lekarz Aleksander Sanok

Narzeczony po wypadku motocyklowym udał się na wizytę do doktora Sanoka. Zdarzenie miało miejsce kilkaset kilometrów od miasta Leszna, wiec siła rzeczy pierwsza wizyta dotycząca nogi odbyła sie w szpitalu w miejscowości wypadku. W owym szpitalu nie było ortopedy, był jedynie chirurg, który zaznaczył, że jego zdaniem jest to pęknięcie śródstopia, ale konieczna jest wizyta u ortopedy w celu diagnozy. Doktor Sanok na wstępie już największy problem miał z chirurgiem, który na wypisie wpisał 'do zdiagnozowania'. Zdaniem Sanoka bowiem noga jest cała, nic się nie dzieje, i narzeczony może przyjść ...

Narzeczony po wypadku motocyklowym udał się na wizytę do doktora Sanoka.
Zdarzenie miało miejsce kilkaset kilometrów od miasta Leszna, wiec siła rzeczy pierwsza wizyta dotycząca nogi odbyła sie w szpitalu w miejscowości wypadku. W owym szpitalu nie było ortopedy, był jedynie chirurg, który zaznaczył, że jego zdaniem jest to pęknięcie śródstopia, ale konieczna jest wizyta u ortopedy w celu diagnozy.
Doktor Sanok na wstępie już największy problem miał z chirurgiem, który na wypisie wpisał 'do zdiagnozowania'. Zdaniem Sanoka bowiem noga jest cała, nic się nie dzieje, i narzeczony może przyjść za tydzień na kontrole. Nawet nie kazał mu ściągać połgipsu, w ogóle na nią nie spojrzał. Dodam, że noga jest wielka jak ananas i fioletowo zielona. Nie chciał zlecić tomografu chociaż jest podejrzenie zerwania więzadła.
Narzeczony zrobił to prywatnie i w dniu dzisiejszym udał się do lekarza Sanoka (po tygodniu) na wizytę wraz z dokumentacją zrobiona na własna rękę, za własne pieniądze, bo na NFZ niczego człowiek nie załatwi.
Doktor w bardzo niekulturalny sposób odburknął widząc płytę ze zdjęciem 'jak się leczysz prywatnie to się lecz prywatnie', narzeczony nie wytrzymał, wyszedł.
Jesteśmy oburzeni tym, że w naszym szpitalu pracują tacy ludzie. Z jakiej racji nie możemy korzystać z pomocy na NFZ? Czy naprawdę tacy lekarze musza u nas pracować? Lekarz Sanok do wylotu, nie leczy, nie pomaga, nawet nie spojrzy! Co on tam robi? Siedzi na czterech literach i pobiera pieniadze. NIE POLECAM A NAWET ODRADZAM! Idąc tam zrobicie sobie krzywdę na lata!!

Wybitnie gburowaty lekarz. Pacjent to przedmiot w którym można pogrzebać bez przejmowania się że go coś boli. Na oddziale w Lesznie uchodzi za niemal bóstwo. Dobrze że są tam jeszcze inni lekarze, którym dobro pacjenta leży na sercu. To dzięki nim dzisiaj sprawnie mogę chodzić.

Wybitnie gburowaty lekarz. Pacjent to przedmiot w którym można pogrzebać bez przejmowania się że go coś boli. Na oddziale w Lesznie uchodzi za niemal bóstwo. Dobrze że są tam jeszcze inni lekarze, którym dobro pacjenta leży na sercu. To dzięki nim dzisiaj sprawnie mogę chodzić.

Złota reguła etyczna "traktuj innych tak, jak Ty byś chciał być traktowany” tego doktora nie obowiązuje. Brak profesjonalizmu, gburowatość, chamstwo to główne cechy tego lekarza. Złamałem kość śródręcza, a Pan Sanok tylko założył i ściągnął gips (w ramach NFZ), brak zdjęć RTG, brak wskazówek jak postępować z dłonią, brak skierowania do rehabilitanta, jednym słowem tragedia... Zdjęcia, wizyty kontrolne i rehabilitacja wszystko prywatnie. Odradzam doktora Sanoka.

Złota reguła etyczna "traktuj innych tak, jak Ty byś chciał być traktowany” tego doktora nie obowiązuje. Brak profesjonalizmu, gburowatość, chamstwo to główne cechy tego lekarza.
Złamałem kość śródręcza, a Pan Sanok tylko założył i ściągnął gips (w ramach NFZ), brak zdjęć RTG, brak wskazówek jak postępować z dłonią, brak skierowania do rehabilitanta, jednym słowem tragedia... Zdjęcia, wizyty kontrolne i rehabilitacja wszystko prywatnie.
Odradzam doktora Sanoka.

Moja córka rok temu złamała rękę,w szpitalu została jej udzielona pomoc.Źle złożona ręka wymagała wielu prywatnych wizyt rehabilitacyjnych.Po roku udalem sie z córka do doktora Sanoka Al.eksandra by udzieli jej jako prowadzący pomocy w formie zwolnienia z W-F u,niestety lekarz ten okazał się nieuprzejmy twierdząc że niepotrzebne jej zwolnienie nawet nie czuł potrzeby spojrzeć na te rękę .Panie doktorze dziękuje za udzieloną pomoc i fachowosc wystawianiu opinii bez zapoznania się w ogóle z historia choroby i opinia rehabilitanta

Moja córka rok temu złamała rękę,w szpitalu została jej udzielona pomoc.Źle złożona ręka wymagała wielu prywatnych wizyt rehabilitacyjnych.Po roku udalem sie z córka do doktora Sanoka Al.eksandra by udzieli jej jako prowadzący pomocy w formie zwolnienia z W-F u,niestety lekarz ten okazał się nieuprzejmy twierdząc że niepotrzebne jej zwolnienie nawet nie czuł potrzeby spojrzeć na te rękę .Panie doktorze dziękuje za udzieloną pomoc i fachowosc wystawianiu opinii bez zapoznania się w ogóle z historia choroby i opinia rehabilitanta