lekarz Adam Węgrewicz

W dniu dzisiejszym zgłosiłam się na pogotowie, zastrzał w palcem cały czas puchnie, widać ropę i krwiaka, oznajmił ze na chirurgie mam iść tam natna i wyczyszczą, przepisał antybiotyk, przeciwbólowe i skierowania do przychodni. Żart jakiś, po czym poprosił bym usiadła bliżej medycznych rzeczy.Co zrobił psiknal Octaniseptem i nakleił plaster. Powiedział że antybiotyk powinien zaraz pomóc i może nawet obejdzie się bez nacinania. Już drugi raz w życiu tak postąpili na pogotowiu. Czekam 18 i jadę do szpitala na SOR. A palec wciąż puchnie.Nie da się dotknąć nawet.Zamiast jednego palca ...

W dniu dzisiejszym zgłosiłam się na pogotowie, zastrzał w palcem cały czas puchnie, widać ropę i krwiaka, oznajmił ze na chirurgie mam iść tam natna i wyczyszczą, przepisał antybiotyk, przeciwbólowe i skierowania do przychodni. Żart jakiś, po czym poprosił bym usiadła bliżej medycznych rzeczy.Co zrobił psiknal Octaniseptem i nakleił plaster. Powiedział że antybiotyk powinien zaraz pomóc i może nawet obejdzie się bez nacinania. Już drugi raz w życiu tak postąpili na pogotowiu. Czekam 18 i jadę do szpitala na SOR. A palec wciąż puchnie.Nie da się dotknąć nawet.Zamiast jednego palca jest już podwójny palec.

Opinię piszę w imieniu 90-letniej Babci, której bardzo zależało na wystawieniu recenzji Panu Doktorowi. Po urazie który skutkował złamaniem żeber, Babcia trafiła do Doktora Węgrewicza. Doktor ma wspaniałe podejście do pancjentów w starszym wieku - wytłumaczył wszystko cierpliwie, dał adekwatne zalecenia. Pacjentka czuła się zaopiekowana, nie musiała nic sama załatwiać w dalszym toku leczenia. Na dzień dzisiejszy wszystko goi się zgodnie z prognozą lekarza.

Opinię piszę w imieniu 90-letniej Babci, której bardzo zależało na wystawieniu recenzji Panu Doktorowi. Po urazie który skutkował złamaniem żeber, Babcia trafiła do Doktora Węgrewicza. Doktor ma wspaniałe podejście do pancjentów w starszym wieku - wytłumaczył wszystko cierpliwie, dał adekwatne zalecenia. Pacjentka czuła się zaopiekowana, nie musiała nic sama załatwiać w dalszym toku leczenia. Na dzień dzisiejszy wszystko goi się zgodnie z prognozą lekarza.

Z bolem kolana i nie mogac chodzic pojechałam na pogotowie. Pomijając stracone 4godz pan lekarz rutyniarz zalecił rtg( pomimo że mówiłam że nie był to uraz mechaniczny) które oczywiście nic nie wykazało. Dal skierowanie do poradni na dalszą diagnostykę na cito( za 2tyg) I środki przeciwbólowe. Zero usg,żadnego obejrzenia kolana. Za to nasluchalam się opowieści o jego ojcu , specjaliście w każdej dziedzinie. Nawet pielęgniarka siedzącą obok wywracała oczami na te opowieści nie związane z pacjentami Dramat nie lekarz

Z bolem kolana i nie mogac chodzic pojechałam na pogotowie. Pomijając stracone 4godz pan lekarz rutyniarz zalecił rtg( pomimo że mówiłam że nie był to uraz mechaniczny) które oczywiście nic nie wykazało. Dal skierowanie do poradni na dalszą diagnostykę na cito( za 2tyg) I środki przeciwbólowe.
Zero usg,żadnego obejrzenia kolana. Za to nasluchalam się opowieści o jego ojcu , specjaliście w każdej dziedzinie. Nawet pielęgniarka siedzącą obok wywracała oczami na te opowieści nie związane z pacjentami
Dramat nie lekarz

Na dzień dobry, Pan chyba "doktor" z wyrzutami zapytał dlaczego przyjechałem do niego na pogotowie, jak tu cytuje: całą Łódź musi obsługiwać i pół miliona Ukrainy. Potem, nawet nie oglądając mojego kolana (nie kazal nawet zdejmowac spodni), stwierdził, że może być to kilka urazów. Ogólnie podejście tragedia, pracuje za karę. Nie polecam, można się zniechęcić tylko wejściem do gabinetu, bez żadnego słowa. Musze i tak udac się prywatnie i zrobić badania.

