dr n. med. Monika Mikulicz-Pasler

Rejestrując się do pani doktor należy pamiętać, że ma bardzo elastyczne godziny pracy. To znaczy przychodzi kiedy chce, nikogo o niczym nie informując. Rejestracja za godzinę to po prostu taka dodatkowa atrakcja. Nie podoba się? Wystarczy złożyć zażalenie - do niej, jako szefa "kliniki"... Pani doktor jest także bardzo porywcza i nerwowa - można rzec "emocjonalna", bo nad emocjami zdecydowanie nie panuje. Próba dyskusji i jakiegokolwiek wyjaśnienia przeszło godzinnego spóźnienia, jak i nie odbierania telefonów od osób z nią pracujących, próbujących się dowiedzieć czy w ogóle raczy zaszczycić oczekujących pacjentów ...

Rejestrując się do pani doktor należy pamiętać, że ma bardzo elastyczne godziny pracy. To znaczy przychodzi kiedy chce, nikogo o niczym nie informując. Rejestracja za godzinę to po prostu taka dodatkowa atrakcja. Nie podoba się? Wystarczy złożyć zażalenie - do niej, jako szefa "kliniki"... Pani doktor jest także bardzo porywcza i nerwowa - można rzec "emocjonalna", bo nad emocjami zdecydowanie nie panuje. Próba dyskusji i jakiegokolwiek wyjaśnienia przeszło godzinnego spóźnienia, jak i nie odbierania telefonów od osób z nią pracujących, próbujących się dowiedzieć czy w ogóle raczy zaszczycić oczekujących pacjentów swoją obecnością (innymi słowy: przecież jak będę, to będę, o co wam wszystkim chodzi) załatwiana szybko i polubownie - obrotem pani doktor na pięcie o 180 stopni i ucieczką do gabinetu. Szkoda chyba wspominać o wypraszaniu, teatralnym wzywaniu ochrony, grożeniu dożywotnim zakazem wstępu do „JEJ obiektu”, krzykami o braku wychowania przerywanych stanowczym "nie będziesz mi gówniarzu" (tak, to cytat) po zwróceniu jej uwagi o braku szacunku do pacjenta - tym bardziej, że od innych oczekujących w kolejce szybko można się dowiedzieć, że to nie jednorazowa sytuacja, ale już tradycja. Może warto rozszerzyć ofertę pani doktor o tego typu przedstawienia? Bilety, tfu, wizyty po 100 zł to stanowczo zbyt tanio... Władza, pieniądze, gorszy dzień? Nie wiem, przecież nie jestem lekarzem... ale może odpowiedzi udzieliłby zatrudniony u pani doktor specjalista-psycholog? Żałuję jednego - nie skorzystania z propozycji łaskawej pani doktor o zwrocie 200 zł za zapłacone 100 jeśli tylko się z jej prywatnego szpitala natychmiast wyniosę... Gdybym nie przywiózł chorej osoby, a przyjechał we własnym imieniu, naprawdę nie miałbym dylematu. Obiecałem pani doktor, że sprawy tej tak nie zostawię i z pewnością będzie mieć kontynuację. Może zrozumie, że to nie pacjenci są dla niej, ale ona dla chorych. No chyba, że jest inaczej, a ja do tej pory trafiałem na lekarzy honorowych, szanujących i poważnie traktujących ludzi mających problemy ze zdrowiem, szukających pomocy specjalisty... "Afera" zakończona blisko godzinną wizytą, z rękami pełnymi przepisanych skierowań i recept, jak również zaproszeniem za parę dni z wynikami chorego... Dziękuję uprzejmie, skorzystam z dożywotniego zakazu wstępu.

Witam, niestety musze sie dolaczyc do negatywnych opinii nt pani doktor. Bylam umowiona jako pierwsza pacjentka z rana, a zostalam przyjeta po 50 minutach czekania na wizyte. Gdyby nie moja interwencja czekalabym tam dalej. Dodam jeszcze, ze bylam tam z malym dzieckiem. Gdy wyrazilam swoja niezadowolenie z powodu czekania, pani doktor owszem przeprosila, ale odnioslam wrazenie, ze to bylo nieszczere i wlasciwie to ja jej w pracy przeszkadzam. Zaczela sie ltumaczyc, ze wrocila po operacji i ma duzo pilnych spraw do omowienia z asystenka (to czemu wogole ma umowionych pacjentow ...

Witam, niestety musze sie dolaczyc do negatywnych opinii nt pani doktor. Bylam umowiona jako pierwsza pacjentka z rana, a zostalam przyjeta po 50 minutach czekania na wizyte. Gdyby nie moja interwencja czekalabym tam dalej. Dodam jeszcze, ze bylam tam z malym dzieckiem. Gdy wyrazilam swoja niezadowolenie z powodu czekania, pani doktor owszem przeprosila, ale odnioslam wrazenie, ze to bylo nieszczere i wlasciwie to ja jej w pracy przeszkadzam. Zaczela sie ltumaczyc, ze wrocila po operacji i ma duzo pilnych spraw do omowienia z asystenka (to czemu wogole ma umowionych pacjentow skoro ma spotkanie z asystentka?) Uwazam, ze taka sytuacje mozna bylo to rozwiazac na kilka cywilizowanych sposobow, a nie kazac czekac tyle czasu osobie z malym dzieckiem. To bylo kompletnie nieprofesjonalne zachowanie. Jestem w stanie zrozumiec duzo, ale nie brak elementarnego szacunku dla pacjenta! Wstyd, zeby szefowa centrum dawala taki fatalny przyklad! I to sa te "najwyższe standardy obsługi Pacjenta", ktorymi chwala sie na stronie internetowej..

