Mimo regularnego odwiedzania gabinetów stomatologicznych i codziennego dbania o zęby, czasami zdarza się że czujemy przeszywający ból w okolicach dziąseł. Najczęściej ma to miejsce, gdy spożywamy właśnie coś zimnego lub gorącego. Mogą to być napoje gazowane, herbata, kawa, lody, a czasami kwaśne potrawy. Jak więc pozbyć się tych dolegliwości?

Ważną kwestią jest, abyśmy mieli świadomość dlaczego pojawia się ból. Przyczyny są różne. Wrażliwość zębów może wynikać z niewłaściwej ich pielęgnacji. W skutek zbyt mocnego szorowania lub szczotkowania poziomego bez wykonywania ruchów kulistych, może dojść do starcia wierzchniej warstwy, a także do odsłonięcia tzw. szyjek zębowych. Tak dzieje się również w przypadku występowania kamienia nazębnego. Także używanie szczoteczek z bardzo twardym włosiem może doprowadzić do odsłonięcia zębiny. Zdarza się to też, gdy dana osoba podczas snu trze zębem o ząb, co potocznie określa się zgrzytaniem. Zwłaszcza jeśli szkliwo jest słabe i podatne na zdzieranie. Ból pojawia się również w przypadku próchnicy, gdyż w tym przypadku zęby nie mają właściwej ochrony przed działaniem zimna lub gorąca. Nadwrażliwość może wynikać także z diety jaką stosujemy. Dzieje się tak, gdy wypijamy dużo soków owocowych, spożywamy owoce cytrusowe i kwaśne pokarmy.  

Jeśli często zdarza się, że po spożyciu pokarmów odczuwamy przeszywający ból, to przede wszystkim powinniśmy skonsultować się ze stomatologiem. On poradzi jak mamy postępować lub rozpocznie leczenie. Jeśli masz problem z kamieniem nazębnym, to należy systematycznie go usuwać. Ważne jest też samemu dbać o zęby i stosować metody, które pomogą nam pozbyć się bólu zębów lub przynajmniej w jakiejś mierze go zminimalizować. Warto więc używać szczoteczki z miękkim włosiem oraz pasty, która będzie zapobiegać nadwrażliwości. Dobrze jest myć zęby po każdym posiłku, a także czyścić szczeliny między nimi nitką dentystyczną. Stosujmy płyny do higieny całej jamy ustnej. Najlepiej będzie jeśli zrezygnujemy z kwaśnych napojów i produktów żywnościowych lub przynajmniej zdecydowanie ograniczymy ich spożywanie. Nie jedzmy też potraw zaraz po ugotowaniu, kiedy są jeszcze bardzo gorące. Lepiej poczekajmy aż nieco ostygną.

Jarosław Cieśla

Różnego rodzaju zabiegi w gabinetach odnowy biologicznej mają na celu regenerację organizmu, relaks i odprężenie oraz często działania lecznicze. Pomagają nie tylko zmęczonemu ciału ale, również bardzo dobrze działają na sferę naszej psychiki. Jednym z bardzo przyjemnych i pożytecznych zabiegów jest masaż gorącymi kamieniami.

Kamienie mają zaokrąglony kształt, dzięki czemu nie ranią, ani nie podrażniają skóry przy kontakcie z nią. Do gorącego masażu najczęściej stosuje się bazaltowe. Kamienie są koloru czarnego lub ciemnoszarego. Pochodzą z dna morskiego lub oceanicznego. Swój kształt zawdzięczają temu, że przez wiele lat zostały poddane działaniom fal oraz piasku, przez co stały się gładkie. Kamieni do masażu na gorąco jest 54 sztuk. Po podgrzaniu dość długo utrzymują ciepło.

Masaż odbywa się na obszarze całego ciała. Terapeuta lub masażysta poukłada kamienie w różnych jego częściach. Nie tylko na plecach i brzuchu, ale także na twarzy. Niektóre z mniejszych kamieni wkłada się pomiędzy palce stopy, a także dłoni. Większymi terapeuta  masuje ciało.

Poprzez działanie ciepła na skórę ułatwia się przepływ krwi w tętnicach i w całym układzie krwionośnym. Naczynia limfatyczne zostają pobudzone do efektywnego działania. Serce zaczyna lepiej pracować. Działanie kamieni wpływa na lepszą regenerację organizmu i usunięcie toksyn. Skóra zaczyna swobodniej oddychać. Jest bardziej elastyczna.

