lekarz Agnieszka Borek

Pediatra

Liczba opinii: 6
Średnia ocen:1,3/5
Opinie:6
Zaufanie do kompetencji
1,3
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,5
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,3
Uprzejmość
1,2
Godny polecenia
1,2
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Tak samo jak osoby powyżej pisały. Wszystko z łaska.. Na prośbę o zajrzenie do ucha stwierdziła ze nic nie widzi bo jest woskowina a uszy dwa razy w tygodniu pielęgnowane sprayem. Żałosne… dziecko 1,5 z gorączka i kazał jutro do rodzinnego. Tyle to i bez jej fakultetów wiem ci zrobić

Tak samo jak osoby powyżej pisały. Wszystko z łaska..
Na prośbę o zajrzenie do ucha stwierdziła ze nic nie widzi bo jest woskowina a uszy dwa razy w tygodniu pielęgnowane sprayem. Żałosne… dziecko 1,5 z gorączka i kazał jutro do rodzinnego. Tyle to i bez jej fakultetów wiem ci zrobić

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Wg mnie tej pani pediatra i lekarzem nazwać nie można ,wogóle to jakas pomyłka.Pojechalam z dzieckiem na nocna pomoc bo nie mogłam zbić dziecku gorączki nie wyszlam stamtąd z żadną wiedzą dziecko 9miesieczne gorączkowało 39stopni 39.5 ta pani tylko go osluchala,nawet nie zmierzyła temp,nie zajrzała Do uszu nie sprawdziła ciemiączka.temp sprawdziła dopiero gdy zwróciłam jej uwagę ,jej termometr wskazywał o wiele niższa temp niż moje 2 w domu zresztą był to jakiś widać że zdezelowany elektroniczny model.Na pytanie jak zbijać powiedziała że wybrać jakiś syrop i robić okłady.Czy to jest ...

Wg mnie tej pani pediatra i lekarzem nazwać nie można ,wogóle to jakas pomyłka.Pojechalam z dzieckiem na nocna pomoc bo nie mogłam zbić dziecku gorączki nie wyszlam stamtąd z żadną wiedzą dziecko 9miesieczne gorączkowało 39stopni 39.5 ta pani tylko go osluchala,nawet nie zmierzyła temp,nie zajrzała Do uszu nie sprawdziła ciemiączka.temp sprawdziła dopiero gdy zwróciłam jej uwagę ,jej termometr wskazywał o wiele niższa temp niż moje 2 w domu zresztą był to jakiś widać że zdezelowany elektroniczny model.Na pytanie jak zbijać powiedziała że wybrać jakiś syrop i robić okłady.Czy to jest merytoryczna odpowiedź? Z wizyty nie wyniosłam żadnej wiedzy .Chciałam syrop łączący ibuprofen i paracetamol usłyszałam że to dla dzieci pow.roku, a sama przepisała mi lek przeciwhistaminowy dla 2latka.Gdzie tu logika?Siedziała tam jak za kare,widać że sama chora bo wkoło kasłała.DRAMAT zarówno ta Pani jest pomyłka jak i ta nocna pomoc.

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo słaby lekarz, siedząca chyba za karę na nocnej pomocy. Jeśli kogokolwiek wyleczy, to raczej przez przypadek. Do tego niezbyt uprzejma. Ogólnie nie polecam. Stracony czas.

Bardzo słaby lekarz, siedząca chyba za karę na nocnej pomocy. Jeśli kogokolwiek wyleczy, to raczej przez przypadek. Do tego niezbyt uprzejma. Ogólnie nie polecam. Stracony czas.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

NIE POLECAM, PRZESTRZEGAM. Brak podejścia i empatii do sytuacji. 3letni syn miał we włosach kleszcza który nie został wyjęty w całości w innej przychodni przez pielegniarki, kleszcz był mocno wbity i na pewno napity, do tego syn lekko przeziebiony. wokół ukąszenia mial zaczerwienienie i miejsce bylo dość bolące. nawet nie spojrzała. nie osłuchała nic nie zrobila. nie jestem zwolenniczka antybiotyków ale w takich przypadkach uważam ze dzieciom winno sie przepisac. na pewno nie zaszkodzi a i tak nie daje gwarancji ze dziecko nie zachoruje na borelioze. wiedza tej Pani ...