FATALNA!!!Byłam u niej, ponieważ nie miałam innej możliwości.Rozchorowałam się dość nagle i niestety musiałam skorzystać z prywatnej wizyty.Byłam w gabinecie jakieś 5 minut. W międzyczasie kilka razy weszła pani, pracująca w rejestracji z prośbą o podpisanie przez Panią Doktor dokumentów...Dr nie wykazała zainteresowania moją osobą, w dodatku przepisała leki, które w ogóle mi nie pomogły!!!ZDECYDOWANIE O D R A D Z A M!!!!!!!!!!!!!!!

FATALNA!!!Byłam u niej, ponieważ nie miałam innej możliwości.Rozchorowałam się dość nagle i niestety musiałam skorzystać z prywatnej wizyty.Byłam w gabinecie jakieś 5 minut. W międzyczasie kilka razy weszła pani, pracująca w rejestracji z prośbą o podpisanie przez Panią Doktor dokumentów...Dr nie wykazała zainteresowania moją osobą, w dodatku przepisała leki, które w ogóle mi nie pomogły!!!ZDECYDOWANIE O D R A D Z A M!!!!!!!!!!!!!!!

Beznadziejny przypadek braku empatii - zero lekarza

Beznadziejny przypadek braku empatii - zero lekarza

Korzystałam z usług Pani dr kilkakrotnie w ramach konsultacji pooperacyjnych. Fachowa, zna się na rzeczy, zleciła badanie, których niezbędność potwierdził później inny lekarz, jestem zadowolona.

Korzystałam z usług Pani dr kilkakrotnie w ramach konsultacji pooperacyjnych. Fachowa, zna się na rzeczy, zleciła badanie, których niezbędność potwierdził później inny lekarz, jestem zadowolona.

Nie, nie i jeszcze raz nie!!! Wizyta na konkretną godzinę zawsze przesuwa się o 1-2 godzin! Totalne lekceważenie pacjenta i jego wypowiedzi o konkretnym schorzeniu. Byłam u niej 2 razy, pierwszym razem myślałam, że ma zły dzień ale po dzisiejszej wizycie wiem, że nie jest to kompletenta osoba i chorej osobie mówi, że jest zdrowa! Kpiny a nie lekarz - ODRADZAM z CAŁĄ STANOWCZOŚCIĄ!

Nie, nie i jeszcze raz nie!!! Wizyta na konkretną godzinę zawsze przesuwa się o 1-2 godzin! Totalne lekceważenie pacjenta i jego wypowiedzi o konkretnym schorzeniu. Byłam u niej 2 razy, pierwszym razem myślałam, że ma zły dzień ale po dzisiejszej wizycie wiem, że nie jest to kompletenta osoba i chorej osobie mówi, że jest zdrowa! Kpiny a nie lekarz - ODRADZAM z CAŁĄ STANOWCZOŚCIĄ!

Totalne olewanie pacjenta pomimo wizyty w jej KCMie. Nastawiona tylko na kase. Brak zainteresowania pacjentem, porazka!

Totalne olewanie pacjenta pomimo wizyty w jej KCMie. Nastawiona tylko na kase. Brak zainteresowania pacjentem, porazka!

Ta pani przyczyniła się do śmierci mojego taty.

Ta pani przyczyniła się do śmierci mojego taty.

Nigdy więcej Pani doktor. Brak jakichkolwiek wskazań i pomocy... wizyta przy nagłych dolegliwościach strwała niecałe 5 min... w przecieiweństwie do Pana z "teczką" - tj przestawiciela jakiejs firmy który wszedł przede mną na "spotkanie" na jakieś 40 min.... Po mojej 5-minutowej wizycie na Panią doktor czekał kolejny Pan z teczką...

Nigdy więcej Pani doktor. Brak jakichkolwiek wskazań i pomocy... wizyta przy nagłych dolegliwościach strwała niecałe 5 min... w przecieiweństwie do Pana z "teczką" - tj przestawiciela jakiejs firmy który wszedł przede mną na "spotkanie" na jakieś 40 min.... Po mojej 5-minutowej wizycie na Panią doktor czekał kolejny Pan z teczką...

Biznes dla niej jest ważniejszy niż zdrowie pacjenta. Zleca wszystkie możliwe niepotrzebne badnia kosztem zdrowia pacjenta, żeby tylko wyciągnąc jak najwięcej. Ludzie zdrowie to ona ma gdzieś, kasa, kasa i tylko kasa.

Biznes dla niej jest ważniejszy niż zdrowie pacjenta. Zleca wszystkie możliwe niepotrzebne badnia kosztem zdrowia pacjenta, żeby tylko wyciągnąc jak najwięcej. Ludzie zdrowie to ona ma gdzieś, kasa, kasa i tylko kasa.