Warto poruszyć temat  trzech różnych, choć kojarzonych ze sobą płynów: soki świeżo wyciskane, napoje oraz nektar. Czym różnią się od siebie? Które z nich są najzdrowsze i dlaczego?

W poprzedniej części artykułu przedstawiliśmy definicje soku oraz nektaru. Teraz kolej na “napój”.

Napój według norm UE zaliczają się do grupy tzw. napojów bezalkoholowych produkowanych na bazie soków. Jedynym założeniem kontrolującym ilość owoców jest to, że zawierają mniej soku niż nektar. Najczęściej zawierają 3-5% lub wcale, ale są i takie, które mają 20%. Do grupy napojów róznież zaliczamy te, które zawierają ilość soku powyżej nekteru, jednak zawierają dodatki zabronione przy  produkcji soków i nektarów. Są nimi: sztuczne substancje słodzące, aromaty, konserwanty i barwniki. Informacje takie zazwyczaj możemy znaleźć na etykiecie.

Widać teraz wyraźnie, które z podanych trzech rodzajów będą dla nas najzdrowsze.

Oczywiście soki!

Pamiętajmy, że najzdrowsze produkty to zawsze te, które są świeże i nieprzerobione. Zatem najlepsze soki będą, te które spożyjemy zaraz po wyciśnięciu. Im dłużej stoją, zwłaszcza otwarte, tym więcej witamin ulatnia się z nich bezpowrotnie, głównie przez proces utleniania. W dzisiejszym świecie niestety często jesteśmy skazani na gotowe produkty. Nie zawsze dysponujemy czasem na to, by wyciskać soki samemu.

Zatem na co zatem warto zwrócić uwagę przy zakupie?

Przede wszystkim, by sok był świeżo wyciskany i niepasteryzowany. Proces ten polega na poddaniu produktu bardzo wysokiej temperaturze w celu wydłużenia jego trwałości. Niestety wraz z mikroorganizmami usuwane w bardzo dużej ilości są również witaminy i minerały.

Jak mówi Prof. dr hab. Michał Tombak: “Zawsze musimy pamiętać, że w szklance świeżo przyrządzonego soku, który wycisnęliśmy własnoręcznie znajduje się wiele pierwiastków chemicznych, które są jeszcze nieznane nauce, ale które stworzyła najbardziej unikalna apteka ze wszystkich istniejących - sama natura!"

A ta dba o nas najlepiej dając do dyspozycji pełne spektrum środków na każdą dolegliwość. Spójrzmy jak możemy wesprzeć swój system pijąc odpowiednie soki.

Autorka: Clementine Zielińska

Kolano to największy staw w ludzkim organizmie. Aby pozostał sprawny, trzeba nauczyć się utrzymać idealną równowagę między jego ruchomością a stabilnością. Kontuzje kolana to bardzo częste schorzenia, mogą być powodowane na skutek nagłych wypadków, np. upadek na nartach, ale także w efekcie kumulowania się drobnych urazów w życiu codziennym, np. zła technika wykonywania ćwiczeń.

Nigdy nie powinniśmy ignorować bólu w stanie kolanowym. Rehabilitacja i odpoczynek są niezbędne do przywrócenia prawidłowych funkcji stawu kolanowego. W zależności od kontuzji może to potrwać od kilku tygodniu do kilku miesięcy. Brak bólu nie zawsze świadczy o wyzdrowieniu, warto słuchać specjalistów i odpoczywać tyle ile nam zalecają.

Nadwaga predysponuje do przeciążeń i zwyrodnień  stawów kolanowych. Każdy kilogram masy ciała obciąża kolano z siłą 5 kg. 10 kg nadwagi to dodatkowe 50 kg obciążenia dla kolan. Dwie na trzy osoby z nadwagą cierpią na przewlekłe bóle kolan. Osoby z nadwagą powinny wybierać ćwiczenia, które nie obciążają dodatkowo stawów- spacery po płaskim terenie i jazda na rowerze.

Uszkodzenia więzadła przedniego krzyżowego (ACL) jest najczęstszym schorzeniem stawu kolanowego. Występuje kiedy podczas ruchu dochodzi do nagłych zmian kierunku ruchu, gwałtownego przyspieszenia bądź wyhamowania, a także wyskoków. Kobiety ze względu na inny sposób poruszania są bardziej predysponowane do wystąpienia tego schorzenia. Można jednak zapobiec uszkodzeniu więzadła stosując odpowiedni trening i wzmacniając mięśnie stabilizujące kolona. Słabe mięśnie i brak ich elastyczności to główny powód kontuzji.

Głównym stabilizatorem stawu kolanowego jest mięsień czworogłowy uda, a także dwugłowy uda oraz mięśnie tułowia, które odpowiadają za utrzymanie równowagi. Wykonując ćwiczenia wzmacniające mięśnie ud, np. przysiady, wypady, odwodzenie i przywodzenie, trzeba pamiętać o prawidłowej technice. Ćwiczenia na niestabilnym podłożu, np. na piłce Bosu skutecznie poprawiają siłę mięśni tułowia. Wykonując taki trening zmniejszamy o połowę ryzyko wystąpienia urazu.

Bardzo ważnym elementem treningów jest odpoczynek. Gwałtowny wzrost częstotliwości i intensywności zwiększa ryzyko urazów i przeciążeń mięśni. Regeneracja organizmu jest niezbędna do budowania siły i wytrzymałości mięśniowej. Nie można zapomnieć także o rozgrzewce i strechingu w czasie każdego treningu.

Autorka: Daria Rogowska

Jest wiele naturalnych sposobów na poprawę odporności- miód, cytryna, imbir są powszechnie znane. Lapacho brzmi egzotycznie i nie jest tak popularne. Roślina to pochodzi z lasów deszczowych Ameryki Południowej, głównie z Peru. Kora z której przyrządzamy wywar jest pozyskiwana z wewnętrznej warstwy drzewa Lapacho.

Napar zawiera wiele wartościowych składników mineralnych jak wapń, żelazo, potas, mangan, magnez a także jod, bar, stront, bar i kilka innych. Potwierdzono też jego działanie przeciwnowotworowe.

Naukowcy udowodnili, że Lapacho atakuje samą przyczynę choroby i wzmacnia odporność organizmu, zmuszając go niejako do walki z chorobą. Dlatego działa szybko i skutecznie.

Napój staje się coraz bardziej popularny. Działa detoksykacyjnie, oczyszcza krew i narządy wewnętrzne z nadmiaru toksyn, ułatwia trawienie. Wykazuje także działanie przeciwwirusowe, działa szczególnie na wirus opryszczki I i II, ale także na wirus grypy i pryszczycy. Ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Dzięki dużej zawartości przeciwutleniaczy pozytywnie wpływa na układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi oraz spowalnia procesy starzenia. A nawet wykazuje właściwości antybiotyczne.

Jak przygotować napar?

1 łyżkę gotujemy 5 minut w pół litra wody, następnie odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie wywar jest gotowy do picia. Warto dodać cytrynę, która optymalizuje działanie składników mineralnych.

Można posłodzić najlepiej za pomocą miodu lub syropu z agawe.

Ciężko przedawkować lapacho, bo można pić aż do 8 szklanek wywaru dziennie. Spożywanie w nadmiarze może być toksyczne ze względu na duże stężenia lapacholu działającego przeciwnowotworowo.

Na początku kuracji po wypiciu naparu mogą występować nudności czy bóle brzucha, będące efektem procesu oczyszczania organizmu z toksyn. Zazwyczaj ustępują one po kilku dniach stosowania, jeśli jednak objawy nie ustępują, stosowanie należy przerwać. Warto rozpocząć kurację od przyjmowania małych dawek, wtedy dolegliwości mogą w ogóle się nie pojawić.

Smak lapacho jest przyjemny, dość łagodny. Przypomina mi aromat herbatki Rooibos, wywar wygląda  bardzo podobnie. Jest nietypowy, zupełnie nie podobny do innych herbat.  Osoby regularnie pijące napar Lapacho lepiej się czują i nie są tak podatne na choroby.

Autorka: Daria Rogowska