lekarz Katarzyna Grochowska

Dermatolog

Liczba opinii: 10
Średnia ocen:1,3/5
Opinie:10
Zaufanie do kompetencji
1,5
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,2
Poświęcony czas
1,5
Kompleksowość podejścia
1,4
Uprzejmość
1,2
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

W ciągu godziny obsłużyła 1 pacjenta. Urządza pogaduszki zamiast naprawdę się kimś zająć nawet nie wspomnę o traktowaniu, a raczej zbywaniu pacjenta bez postawienia większej, kompetentnej diagnozy. Lekarka bez pojęcia i najważniejsze bez szacunku do drugiej osoby.

W ciągu godziny obsłużyła 1 pacjenta. Urządza pogaduszki zamiast naprawdę się kimś zająć nawet nie wspomnę o traktowaniu, a raczej zbywaniu pacjenta bez postawienia większej, kompetentnej diagnozy. Lekarka bez pojęcia i najważniejsze bez szacunku do drugiej osoby.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani Katarzyna uważam że nie powinna wykonywać tego zawodu i mieć styczność jaką kolwiek z drugim człowiekiem ponieważ jest wredna i kompletnie brak jej empatii do drugiego człowieka, mam wrażenie że Pani Doktor nie przychodzi do pracy żeby pomóc tylko żeby sie wyładować na drugiej osobie swoje frustracje, jest wyjątkowo nie miła , do jakiej kolwiek uprzejmości jej daleko a wręcz uważam że Pani nie zna znaczenia słow typu ctz być miłą , szkoda mojego czasu i energii na tego typu lekarzy (czekałm 2 tyg na wizyte , po czym ...

Pani Katarzyna uważam że nie powinna wykonywać tego zawodu i mieć styczność jaką kolwiek z drugim człowiekiem ponieważ jest wredna i kompletnie brak jej empatii do drugiego człowieka, mam wrażenie że Pani Doktor nie przychodzi do pracy żeby pomóc tylko żeby sie wyładować na drugiej osobie swoje frustracje, jest wyjątkowo nie miła , do jakiej kolwiek uprzejmości jej daleko a wręcz uważam że Pani nie zna znaczenia słow typu ctz być miłą , szkoda mojego czasu i energii na tego typu lekarzy (czekałm 2 tyg na wizyte , po czym na wizycie w poczekalni kojene 4 godziny , i pozniej kolejne 40 min spedzania czasu z nią po to żeby sie nic nie dowiedzieć bo taka prawda nic sie nie woeidziałam , Pani Katarzyna w ciagu tych 40 min skupiła uwagę i energie pisząc coś w notatkach a reszte żeby być wredna) ta lekarka to katastrofa.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam na wizycie u Pani Doktor z 1,5 rocznym synkiem. Nie podważam póki co zaleceń Pani Doktor ani bycia "miłą" dla dorosłych pacjentów ale niestety jej podejście do trudnej wizyty i małego półtoraroczniaka pozostawia wiele do życzenia. Najpierw Pani Doktor spóźniła się do pracy godzinę (dyżur jest wpisany na 8.30, lekarka pojawiła się o 9.40). W rejestracji nie ma możliwości umówienia się na godzinę, tylko należy zgłosić się do poczekalni od godziny 9. (Dlaczego jest zalecenie zgłaszać się na 9 jeżeli grafik lekarza wskazuje na rozpoczęcie pracy 8.30? Nie wiadomo ...

Byłam na wizycie u Pani Doktor z 1,5 rocznym synkiem. Nie podważam póki co zaleceń Pani Doktor ani bycia "miłą" dla dorosłych pacjentów ale niestety jej podejście do trudnej wizyty i małego półtoraroczniaka pozostawia wiele do życzenia.

Najpierw Pani Doktor spóźniła się do pracy godzinę (dyżur jest wpisany na 8.30, lekarka pojawiła się o 9.40). W rejestracji nie ma możliwości umówienia się na godzinę, tylko należy zgłosić się do poczekalni od godziny 9. (Dlaczego jest zalecenie zgłaszać się na 9 jeżeli grafik lekarza wskazuje na rozpoczęcie pracy 8.30? Nie wiadomo - chyba z góry Panie w rejestracji zakładają spóźnienie lekarki). Będąc o 8.30 w przychodni byłam z synkiem w kolejce 12 osobą. Jak się dowiedziałam kolejka tworzy się od 6:45. Czekaliśmy na wizytę do 10, po czym na prośbę Pani pielęgniarki/rejestratorki i uprzejmość innych pacjentów zostaliśmy z synkiem przyjęci wcześniej (absolutnie nie była to inicjatywa Pani Doktor). Syn był już bardzo sfrustrowany i zmęczony a Pani Doktor kazała rozebrać go całkowicie pomimo, że zgłosiliśmy się ze zmianami na nóżkach. Nie wiem czy do badania skory głowy tez należy rozebrać się do naga? To wywołało burzę i syn przepłakał histerycznie cała wizytę, co nie dziwi gdy na siłę rozbiera się w obcym miejscu przemęczone czekaniem dziecko. Jedyne co usłyszałam od Pani Doktor to to, że dziecko jest nadpobudliwe, że nie umiem go rozebrać i to jak go ubiorę to moja sprawa.

