dr n. med. Jacek Pietrzykowski

Zdecydowanie mogę polecić tego lekarza. Doktor Pietrzykowski mnie operował i muszę dodać że ta operacja nie należała do najłatwiejszych.Lekarz podszedł do mojego przypadku profesjonalnie. Bardzo mi pomógł, przez cały okres pobytu w szpitalu interesował się stanem mojego zdrowia był miły i uprzejmy. Zdecydowanie polecam tego lekarza!!!

Zdecydowanie mogę polecić tego lekarza. Doktor Pietrzykowski mnie operował i muszę dodać że ta operacja nie należała do najłatwiejszych.Lekarz podszedł do mojego przypadku profesjonalnie. Bardzo mi pomógł, przez cały okres pobytu w szpitalu interesował się stanem mojego zdrowia był miły i uprzejmy. Zdecydowanie polecam tego lekarza!!!

dobry fachowiec nie zwleka z podjęciem decyzji co do sposobu leczenia

dobry fachowiec nie zwleka z podjęciem decyzji co do sposobu leczenia

Życzę, żeby gdziekolwiek pojawi sie z jakimkolwiek problemem - potraktowano go tak, jak on traktuje pacjentow. Chamsko, lekcewazaco. Gdyby chociaz przy tym wykonywal co do niego nalezy, pewnie mozna by przymknac oko. Niestety pomocy udzielil mi dopiero inny lekarz.

Życzę, żeby gdziekolwiek pojawi sie z jakimkolwiek problemem - potraktowano go tak, jak on traktuje pacjentow. Chamsko, lekcewazaco. Gdyby chociaz przy tym wykonywal co do niego nalezy, pewnie mozna by przymknac oko. Niestety pomocy udzielil mi dopiero inny lekarz.

zdecydowanie polecam!!!!!!! Jest troche szorstki (ale to z jednej strony dobrze bo nie ma co się roztkliwiać) najważniejsze że leczy wspaniale!!!!!!!!

zdecydowanie polecam!!!!!!! Jest troche szorstki (ale to z jednej strony dobrze bo nie ma co się roztkliwiać) najważniejsze że leczy wspaniale!!!!!!!!

Negatyw to raczej mało, dlatego przeciwko temu panu wkrótce rozpocznie się postępowanie sądowe. Powód - zwlekanie z udzieleniem pomocy choremu z bardzo ciężkim bólem w izbie przyjęć, skrajnie chamskie i aroganckie zachowanie, odmowa obecności najbliższych w trakcie badania, chamstwo i opryskliwość w trakcie badania wijącego się z bólu chorego. Gdyby ktoś był zainteresowany szczegółami zdarzenia : http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,104519559,104519559,Koszmar_z_izby_przyjec_szpitala_Pirogowa_.html Gdyby kiedykolwiek ktoś miał jakiekolwiek problemy z "panem doktorem" - klik w podpis pod powyższym postem z gazety, chętnie pomogę

Negatyw to raczej mało, dlatego przeciwko temu panu wkrótce rozpocznie się postępowanie sądowe. Powód - zwlekanie z udzieleniem pomocy choremu z bardzo ciężkim bólem w izbie przyjęć, skrajnie chamskie i aroganckie zachowanie, odmowa obecności najbliższych w trakcie badania, chamstwo i opryskliwość w trakcie badania wijącego się z bólu chorego.

Gdyby ktoś był zainteresowany szczegółami zdarzenia :
http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,104519559,104519559,Koszmar_z_izby_przyjec_szpitala_Pirogowa_.html

Gdyby kiedykolwiek ktoś miał jakiekolwiek problemy z "panem doktorem" - klik w podpis pod powyższym postem z gazety, chętnie pomogę

TOTALNY *** ZUPELNIE NIE PRZEJMUJE SIE LOSEM LUDZI ,KTORYCH DOPADLA JAKAS CHOROBA. NIE ZASLUGUJE NA MIANO LEKARZA. ABSOLUTNIE NIE STOSUJE SIE DO PRZYSIEGI JAKA ZLOZYL BY WYKONYWAC TEN ZAWOD. JESTEM CZLONKIEM RODZINY JEDNEJ Z PACJETEK I OSOBISCIE DOSWIADCZYLEM NIEKAPETENCJI TEGO PSEUDO-LEKARZA. NIE POLECAM