NIE POLECAM, PRZESTRZEGAM. Brak podejścia i empatii do sytuacji. 3letni syn miał we włosach kleszcza który nie został wyjęty w całości w innej przychodni przez pielegniarki, kleszcz był mocno wbity i na pewno napity, do tego syn lekko przeziebiony. wokół ukąszenia mial zaczerwienienie i miejsce bylo dość bolące. nawet nie spojrzała. nie osłuchała nic nie zrobila. nie jestem zwolenniczka antybiotyków ale w takich przypadkach uważam ze dzieciom winno sie przepisac. na pewno nie zaszkodzi a i tak nie daje gwarancji ze dziecko nie zachoruje na borelioze. wiedza tej Pani ... brak słów. coś może słyszała ale wiedzy to ta pani nie ma bo na miano lekarza to na pewno nie zasługuje ta pani... Grzecznie prosilam ze są wskazania do podania antybiotyku. zasiegałam juz opinii gdy mialam podobny przy;adek z córka. czemu Ci lekarze załują dzieciom tego antybiotyku? czy ta Pani ma go ze swojej kieszeni mi go kupic? nie, ja go kupie tylko potrzebuje fachowej rady. Nie polecam tej Pani, rady zadnej tylko opryskliwe podejscie i brak rzetelnego i fachowego podejscia a tego my pacjenci oczekujemy

WięcejMniej
2/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
2,0

Taka nijaka. Na pewno b. zmęczona. Wszystko szybko, bo dużo pacjentów. Zero rozmowy. Zbadała, napisała, nawet nie wiem, czy słuchała co się mówiło. Krzywdy dziecku nie zrobiła, bo dziecko nie było samo ;-)

Taka nijaka. Na pewno b. zmęczona. Wszystko szybko, bo dużo pacjentów. Zero rozmowy. Zbadała, napisała, nawet nie wiem, czy słuchała co się mówiło. Krzywdy dziecku nie zrobiła, bo dziecko nie było samo ;-)

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek byłam. Mieszkam 50km od Białej Podlaskiej, gdy przez dobe nie mogłam zbic sześciomiesięcznej córce temperatury (39,5) pojechałam na pogotowie do Białej na nieszczęście trafiłam do dr Borek... popatrzyła na dziecko, osłuchała i fuknęła pod nosem "przeziębienie, w aptece kupic coś na gorączkę" i tyle... nawet nie zajrzała dziecku do uszu..... po kolejnej dobie wyladowałam z dzieckiem w szpitalu z ostrym obustronnym zapaleniem uszu. To jest pediatra ja sie pytam??? Po prostu brak słów, przy tym wszystkim bardzo niemiła i opryskliwa, odradzam wszystkim i przestrzegam, omijajcie ...

Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek byłam. Mieszkam 50km od Białej Podlaskiej, gdy przez dobe nie mogłam zbic sześciomiesięcznej córce temperatury (39,5) pojechałam na pogotowie do Białej na nieszczęście trafiłam do dr Borek... popatrzyła na dziecko, osłuchała i fuknęła pod nosem "przeziębienie, w aptece kupic coś na gorączkę" i tyle... nawet nie zajrzała dziecku do uszu..... po kolejnej dobie wyladowałam z dzieckiem w szpitalu z ostrym obustronnym zapaleniem uszu. To jest pediatra ja sie pytam??? Po prostu brak słów, przy tym wszystkim bardzo niemiła i opryskliwa, odradzam wszystkim i przestrzegam, omijajcie ta Pania z daleka bo może zrobic waszemu dziecku krzywdę

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat