Art

PEG w kosmetykach, co oznacza?

07.05.2015
PEG w kosmetykach, co oznacza?

To bardzo często spotykany skrót na liście w składzie kosmetyków. PEG to mieszaniny związków chemicznych, w ich skład wchodzą między innymi glikol propylenowy i glikol polietylenowy. Polietylen używany jest w produkcji między innymi folii, rur, żyłek wędkarskich, pojemników, nart, żagli, zmywaczy do paznokci i kosmetyków. PEGi są szeroko stosowane w produkcji kosmetyków. Pełnią w nich rolę, emulgatorów, rozpuszczalników, a także środków zwiększających lepkość.

Umożliwiają połączenie substancji wodnych z oleistymi. Dzięki nim niektóre kosmetyki mają gładką i jednolitą konsystencję.

Są szkodliwe, ponieważ do ich produkcji wykorzystuje się szkodliwy, trujący gaz- tlenek etylenu. Jego cząstki mogą przedostawać się do kosmetyków. Może nawet uszkadzać komórki, przypisuje się im działanie rakotwórcze, jednak nie jest to potwierdzone. Ponadto mogą zatykać pory, wywoływać stan zapalny, pokrzywkę, świąd czy głębokie pękanie naskórka. Sztuczne emulgatory osłabiają naturalną barierę lipidową skóry, skóra staje się przez to bardziej podatna na szkodliwe substancje docierające z zewnątrz. Objawy nie są natychmiastowe, jednak dłuższe stosowanie preparatów o takim składzie może stopniowo prowadzić do pogorszenia stanu skóry.

Szczególnie powinny ich unikać kobiety w ciąży, niestety można znaleźć te składniki w kosmetykach przeznaczonych dla matek, a nawet niemowląt. Dlatego trzeba uważnie wybierać kosmetyki, zwłaszcza dla dzieci.

Jakich oznaczeń szukać by uniknąć ich w kosmetykach?

Mogą być opisane jako PEG lub PPG, także z różnymi przyrostkami.

Występują także pod innymi nazwami: glikol polietylenoglikol, poliglikol oksyetylenowy, polioksyetlenoglikol, makrogol, carbowax, polyethylene glikol, polyethylene oxide, PEO.

Ze względu na ich szkodliwość większość organizacji przyznających certyfikaty ekologiczne  wprowadziły całkowity zakaz stosowanie emulgatorów PEG.

Istnieją naturalne emulgatory stosowane w certyfikowanych i niektórych naturalnych kosmetykach. Występują najczęściej pod nazwami:

Lanolil Alcohol, Cetearyl Alcohol, Lanolin, Cera Alba, Lecytyna, Wosk Pszczeli, Guar Gum, Xanthan Gum.

Warto dokładnie czytać składy kosmetyków i unikać tego typu szkodliwych składników.

 

Autorka: Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Olej z opuncji figowej

06.05.2015
Olej z opuncji figowej

Opuncja figowa to roślina z rodziny kaktusowatych występująca w gorących krajach Ameryki Łacińskiej, a także w Maroko. Od wieków wykorzystywano ją tam jako pokarm, a także lekarstwo. Owoce opuncji przypominają kolczaste jagody, w środku mają nasiona, z których pozyskuje się olej.

Olej z pestek opuncji figowej jest obecnie najdroższym olejem roślinnym na świecie. Jest to spowodowane długim i pracochłonnym procesem jego pozyskiwania. Do uzyskania 1 litra oleju trzeba wykorzystać aż milion pestek opuncji. Duża ilość pracy i potrzebnych owoców podnosi jego cenę.

Charakteryzuje się wysoką zawartością NNKT czyli niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie kwasu linolowego omega-6. NNKT stanowią główny składnik ochronnej bariery lipidowej skóry. Dzięki nim zwiększa się nawodnienie skóry, skóra jest bardziej elastyczna, zmarszczki są mniej widoczne. Dodatkowo stanowią ochronę przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego. Kolejnym wartościowym składnikiem są fitosterole, które chronią skórę przed utratą wody. Normalizują pracę gruczołów łojowych, wspomagają gojenie skóry i wykazują działanie przeciwzmarszczkowe. Olej z opuncji ma także dużą zawartość witaminy E, która chroni przed działaniem wolnych rodników. Głęboko nawilża skórę i przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu. Łagodzi procesy zapalne, podrażnienie  i stymuluje regenerację skóry, która spada wraz z wiekiem.