Masaże kamieniami są doskonałą formą odnowy po intensywnej aktywności ruchowej. Takie zabiegi można polecić sportowcom zarówno zawodowym jak i amatorom. Pobudzone w ten sposób mięśnie są gotowe do kolejnego treningu. Stają się bardziej elastyczne, a ich napięcie jest właściwe.

Kamienie smaruje się olejkami eterycznymi co wpływa na poprawę nastroju. Pacjent czuje się zrelaksowany i spokojny. Stres się zmniejsza, co pozytywnie wpływa na samopoczucie.         

Masaż gorącymi kamieniami można polecić osobom, które cierpią na nerwice, są po udarze, zmagają się z chorobami układu krążenia, reumatyzmem i schorzeniami neurologicznymi. Pomagają w rehabilitacji po urazach, a także przy walce z nadwagą. Są doskonałą formą terapii przy bólach kręgosłupa oraz stawów. Dobrze tez działają na bezsenność i ogólne złe samopoczucie psychiczne.

Masaże gorącymi kamieniami nie są zalecane osobom z wadami serca, chorobami nowotworowymi, kobietom w ciąży oraz podczas menstruacji. Nie powinno się też z nich korzystać przy wysokiej gorączce, ostrych stanach zapalnych, miażdżycy, a także jeśli ktoś cierpi na zakrzepy i tętniaki.   

Jarosław Cieśla

Urazy i dolegliwości nie dotyczą tylko tych osób, które uprawiają sport zawodowo. Każdy kto jest aktywny ruchowo powinien zdawać sobie sprawę z tego, że jemu również mogą się przydarzyć mikrourazy oraz kontuzje. Warto więc wiedzieć jak im zapobiegać.

Rozgrzewka

Przed każdym treningiem należy zadbać o odpowiednie przygotowanie mięśni. Powinny być rozgrzane i gotowe na różnego rodzaju obciążenia. Dotyczy to zarówno sportów drużynowych, jak i indywidualnych. Nawet kiedy idziemy pograć w piłkę nożną, koszykówkę, czy siatkówkę, to zanim zaczniemy mecz najpierw przez kilka minut potruchtajmy, wykonajmy wymachy rak i nóg. Zwróćmy uwagę na rozgrzanie stawów skokowych, kolanowych, a także biodrowych. Tak samo przed przystąpieniem do ćwiczeń na siłowni należy najpierw porządnie rozruszać wszystkie partie mięśniowe. Bez rozgrzewki możemy doprowadzić do naciągnięcia lub zerwania mięśni, co spowoduje nawet kilkutygodniową pauzę od aktywności.

Rozciąganie

Na koniec treningu ważne jest, aby zawsze wykonywać tzw. schłodzenie, czyli kilka wolniejszych i mniej obciążających ćwiczeń. Pozwolą one organizmowi na dojście do równowagi po intensywnym treningu. Następnie należy przeprowadzić ćwiczenia rozciągające, gdyż mięśnie są spięte po wysiłku. Poza tym przy okazji damy odpocząć naszemu ciału. Rozciąganie wpływa na uelastycznienie mięśni oraz zwiększa ruchomość stawów. Dzięki temu możemy łatwiej znieść tzw. zakwasy, a nasze ciało łatwiej przygotuje się do kolejnego treningu.

Nie przesadzać z wysiłkiem  

Ważną kwestią w amatorskim uprawianiu sportu, czy też byciu aktywnym ruchowo jest to, żeby nie nadwyrężać organizmu. Warto w ciągu tygodnia zrobić sobie dwa lub trzy dni przerwy od ćwiczeń. Nasze ciało musi się przecież odpowiednio zregenerować. Mięśnie powinny odpocząć, po to żeby na kolejnym treningu mogły wykonać swoje zadanie i intensywną pracę. Często amatorzy rzucają się w wir aktywności i nie poświęcają czasu na regenerację. To błąd, bo może spowodować, że się przeciążymy. W wyniku tego dojdzie do dolegliwości, a być może i przewlekłej kontuzji. Dbajmy o nasz organizm, a on odpłaci nam zdrowiem i dobrymi wynikami na zawodach.

Jarosław Cieśla