Byłam również świadkiem, gdy młoda dziewczyna (duże zmiany na twarzy, trudne dla takiej młodej osoby) weszła do gabinetu z zapytaniem o możliwość wcześniejszego terminu wizyty, Pani Doktor nawet nie odpowiedziała tak lub nie, w ogóle zignorowała obecność tej Pani. Pacjentka Była zmuszona po prostu wyjść...

Życzyłabym Pani Doktor aby jako lekarz z doświadczeniem zyskała trochę empati dla małych pacjentów, którzy niestety są w stanie znieść stanowczo mniej niż dorośli. Byłoby dobrze w ten sam sposób traktować pacjentów NFZ i prywatnych, bo w żaden sposób nie są pacjentami gorszymi. Zwykły szacunek dla drugiej osoby nakazuje nie spóźniać się do pracy i odpowiadać na pytania zadane przez innych ludzi. Wieloletnie doświadczenie powinno natomiast nauczyć Panią elastyczności i dostosowania się do trudnych sytuacji. Ponadto w wielu chorobach dermatologicznych ważną rolę odgrywa podejście psychologiczne do Pacjenta niestety nad nim musi Pani Doktor popracowac.

WięcejMniej
1,3/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Witam niestety troszkę jestem zniesmaczony , prawie 50 minut poślizgu i nawet przepraszam nikt nie powie, może 5 minut więcej na pacjenta, diagnoza oczywiscie nie postawiona tylko pani wysyła mnie do laboratorium i zaprasza na kolejną wizytę a u mnie klasyczny przypadek rumień na wysokosci klatki piersiowej na plecach i początek siania plamek różowych po ciele (Łupież różowy Giberta. Tajemnicze plamki na ciele, leczony czy nie trwa 4 do 8 tygodni ). Po czym idę do lekarza na NFZ diagnoza postawiona od razu. Przykro mi wystawiać taką opinię bo pani ...

Witam niestety troszkę jestem zniesmaczony , prawie 50 minut poślizgu i nawet przepraszam nikt nie powie, może 5 minut więcej na pacjenta, diagnoza oczywiscie nie postawiona tylko pani wysyła mnie do laboratorium i zaprasza na kolejną wizytę a u mnie klasyczny przypadek rumień na wysokosci klatki piersiowej na plecach i początek siania plamek różowych po ciele (Łupież różowy Giberta. Tajemnicze plamki na ciele, leczony czy nie trwa 4 do 8 tygodni ). Po czym idę do lekarza na NFZ diagnoza postawiona od razu.
Przykro mi wystawiać taką opinię bo pani miła pozdrawiam

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zupełne chamstwo i bezczelność. Baba zapomniała ze to ona jest dla pacjenta a nie pacjent dla niej. Należałoby zjechać małpę na dzień dobry a potem dopiero mówić o swoim problemie. Totalny brak kultury, kompetencji. Poprzednie opinie są jak najbardziej wiarygodne,

Zupełne chamstwo i bezczelność. Baba zapomniała ze to ona jest dla pacjenta a nie pacjent dla niej. Należałoby zjechać małpę na dzień dobry a potem dopiero mówić o swoim problemie. Totalny brak kultury, kompetencji. Poprzednie opinie są jak najbardziej wiarygodne,

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Osobę do której zarejestrowany był mój syn nie nazwałabym panią doktor- nie chciałabym tutaj obrażać ani lekarzy ani Pań. Osoba czuje się w przychodni jak guru, nawet po interwencji u kierownictwa przychodni, odniosłam wrażenie że Pani która przedstawiła się jako członek zarządu boi się tej osoby podającej się za lekarza, twierdząc że nie można wprowadzić zmian w sposobie przyjmowania pacjentów , a w ogóle tu cytat Pani z zarządu : " pani doktor robi przychodni łaskę że chce u nas pracować" i oni muszą się dostosować do jej warunków. Tak ...

