Art

Sportowcy też muszą spożywać tłuszcz

16.02.2017
Sportowcy też muszą spożywać tłuszcz

Coraz więcej osób dba o swoje zdrowie , trenuje i zdrowo się odżywia chcąc zgubić zbędne kilogramy. Niektórzy zaczynają uprawiać sport i startować w zawodach. Wielu z nich mylnie uważa, że tłuszcz jest wrogiem usportowionej sylwetki. Czasami stosują drakońskie diety i  jak ognia unikają produktów, w których występuje tłuszcz, co później paradoksalnie może się odbić na ich zdrowiu.

Tłuszcze dostarczają dwa razy więcej energii niż popularne węglowodany. Nic więc dziwnego, że sportowcy zwłaszcza ci, którzy trenują sporty wydolnościowe dostarczają je sobie w pożywieniu. Eliminując tłuszcz z diety dana osoba hamuje swoje możliwości wysiłkowe. Po prostu nie będzie mogła wejść na wyższe tempo. Tłuszcze powodują też, że niektóre witaminy i pierwiastki lepiej się wchłaniają do organizmu spożywane razem z nimi.  

Tłuszcze nie tylko dostarczają energii. Ich zaletą jest też ochrona przed nadmiernym wydzielaniem ciepła. Sportowcy podczas treningów i zawodów dużo popijają, by nie spowodować osłabienia organizmu. Gdy zaniedba się nawadnianie, to na pomoc przychodzą tłuszcze. Dzięki nim woda jest zatrzymywana w organizmie. Warto zatem je spożywać zwłaszcza jeśli ktoś planuje np. ultramaratoński bieg podczas upalnej pogody i będzie musiał biec wiele kilometrów zanim uzupełni zapasy.

Tłuszcze, które uznaje się za szkodliwe dla zdrowia określa się jako nasycone. Mogą one prowadzić do wielu zaburzeń i chorób. Są odpowiedzialne za podnoszenie poziomu tzw. złego cholesterolu. Występują w produktach mlecznych oraz wędlinach. Natomiast polecane i uważane za dobre są tzw. tłuszcze nienasycone. Organizm sam ich nie wytworzy, więc każdy sportowiec powinien spożywać produkty, w których one występują. Są to np. oliwa z oliwek, olej lniany, kokosowy, awokado, mleko kokosowe, orzechy włoskie, pestki dyni, nasiona chia, a także siemię lniane.  

Niedobór tłuszczy może prowadzić do niepokojących zjawisk. Podczas treningu może to być bardzo szybkie męczenie się i osłabienie. Zmniejsza się także odporność, a zwiększa podatność na kontuzje. Pamiętajmy zatem, że tłuszcz dla sportowca, to nie wróg, a sprzymierzeniec w drodze do sukcesu.

 

Jarosław Cieśla

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 1

bern

17.02.2017

I bądź tu mądry, jedni mowia żeby tłuszczu nie jesc inni żeby jesc eeeeh

Art

Morsowanie sposobem na zdrowie

15.02.2017
Morsowanie sposobem na zdrowie

Klimat naszego kraju niejako zmusza do tego, aby być przygotowanym na różne temperatury i częste zmiany pogodowe. Bywa przecież tak, że latem jest chłodno, a zimą ciepło. Zdarzają się epidemie zachorowalności właśnie ze względu na warunki pogodowe. Warto więc dbać o odporność własnego organizmu, by aura nas nie zaskoczyła. Dobrym sposobem na zahartowanie jest morsowanie, czyli kąpiele w zimnej wodzie na otwartych akwenach.

Osoby borykające się z infekcjami i przeziębieniami, kiedy temperatura spada, często zaczynają chorować. Niekiedy unikają wychodzenia na powietrze i chowają się w domowych pieleszach. Nic bardziej zgubnego. Jeśli ktoś jest bardziej niż inni podatny na infekcje, to po prostu już na początku jesieni powinien poprzez morsowanie przyzwyczajać się do niskich temperatur.

Gdy organizm narażony jest na zimno i następuje szok termiczny, wtedy krew zaczyna szybciej krążyć, po to żeby ogrzać ciało.. Poprzez takie działanie tkanki i systemy zostają zmobilizowane do zwiększonej pracy. Efektem jest hartowanie się ciała i uodparnianie na niskie temperatury. Po jakimś czasie nawet podczas silnego mrozu człowiek nie odczuwa zimna, tak jak wcześniej.