TOTALNY *** ZUPELNIE NIE PRZEJMUJE SIE LOSEM LUDZI ,KTORYCH DOPADLA JAKAS CHOROBA. NIE ZASLUGUJE NA MIANO LEKARZA. ABSOLUTNIE NIE STOSUJE SIE DO PRZYSIEGI JAKA ZLOZYL BY WYKONYWAC TEN ZAWOD. JESTEM CZLONKIEM RODZINY JEDNEJ Z PACJETEK I OSOBISCIE DOSWIADCZYLEM NIEKAPETENCJI TEGO PSEUDO-LEKARZA.
NIE POLECAM

Miałem z Nim styczność tylko dwa razy. Jako jedyny pomógł mi przy mojej kolce nerkowej. Trochę szorstki ale moim zdaniem b. dobry.

Miałem z Nim styczność tylko dwa razy. Jako jedyny pomógł mi przy mojej kolce nerkowej. Trochę szorstki ale moim zdaniem b. dobry.

Z przykrością muszę przyznać, że jest to osoba, która nie zasługuje, by zwracać się do niej "Doktorze". Cierpiąc na kamicę nerkową miałam szanse kilkakrotnie spotkać się z Tym panem i zostawił on same przykre wspomnienia. Pierwszym jest fakt, że gdy zgłosiłam się do szpitala, w którym pracował w Łodzi (nie wiem czy nadal tam pracuje) w trakcie akurat jego dyżuru, stwierdził, że nie może mnie przyjąć na oddział ponieważ nie ma miejsc(miejsce się znalazło, gdy moją sytuacją zainteresował się inny lekarz), nie wzruszył go fakt, że niemal wiłam się z ...

Z przykrością muszę przyznać, że jest to osoba, która nie zasługuje, by zwracać się do niej "Doktorze". Cierpiąc na kamicę nerkową miałam szanse kilkakrotnie spotkać się z Tym panem i zostawił on same przykre wspomnienia. Pierwszym jest fakt, że gdy zgłosiłam się do szpitala, w którym pracował w Łodzi (nie wiem czy nadal tam pracuje) w trakcie akurat jego dyżuru, stwierdził, że nie może mnie przyjąć na oddział ponieważ nie ma miejsc(miejsce się znalazło, gdy moją sytuacją zainteresował się inny lekarz), nie wzruszył go fakt, że niemal wiłam się z bólu po podłodze w trakcie ataku kolki. W trakcie następnej wizyty w szpitalu(wypuszczono mnie po ESWL, które jak się potem okazało nie powiodło się)znów trafiłam, iż to on mnie przyjmował. Pan ten wziąłwszy do ręki dwa zdjęcia rentgenowskie nerek(jedno przed i drugie po rozkruszaniu) zapytał się mnie "które jest tym przed zabiegiem", pomijam fakt, iż na zdjeciach rengenowskich widnieją daty- to bynajmniej nie świadczy to o jego kompetencji jako lekarza urologa. Już nie chcę się rozpisywać o tym, jak po tych incydentach byłam traktowana w trakcie jego obchodów na oddziale(brak jakiegokolwiek zainteresowania stanem zdrowia, bezczelne rzucanie karty pacjenta na łożko). Proszę Państwa odradzam całkowicie tę osobę!!!

Mimo nagłego pobytu w szpitalu ( bez wcześniejszej prywatnej wizyty )lekarz ten okazuje wyjątkowe zainteresowanie pacjentem, jako jeden z nielicznych podczas obchodu bada chorego przejmując się jego stanem zdrowia.

Mimo nagłego pobytu w szpitalu ( bez wcześniejszej prywatnej wizyty )lekarz ten okazuje wyjątkowe zainteresowanie pacjentem, jako jeden z nielicznych podczas obchodu bada chorego przejmując się jego stanem zdrowia.