Jak przekonać dziecko do sprzątania?
Wielu rodziców nie zaprząta sobie głowy tym, aby od najmłodszych lat nauczyć i wdrażać dziecko do obowiązków domowych. Najczęściej po prostu wyręczają w tym swoją pociechę. Po kilku latach, gdy każą dziecku dbać o porządek dziwią się i złoszczą, że dziecko nie chce sprzątać i wszędzie zostawia po sobie bałagan. A przecież czym skorupka za młodu…
Na własnym przykładzie
Dziecko podpatruje rodziców od najmłodszych lat i często stara się ich naśladować. Jeśli widzi, że rodzice z niechęcią biorą się za domowe porządki, to… będzie brało z nich przykład. Może warto więc z uśmiechem odkurzać lub zmywać podłogę. Niech się nauczy, że to nie przykry i nieprzyjemny obowiązek, a po prostu czynność, którą trzeba wykonać, żeby było czyściej w mieszkaniu.
Pozwól dziecku na sprzątanie
Gdy często mówimy dziecku, że źle coś robi, to zniechęca się do danej czynności. Rodzice wolą też posprzątać sami. Takie postępowanie argumentują, że zrobią to lepiej i szybciej. Jeśli nie pozwalasz mu, by samodzielnie dbał o porządek, to nauczy się w ten sposób, że wszystko zrobisz za niego. Daj mu sprzątać, nawet jeśli robi to niemrawo i niedokładnie. Potem możesz z nim przecież wszystko jeszcze raz sprawdzić. Następnym razem będzie na pewno lepiej. Oczywiście nie szczędź mu pochwał po wykonanej pracy.
Dalsza część zabawy
Rodzice zupełnie niepotrzebnie sami sprzątają zabawki dziecka. Przecież włożenie klocków do pudełka lub też ustawienie lalek, czy samochodzików na półce może być dalszą częścią zabawy. Można też wprowadzić coś na kształt zawodów w jakim czasie maluch zdąży posprzątać. Będzie starał się w ten sposób poprawić rekord z poprzednich dni.
Normalny codzienny rytuał
Jeśli sprzątanie będzie kojarzyło się z nieprzyjemną czynnością, to dziecko zacznie unikać tego obowiązku. Niech dbanie o porządek zostanie zwykłym codziennym rytuałem, normalnością, a nie obowiązkiem. Takiego podejścia możesz go nauczyć na własnym przykładzie. Później po sprzątaniu możecie razem zrobić coś przyjemnego. Obejrzeć film, zagrać w grę planszową, zjeść pyszne ciastko albo spędzić czas na wspólnej zabawie.
Jarosław Cieśla
samka
12.02.2017eh moje nigdy się nie nauczy, wszystkiego już próbowaliśmy eh