Osobę do której zarejestrowany był mój syn nie nazwałabym panią doktor- nie chciałabym tutaj obrażać ani lekarzy ani Pań. Osoba czuje się w przychodni jak guru, nawet po interwencji u kierownictwa przychodni, odniosłam wrażenie że Pani która przedstawiła się jako członek zarządu boi się tej osoby podającej się za lekarza, twierdząc że nie można wprowadzić zmian w sposobie przyjmowania pacjentów , a w ogóle tu cytat Pani z zarządu : " pani doktor robi przychodni łaskę że chce u nas pracować" i oni muszą się dostosować do jej warunków. Tak więc osoba w gabinecie robi co chce. Wizyta była umówiona na godz 10-11. W poczekalni byłam z synem o 10,07. O 11.25 została wyczytana ostatnia pacjentka która była w poczekalni przede mną , pozostałe osoby były już zarejestrowane na kolejny przedział godzinowy czyli 11-12. I tak właśnie osoba w gabinecie zaczęła wyczytywać właśnie tych pacjentów. Gdy zwróciłam uwagę że czekam jeszcze z poprzedniej godziny powiedziała ze się spóźniłam i ona ma swój harmonogram i musi go wyrobić, jako kolejną osobę też nie zostałam poproszona do gabinetu. Dalej nie czekałam, jestem oburzona chamstwem i bezczelnością tej osoby. Zostaliśmy potraktowani jak śmieci. Co do kompetencji trudno się wypowiedzieć , ale przypuszczam że pewnie idą w parze z brakiem kultury osobistej. ZDECYDOWANIE ODRADZAM

WięcejMniej
2,2/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
4,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ja też się rozczarowałam wizytą u Pani Doktor. Może nie miałam poważnych problemów, ale zostałam potraktowana bez większego szacunku. Pani Doktor była ironiczna i chciała mnie zbyć. Nie podważam jej kompetencji globalnie, bo byłam u niej tylko raz, ale o umiejętnościach interpersonalnych nie słyszała w ogóle.Dostrzegłam w niej rutynę, ironię i frustracje, którą wyładowała na mnie. Zero delikatności i empatii. Przykre

Ja też się rozczarowałam wizytą u Pani Doktor. Może nie miałam poważnych problemów, ale zostałam potraktowana bez większego szacunku. Pani Doktor była ironiczna i chciała mnie zbyć. Nie podważam jej kompetencji globalnie, bo byłam u niej tylko raz, ale o umiejętnościach interpersonalnych nie słyszała w ogóle.Dostrzegłam w niej rutynę, ironię i frustracje, którą wyładowała na mnie. Zero delikatności i empatii. Przykre

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Stanowczo odradzam. Osobie chorej na SM poruszającej się na wózku inwalidzkim kazała czekac 2,5 h pomimo próśb i powoływania się na rejestracje godzinową.Odpowiadając że "Ją to nie obchodzi". W słowach trudno wyrazic poziom znieczulicy. Taka osoba nie powinna byc lekarzem.

Stanowczo odradzam. Osobie chorej na SM poruszającej się na wózku inwalidzkim kazała czekac 2,5 h pomimo próśb i powoływania się na rejestracje godzinową.Odpowiadając że "Ją to nie obchodzi". W słowach trudno wyrazic poziom znieczulicy. Taka osoba nie powinna byc lekarzem.

1,8/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani Lekarz już dawno powinna zrozumieć, że nie siedzi na ciepłej posadzie jak za czasów PRL-u.

Pani Lekarz już dawno powinna zrozumieć, że nie siedzi na ciepłej posadzie jak za czasów PRL-u.

1,7/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Podczas pierwszej wizyty poprosiła mnie o rozebranie. Niemal w tym samym momencie zadzwonił prywatny telefon komórkowy . Pani lekarz medycyny nie przejmując się moja skromną osobą swobodnie prowadziła dyskusję na temat nie związany z udzielaniem potencjalnemu pacjentowi porady. Widząc całkowity brak zainteresowania zaczęłam się ubierać. Po zakończonej rozmowie postawiła diagnozę zapisała leki i narzuciła dietę bardzo ogólnie. Podczas drugiej wizyty podwoiła dawkę leków na wyraźną moja sugestię , ze choroba nie przechodzi a wręcz się nasila. W odpowiedzi usłyszałam , ze to leczy się długo. Trzeciej wizyty nie doczekałam bo ...

Podczas pierwszej wizyty poprosiła mnie o rozebranie. Niemal w tym samym momencie zadzwonił prywatny telefon komórkowy . Pani lekarz medycyny nie przejmując się moja skromną osobą swobodnie prowadziła dyskusję na temat nie związany z udzielaniem potencjalnemu pacjentowi porady. Widząc całkowity brak zainteresowania zaczęłam się ubierać. Po zakończonej rozmowie postawiła diagnozę zapisała leki i narzuciła dietę bardzo ogólnie. Podczas drugiej wizyty podwoiła dawkę leków na wyraźną moja sugestię , ze choroba nie przechodzi a wręcz się nasila. W odpowiedzi usłyszałam , ze to leczy się długo. Trzeciej wizyty nie doczekałam bo ww lekarka miała opóźnienie w przyjmowaniu pacjentów 3 godzinne. Gdy zdenerwowani pacjenci poszli do rejestracji usłyszeli ,cyt" pani doktor musi wyrobić normę kontraktu z NFZ". Nie polecam. Efekt tego " Leczenia" obrzęk wymagający natychmiastowej pomocy na SOR. Podczas mojej wizyty zrezygnowało jeszcze kilku pacjentów, pozostali ci w wieku emerytalnym z duża dozą wolnego czasu. Zdecydowanie NIE POLECAM

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat