To znak naszych czasów nowa jednostka chorobowa „sms'owy kark” dotyczy głównie osób, które nie rozstają się z telefonem. Łatwo domyślić się o co chodzi w tych schorzeniu. Dotyczy głównie młodych ludzi, którzy nadmiernie używają telefonów, tabletów i innych czytników, nie zachowując przy tym prawidłowej postawy.

Grabienie się prowadzi do pogłębienia kifozy piersiowej i stopniowego zniesienia lordozy szyjnej. Niektóre mięśnie z czasem skracają się, chodzi głównie o mięsień mostkowo-sutkowo-obojczykowy, czworoboczny, a także mięśnie klatki piersiowej. Zwiększa się ilość napięć i punktów spustowych, które mogą dawać o sobie znać. Skutkiem takiej postawy mogą być powracające bóle głowy, ból kręgosłupa szyjnego i piersiowego, uczucie drętwienie w rękach i wiele innych.

Nowe technologie nie są całkowicie złe, jednak kiedy nie zna się umiaru mogą przynieść wiele szkód.

Problem ze zdrową postawą

Problem z karkiem szybciej ujawni się u osób, które nie mają na co dzień dużej aktywności. Zwłaszcza w okresie dojrzewania, kiedy organizm rośnie trzeba zatroszczyć się o odpowiednią dawkę ruchu i kształtowanie nawyku prawidłowej postawy. Nie da się wyeliminować telefonów, można jednak ograniczyć ich używanie.

Wysunięta głowa

To znak naszych czasów, coraz więcej osób chodzi cały czas z wysunięta do przodu głową. Idzie za tym szereg innych błędów w postawie, które z czasem ciężko wyeliminować. Jeśli obserwujesz podobne nawyki u siebie, albo swoich bliskich zareaguj w porę.

Jak poradzić sonie z problemem?

Wystarczy umieść telefon na wysokość oczu. Znacznie zmniejszy to wysunięcie szyi i głowy, nie wpłynie szkodliwie na całą postawę. Jeśli zareagujesz w porę możesz spodziewać się, że nie odczujesz szkodliwych skutków. Jeśli jednak zaniedbywałeś postawę przez dłuższy czas możesz potrzebować pomocy fizjoterapeuty w powrocie do prawidłowej postawy.

Poza utrzymywaniem dobrej postawy na co dzień, bardzo ważna jest aktywność fizyczna. Przy siedzącym trybie życia, powinniśmy znaleźć godzinę 5 razy w tygodniu na aktywność. Może to być spacer, pływanie, albo inna ulubiona forma ruchu. To najlepsze lekarstwo dla naszych mięśni i postawy.

Daria Występek

Sezonowe warzywa to bogactwo cennych składników odżywczych i witamin. W ich przygotowaniu bardzo dużą rolę odgrywa sposób obróbki. W niektórych przypadkach umiejętne przygotowanie może zwiększyć ilość wartości odżywczych. Warto poszerzać swoją wiedzę i próbować nowych rozwiązań w kuchni.

Długie gotowanie warzyw w wysokiej temperaturze sprawia, że warzywa tracą wiele swoich właściwości, a sporo składników odżywczych wylewamy razem z wodą. Jednak nie zawsze obróbka termiczna działa niekorzystnie na żywność. Niektóre składniki między innymi biała zawarte w warzywach potrzebują obróbki, żeby były lepiej przyswajalne. Podobnie jak fermentacja, kiszone warzywa to jedne z najzdrowszych pokarmów.  Kiszona kapusta i ogórki to zdecydowanie najpopularniejsze kiszonki, ale warto spróbować też marchwi, buraków, papryki, a nawet jabłek.

Zdrowsze gotowane?

Gotowana marchewka zapewnia o wiele więcej łatwiej przyswajalnego beta-karotenu niż surowa. Proces gotowania rozmiękcza błony komórkowe, co sprawia że przeciwutleniacze lepiej się wchłaniają. Beta- karoten jest istotnym składnikiem zapewniającym zdrowy wzrok, ładną skórę. To jeden z zalecanych składników w leczeniu trądziku czy innych zmian skórnych. Przeciwutleniacze są niezbędne z diecie osób z nowotworem, są zalecane także osobom z grupy podwyższonego ryzyka.

Innymi warzywami, które wymagają obróbki są brokuły i kalafior, dzięki temu witaminy w nich zawarte są przyswajane o wiele lepiej. Jednak należy pamiętać, że najzdrowsze są warzywa ugotowane na parze, na pół twardo. Dzięki takiemu przygotowaniu nie wylejemy najcenniejszych składników z wodą.

Żywność fermentowana

To jeden z najzdrowszych sposobów obróbki warzyw. Kiszone warzywa zawierają dużą dawkę kwasu mlekowego, który ma wiele korzyści dla zdrowia. Wzbogaca florę jelitową, wspomaga trawienie, oczyszcza organizm i wzmacnia układ odpornościowy. Kiszonki zawierają też dużo witaminy C, a także witamin z grupy B, A oraz K. Dostarczają wapnia, fosforu, potasu i magnezu. Są przy tym niskokaloryczne i zawierają niewiele cukru. Są uznawane za naturalne probiotyki, które są niezbędne po przebytej antybiotykoterapii. 

Domowy ketchup

Pomidory są skarbnicą likopenu, czyli barwnika, który nadaje im czerwoną barwę. To jednocześnie silny przeciwutleniacz. Ma korzystne działanie na skórę, wzrok, serce, leczenie osteoporozy a także leczenie chorób onkologicznych. Jego poziom jest znacznie wyższy w skoncentrowanym  przecierze pomidorowym lub ketchupie. W czasie obróbki termicznej struktury białkowe zostają przerwane i uwalniają likopen. Dobre wchłanianie tego składnika warunkuje niewielka ilość tłuszczu. Warto przygotowywać przecier pomidorowy lub ketchup w domu bez zbędnych sztucznych dodatków.

Daria Występek

Od dłuższego czasu naukowcy przyglądali się neuronom w układzie pokarmowym i ich roli. Układ pokarmowy jest połączony z układem nerwowym. Można odczuć to kiedy ze stresu zaciska się nam żołądek, albo czujemy ból brzucha. Okazuje się, że układ pokarmowy ma swój własny układ nerwowy, dlatego powstała nowa gałąź medycyny- neurogastrologia. Zajmuje się ona sprawdzaniem jaki wpływ ma trawienie i nastrój i stan psychiczny. Okazuje się, że jest to ze sobą mocno związane.

Nasze jelita są pokryte siecią komórek nerwowych identycznych jak te, które tworzą korę mózgową i odpowiadają za pamięć i inteligencję. Komórki nerwowe zlokalizowane w jelitach mogą działać niezależnie od mózgu, było to ogromnym naukowym odkryciem. Praca układu pokarmowego- trawienie, wchłanianie składników odżywczych i wydalenie resztek to bardzo wymagające zadania. Z biegiem ewolucji układ pokarmowy wytworzył swój własny system nerwowy, żeby całkowicie zarządzać tymi procesami.

Naukowcy od dawna nazywają układ pokarmowy „drugim mózgiem”. Znajduje się tam około 100 milionów neuronów. Naukowcy stwierdzili, że to za dużo to spełniania zadań jedynie w układzie pokarmowym. Badanie potwierdziły ich przypuszczenia. Układ pokarmowy pracuje samodzielnie, mózg nie kontroluje tempa przemiany materii czy ilości wydzielanych soków trawiennych. Układ pokarmowy jest ściśle połączony z mózgiem i przejmuje niektóre bodźce, między innymi reakcje na stres, kontroluje barierę ochronną organizm, a także podejmuje rekcje w przypadku zagrożeń. Układy nerwowe przesyłają sobie informacje za pośrednictwem nerwu błędnego. Co ciekawe 90% informacji przebiega z jelit do mózgu, a tylko 10% z mózgu do jelit.

Przełomowe odkrycie

Bardzo długo szukano powiązań z układem pokarmowym i nerwowym. Wielu pacjentów leczących się na zaburzenia psychiczne miało dodatkowo dolegliwości ze strony jelit. Obecnie wiadomo, że stan jelit znacząco wpływa na pogorszenie stanu psychicznego. Choroby jelit mogą by,c przyczyną przewlekłego stresu, a z czasem prowadzą nawet to depresji. 

Silna komunikacja między tymi układami ma wpływ na nasz codzienny nastrój, nawet jeśli jesteśmy zdrowi. Spora część emocji jest związana z pracą jelit. Możliwa jest także odwrotna sytuacja kiedy to nasz stan psychiczny wpływa na funkcjonowanie jelit.

Daria Występek