzymywała odpowiedź „to normalne przy białaczce”. Ostatnią wizytę miała 13 maja br. roku - do szpitala trafiła 10 czerwca br. na jakąkolwiek pomoc było już za późno, zmarła 22 czerwca br. ...

Dr.Nowakowska-Domagała. Najgorszy lekarz jaki może być. Leczę się od 7 lat na anemię autoimmunohemolityczną w poradni hematologicznej. Do niedawna w szpitalu dziecięcym, ale trzeba było już przejść do dorosłych. Pani doktor po 2 wizycie stwierdziła, że ze strony hematologii nic się nie dzieje i, że nie potrzebuję dalszego leczenia. Leki oczywiście biorę cały czas (sterydy "METYPRED") bo wiadomo, że bez tego nie dałabym rady normalnie funkcjonować, ponieważ po każdym odstawieniu ...

Pani Profesor Jackowska prowadzi moje dziecko od 4 lat. Juz na pierwszej wizycie skierowala nas na wizyty prywatne, poniewaz w placowce, w ktorej mielismy oplacony przez fimrę abonament, jak sama to ujeła "za mało jej płacą". Kazda wizyta to koszt 200 zl. U nas wygladalo to tak, wizyta, 200 zl, skierowanie do szpitala na podstawowe badani krwi, wyniki i kolejna wizyta, niby kontrolna, oczywiscie za 200 zl w gabinecie prywatnym. ...

Jedyne co mogę zrobić to podziękować Panu Profesorowi, całym sercem za to ,ze pomimo mojego bardzo ciężkiego stanu zdrowia podjął się mojego leczenia, gdy inni odmówili. Dzięki Profesorowi i jego zespołowi moge dalej żyć. Wspaniały lekarz ,człowiek, widać że wie co robi i jest skuteczny. Jego praca to jego pasja, a póki praca jest pasją, to potrafi rozwijać. Beata D.

Jestem zadowolona z wizyty. Pani doktor w prosty sposób wyjaśniła mi odchylenia w moich badaniach krwi i rozwiała moje obawy. Polecam.

Wywiad nijaki. Po opisanych przeze mnie objawach od razu przepisany antybiotyk - cudowny lek na wszystko. Dodatkowo antybiotyk dość mocny, przy którym musze odstawiać leki, które biorę na co dzień. Oczywiście lekarka nie zapytała o przyjmowane leki, inne schorzenia czy dosłownie o cokolwiek. Zero zainteresowania czy chęci pomocy. Bardzo nieuprzejma osoba.

profesor postawił diagnozę prawidłowo i na tym koniec, choroba wymagała pilnego leczenia hematologicznego, chory jednak nie został przekazany z oddziału wewnętrznego na oddział hematologi(ten sam szpital)Mąż został wypisany ze szpitala z wpisem dalsze leczenie w poradni hematologicznej a termin wizyty ma za pół roku.

Wszystko jest wporządku. Wszystko jest wporządku. Wszystko jest wporządku.

Nie polecam, doktor nie interesuje się pacjentem, nawet nie patrzy na chorego, bardzo nieuprzejmy i nie wykazuje zainteresowania stanem zdrowia pacjenta

Bardzo zły lekarz . Leczył moja mamę z zespołem mielodysplastycznym gdzie podtrzymaniem Życia do momentu przeszczepu szpiku jest dotaczanie koncentratu krwinek czerwonych lecz niestety pan profesor zapomniał o " takim" szczególe jak podawanie leku oslonowego DESFERAL który jest obowiązkowy przy dotaczaniu krwi gdyż zabezpiecza organizm przed kumulacja żelaza w organizmie którego nadmiar powoduje uszkodzenie narządów wewn. a u mojej mamy uszkodzono wątrobę,śledzionę i nerki norma ferrytyny to od4.63-204.00 ng/ml a ...

Nie polecam!!!! Pani doktor sprawia wrażenie mało kompetentnej, jest opryskliwa, nie ma ochoty na rozmowę z pacjentem. Wiecznie marudzi O tym jak jej źle, bo ona ma tyle pracy. Nie jest to lekarz z powołania. Powinna zmienić zawód, bo do leczenia to ona się nie nadaje.

Tragedia - krzyczy na pacjenta, nie wypisuje leków w odpowiedniej dawce, nie kieruje na badania, na które powinna skierować. Bardzo bardzo bardzo odradzam!!!!!! To ta sytuacja, w której lekarz okazuje się gorszy od choroby.

Tragedia, nie polecam Facet mi mówi żebym się nie przejmował chorobą, bo taki już jestem i z tym nic nie zrobię, po za tym był nie miły, i podnosił głos Poszedłem do innego i mam już konkretny, niezbędny ustalony plan na leczenie. Panie Jarczok daj spokój z wykonywaniem już tego zawodu.. Wy ludzie nie traćcie czasu na niego, nie ma sensu