Na dzień dobry, Pan chyba "doktor" z wyrzutami zapytał dlaczego przyjechałem do niego na pogotowie, jak tu cytuje: całą Łódź musi obsługiwać i pół miliona Ukrainy. Potem, nawet nie oglądając mojego kolana (nie kazal nawet zdejmowac spodni), stwierdził, że może być to kilka urazów. Ogólnie podejście tragedia, pracuje za karę. Nie polecam, można się zniechęcić tylko wejściem do gabinetu, bez żadnego słowa. Musze i tak udac się prywatnie i zrobić badania.

Byłem na pogotowiu dzisiaj z podejrzeniem złamania palca u nogi na szczęście nie jest zlamany. Czas oczekiwania dość długi ale to przecież nie wina lekarza tylko organizacji pracy na pogotowiu, np. kobieta z gipsowni chyba mysli ze jest tam dyrektorem co chwila wchodzi do gabinetu lekarskiego przerywa lekarzowi itd. zachowanie tej kobiety to jakaś masakra chyba na prawdę jeszcze wiele sie musi zmienić jak tacy ludzie jak ta pani pracują w służbie zdrowia. A wracając do meritum sprawy pan doktor był bardzo kompetentny miły i pomocny w rozwiązaniu mojego problemu ...

Byłem na pogotowiu dzisiaj z podejrzeniem złamania palca u nogi na szczęście nie jest zlamany. Czas oczekiwania dość długi ale to przecież nie wina lekarza tylko organizacji pracy na pogotowiu, np. kobieta z gipsowni chyba mysli ze jest tam dyrektorem co chwila wchodzi do gabinetu lekarskiego przerywa lekarzowi itd. zachowanie tej kobiety to jakaś masakra chyba na prawdę jeszcze wiele sie musi zmienić jak tacy ludzie jak ta pani pracują w służbie zdrowia. A wracając do meritum sprawy pan doktor był bardzo kompetentny miły i pomocny w rozwiązaniu mojego problemu Jedyne co mam do zrzucania ale to wina organizacji pracy a nie lekarza to 3/4 czasu spędzonego w gabinecie pochłonęło wypelnianie dokumentów czemu LEKARZ zamiast leczyć musi tracić czas swój i pacjentów na wypelnianie dokumentów a rozwiazanie jest takie proste wystarczy zatrudnić asystenta (sekretarkę) która szybko posługuje sie klawiaturą przecież nie kazdy lekarz musi to umieć. Ps. Dziwią mnie wpisy poprzednie albo bylismy u innych lekarzy albo ludzie są wredni

W dniu dzisiejszym zgłosiłam się na pogotowie z najprawdopodobniej reakcja alergiczna po ukąszeniu przez „coś”. Spora opuchlizna i zaczerwienienie przy stopie. Lekarz na samym początku wydarł się na mnie ze w złym miejscu odłożyłam torebkę a następnie po moim sprzeciwie na jego zachowanie i prośbie o kulturalne podejście do mojej osoby , „rzucił okiem” zza biurka i określił ze to wina mojej odporności . Noga nawet nie została opatrzona , na odległość nie był w stanie lekarz stwierdzić jak twardy jest obrzęk i jak silny stan zapalny skoro skora w ...

W dniu dzisiejszym zgłosiłam się na pogotowie z najprawdopodobniej reakcja alergiczna po ukąszeniu przez „coś”. Spora opuchlizna i zaczerwienienie przy stopie. Lekarz na samym początku wydarł się na mnie ze w złym miejscu odłożyłam torebkę a następnie po moim sprzeciwie na jego zachowanie i prośbie o kulturalne podejście do mojej osoby , „rzucił okiem” zza biurka i określił ze to wina mojej odporności . Noga nawet nie została opatrzona , na odległość nie był w stanie lekarz stwierdzić jak twardy jest obrzęk i jak silny stan zapalny skoro skora w tym miejscu jest bardzo gorąca . Przepisany antybiotyk który nie wiem czy cokolwiek pomoże bo został przepisany na odwal się żebym jak najszybciej wyszła. Nie polecam !!!

Mialam wizytę i tego Pana kiedy pełnił rolę na pogotowiu ...objawy gorączka lekki ból gardła i wysyp na całym ciele z podejrzeniem ospy. zostałam obejrzana zza biurka diagnoza ostre zapalenie gardła . i antybiotyk.szczęście ze wpisał również zle receptę i nie został on wydany. Dzień później inny lekarz potwierdzenie ospy...niewiem czy się śmiać czy płakać ...

Mialam wizytę i tego Pana kiedy pełnił rolę na pogotowiu ...objawy gorączka lekki ból gardła i wysyp na całym ciele z podejrzeniem ospy. zostałam obejrzana zza biurka diagnoza ostre zapalenie gardła . i antybiotyk.szczęście ze wpisał również zle receptę i nie został on wydany. Dzień później inny lekarz potwierdzenie ospy...niewiem czy się śmiać czy płakać ...