Olej z nasion opuncji figowej  jest polecany szczególnie do pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej i wymagającej regeneracji. Jest też odpowiedni do cery delikatnej i wrażliwej, a także do stosowanie na okolice oczu, ust, czyli miejsc gdzie oznaki starzenia pojawiają się wcześniej. Wybierając go warto zwrócić uwagę na jego pochodzenie i sposób pozyskiwania. Oleje nierafinowane, tłoczone na zimno zachowują  najcenniejsze składniki. Decydując się na tej ekskluzywny olejek trzeba być czujnym na wiele tanich podróbek, lub olejów z dodatkiem opuncji. 100% czysty olej z opuncji nie jest tani, jednak jest wydajny i bardzo dobrze działa na skórę. Naturalne składniki o wiele skuteczniej działają na skórę. Olej można stosować samodzielnie, albo mieszać go z gotowymi kosmetykami do pielęgnacji twarzy i ciała.

Autorka: Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Indyk w żurawinie dla malucha

05.05.2015
Indyk w żurawinie dla malucha

Danie będące prawdziwą bombą zdrowia. Jakże prosty jego skład, a jak bogaty. Szybkie w przygotowaniu, uwielbiany przez dużych i małych. Kilka słów o składnikach i ich właściwościach.

Żurawina - tak niedoceniana w polskiej kuchni. Idealnie komponuje się z mięsem indyka. Źródło witaminy C, B1, B2, kwasu cytrynowego i jabłkowego oraz soli mineralnych, takich jak: wapń, miedź, fosfor, jod. Wspaniale wspomaga organizm w walce z infekcjami układu moczowego. Podawanie żurawiny maluchom można rozpocząć już od 11 miesiąca życia.

Indyk to mięso bardzo niedoceniane, a chciałoby się powiedzieć najzdrowsze z powszechnie dostępnych w sklepach. Jako jedyny z drobiu nie przyjmuje do mięsa antybiotyków i hormonów. Jest lekkostrawny i dietetyczny. Tylko nieliczni wiedzą, że mięso indycze ma właściwości uspokajające. Polecany kobietom w ciąży oraz maluchom.

Marchewka jest niesamowicie zdrowym warzywem dostępnym przez cały rok. Skarbnica witamin (A, B1, B2, B6, C, E, H, K, PP), kwasu foliowego oraz soli mineralnych, takich jak: potas, sód, wapń, fosfor, siarka, magnez, żelazo, mangan, miedź, cynk, kobalt. Wspomaga organizm w walce z przeziębieniem, blokuje związki rakotwórcze, chroni wzrok, obniża poziom cholesterolu, zapobiega chorobom serca. Marchew przywraca równowagę po przebytej biegunce. Jej spożywanie pomoże również matkom karmiącym borykającym się z niedoborem mleka.

Składniki:

300 g indyka (pierś, udziec bez kości)

4 średniej wielkości marchewki

Garść żurawiny

2 łyżeczki majeranku

3 łyżki oliwy z oliwek

1 szklanka wody

Jako dodatek do wyboru: ryż, kasza, makaron

Indyka kroimy na około 3 cm kawałki, wkładamy do szklanej miski z oliwą i majerankiem. Wstawiamy na czas marynowania do lodówki na minimum pół godziny. Marchewkę obieramy i kroimy na talarki. Do naczynia żaroodpornego z przykrywką wkładamy marchewkę i posypujemy żurawiną. Na tak przygotowane warzywa wykładamy kawałki indyka. Wszystko zalewamy szklanką wody. Zamknięte naczynie wkładamy do zimnego piekarnika i nastawiamy temperaturę 180’C (termo obieg). Czas pieczenia to 1 godzina lub dłużej (zależy od piekarnika). Podajemy na ciepło z ryżem ugotowanym na sypko, kaszą jaglaną lub makaronem.

Szybkie, zdrowe danie dla całej rodziny, które pokochają nawet największe niejadki. Żurawina i marchewka łącząc się z majerankiem tworzą wspaniały, słodki sos. Posiłek idealny do przygotowania wieczorem dnia poprzedniego.

Autorka: Matvijewna Grządkowska

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się