Morsowanie jest swoistym zabiegiem krioterapii. Bardzo pomocnym przy różnego rodzaju urazach mechanicznych, stłuczeniach mięśni, mikrourazach i kontuzjach. Warto też wejść do zimnej wody po mocnym treningu. Kiedy krew zaczyna szybciej krążyć pod wpływem szoku termicznego, wtedy działając na tkanki aktywuje je do odbudowywania się. W ten sposób następuje ich regeneracja. Człowiek efektywniej dochodzi do pełnej sprawności i w krótkim czasie jest gotowy do podjęcia treningów.

Morsowanie jest dobre dla osób, które mają zamiar zimą trenować na powietrzu. Kiedy temperatury spadną poniżej zera i nadejdzie mróz, to dla ich organizmów taka sytuacja nie będzie szokiem. Ciało przyzwyczajone do zimna bez problemów poradzi sobie w trudnych warunkach.

Brak chorób, to ważny powód by zdecydować się na morsowanie. Nie trzeba tracić czasu na wyzdrowienie, a organizm nie jest wyniszczony wirusami i osłabieniem po przyjmowaniu farmaceutyków.

 

Jarosław Cieśla

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Dziecko przed komputerem

14.02.2017
Dziecko przed komputerem

Każdy rodzic chce, aby jego dziecko stale się rozwijało. Nowe umiejętności i doświadczenia pozwolą mu pełniej wejść w życie i być może znaleźć w nim swoje miejsce. Jednak czasami, to co wydaje nam się korzystne i pozytywne, czasami może mieć niestety skutki uboczne. Tak właśnie często bywa, gdy dziecko zbyt długo przebywa przed komputerem. My dorośli powinniśmy zwrócić na to baczną uwagę.

Dolegliwości

Przebywając non stop w jednej pozycji, w tym przypadku siedzącej, można doprowadzić do problemów związanych ze zdrowiem. Nie zawsze zwraca się uwagę na prawidłowe ustawienia fotela i wysokości stołu, na której znajduje się klawiatura. Przez takie postępowanie, po pewnym czasie zaczyna występować ból w okolicach kręgosłupa. Mogą też  nastąpić trwałe wady postawy. Stawy ulegają zwyrodnieniom, co doprowadza do wielu schorzeń. Długotrwałe wpatrywanie się w ekran monitora np. podczas gry może doprowadzić do tzw. zespołu suchego oka. Dzieje się tak, gdy patrząc nie mrugamy, przez co gałka oczna wysycha. Może też nastąpić pęknięcie naczynek spojówki, a pole elektrostatyczne wytwarzane przez ekran monitora czasami powoduje zapalenie oczu.       

Uzależnienie   

Dzieci spędzają czas przed komputerem grając w gry oraz korzystając z tzw. czatów, pisząc z rówieśnikami na portalach społecznościowych, a także oglądając filmy i słuchając muzyki. Świat wirtualny może być groźny ze względu na przekazywane tam treści, ale również coraz bardziej uzależniając dziecko od siebie. Dzięki komputerowi oraz informacjach zawartych w Internecie młody człowiek rozwija się. Szybciej zdobywa wiedzę i uczy się kreatywnie myśleć. Jednak długotrwałe przebywanie przed komputerem może doprowadzić do tego, że nie będzie chciało już poznawać świata realnego i uzależni się od korzystania z komputera.      

Wskazania

Przede wszystkim zadbaj o to, aby twoje dziecko prawidłowo siedziało przy biurku komputerowym. Odległość od monitora to od 40 do 75 cm, a klawiatura ma być położona na biurku tak, by dziecko swobodnie mogło na nim położyć nadgarstki. Siedzieć należy w taki sposób, żeby młody człowiek mógł oprzeć stopy na podłożu, a kolana były pod kątem prostym. Dozuj mu ilość czasu spędzanego przed ekranem. Zaleca się, by do dwunastego roku życia korzystało najwyżej godzinę dziennie z komputera. Kontroluj też treści jakie ogląda oraz zachęcaj do aktywnego sportowego spędzania czasu na powietrzu.

 

Jarosław Cieśla  

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 2

hesia

25.04.2017

Wszystko z umiarem. Ale w dzisiejszych czasach obsługa kompa to podstawa!

Anna2908

14.02.2017

My naszemu dziecku pozwalamy jedynie na godzine dziennie przy komputerze. Na początku były speiecia ale teraz już się przyzwyczcail i jest ok. Nie można moim zdaniem całkowicie zakazac bo technologia jest w dzisiejszym swiecie tak rozbudowana i wykorzystywana w każdej niemal pracy. Na przyszlosc to na pewno zaprocentuje. Czasami tez może korzystać z komputera ale bez internetu - ważne aby poznal budowę i funkcje komputera a nie tylko muzyka i rozmowy ze znajomymi. pozdrawiam Anna

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się