Dwukrotnie byliśmy z córką u pani doktor. Podejście - jest chaotyczna, nie skupia się na pacjencie - wciąż odbiera telefony, ustala coś z pielęgniarką. Nie tłumaczy, o wszystko trzeba się dopytywać. Nie prowadzi karty pacjenta. Po wykonaniu testów i ich wynikach (tu plus: wszystko sprawnie i wyniki przesłane na mail, z tym że testy kosztowały bagatela 500 zł) zaleciła dietę. Ponieważ wprowadzenie u córki diety nie przyniosło efektów chciałam umówić ...