Art

Stań na głowie

19.05.2016
Stań na głowie

Stanie na głowie wydaje się bardzo akrobatyczną pozycją i wiele osób ma obawy, żeby jej spróbować. Pozycje odwrócone często praktykowane są na zajęciach jogi. Odwraca punkt widzenia, ale także zmienia wzorce ciśnienia krwi. Wzmaga napływ krwi do mózgu, a obniża z nogach i stopach.

Pierwsze podejścia mogą być niepewne i wynikać z wielu ograniczeń w ciele. Są one różne u kobiet i mężczyzn.

Nad czym warto popracować chcąc stanąć na głowie?

Po pierwsze trzeba wzmocnić siłę górnych partii ciała, szczególnie dotyczy to kobiet. Ciężar ciała w momencie stania na głowie spoczywa także na barkach i rękach, wymaga silnych mięśni brzucha i pleców.

Mężczyźni z kolei najczęściej mają problem z elastycznością w stawach biodrowych, co powoduje że ciężko utrzymać im prawidłową postawę. Dla panów podstawa powinny być ćwiczenie rozciągające.

Podejmij wyzwanie

Każda nowa pozycja rozwija ciało i stanowi dobre wyzwanie. Ćwicząc ciągle te same zestawy ćwiczeń łatwo się znudzić. Dążąc do celu łatwiej jest zabrać się za trening, a nawet małe postępy mobilizują do większej pracy. Stanie na głowie wymaga wzmocnienia ciała i systematycznej pracy, jest to jednak do zrobienia. Na początek ćwicz przy śniadanie, to dobra asekuracja i łatwiejszy do osiągnięcia cel.

Przełam strach przed upadkiem i utratą kontroli.

Potknięcia zdarzają się na macie do ćwiczeń i w codziennym życiu. Z każdym treningiem ciało staje się coraz silniejsze. Ćwicz z dala od mebli i przedmiotów, o które możesz się uderzyć. Na początek możesz podłożyć coś miękkiego pod głowę, dla pewności możesz poćwiczyć także przewrotki.

Nauka nowych rzeczy

Zazwyczaj do stania na głowie przechodzi się etapami. Na początek naucz się utrzymywać ciało na dłoniach, potem unoś nogi coraz wyżej, aż w końcu osiągniesz cel.

Nowe możliwości jakie daje nam ciało są dobrym etapem do kolejnych wyzwań, które warto podejmować. Warto dążyć do bycie lepszym. Stanie na głowie dodaje energii, pewności siebie i działa kojąco na duszę. Jeśli nie ma problemów ze zdrowiem i możesz wykonywać takie pozycje, warto spróbować.

 

Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Kminek

17.05.2016
Kminek

Kminek to dobrze znane i często wykorzystywane zioło. Jest częstym składnikiem potraw, a także rośliną wykorzystywanych w naturalnych suplementach. Ułatwia trawienie potraw z kapusty i cebuli.

Owoc kminku zawiera cenny związek karwon, z którego otrzymuje się olejek kminkowy. Zawiera on cenny olejek eteryczny, a także białka, flawonoidy, cukry, sole mineralne i kwasy organiczne.

Jak działa kminek?

Kminek zmniejsza i pomaga pozbyć się stanów skurczowych w przewodzie pokarmowym. Pomaga przywracać amplitudę ruchów perystaltycznych jelit. Pobudza także wydzielanie soków trawiennych, zapobiega wzdęciom, a także ułatwia przyswajanie składników pokarmowych. Jest częstym składnikiem w środkach zapobiegającym wzdęciom. Nadaje się do stosowania zarówno u dorosłych jak i u dzieci.

Kiedy go stosować?

Preparaty z kminkiem zalecane są przy zaburzeniach trawiennych, a także bólach brzucha, utracie apetytu, wzdęciach, nieregularnych wypróżnieniach i nadmierna fermentacją. Kminek zalecany jest także u kobiet karmiących, kiedy potrzebne jest zwiększenie laktacji.

Domowe kuracje z kminkiem

Syrop kminkowy

Zmiksuj łyżkę stołową kminku i wymieszać go w szklance gorącej wody. Pozostawić go na 20-30 minut pod przykryciem, a następnie przecedzić. Po przestudzeniu osłodzić miodem lub ksylitolem. Podawać kilkakrotnie w ciągu dnia po 1 łyżeczce, może być stosowany u dorosłych i u dzieci. Skutecznie działa przeciw wzdęciom.

Zioła wspomagające trawienie

Przygotuj mieszankę: 50 g kminku, i po 25 g owoców kopru włoskiego, korzenia lukrecji, drapacza lekarskiego i ziela krwawnika. Zioła wymieszać i parzyć z nich herbatkę używając 1 łyżkę mieszanki. Zioła należy pić przed każdym posiłkiem, około pół szklanki.

Domowe kuracje są często równie skuteczne jak apteczne kuracje. Działanie kminku zostało potwierdzone, wpływa na poprawę trawienia, likwiduje wzdęcia, działa moczopędnie i pobudzająco na serce. Kminek warto dodawać do potraw- sosów potraw kapustnych, bigosu, a także do pieczywa. To prosty sposób na naturalne wspomaganie organizmu.

 

Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Bursztyn jak lekarstwo

17.05.2016
Bursztyn jak lekarstwo

Bursztyny to zastygnięta wiele wieków temu żywica drzew. Można znaleźć do nad brzegiem morza, najczęściej po sztormach, albo wydobywać w kopalniach. Bardzo popularna jest biżuteria i ozdoby z bursztynu. Piękne kamienie, o różnych kształtach i zabarwieniu są piękne i chętnie kupowane.

Bursztyn ma jednak także inne zastosowanie, to także lek na wiele dolegliwości. Dawniej uważano, że bursztyn zapewniał młody wygląd skóry, dlatego panie nosiły go często tak aby miał bezpośredni kontakt ze skórą. Uznawano kamień za talizman, który ma życiodajna moc. Wykorzystywano także jego właściwości przeciwbólowe. Przykładając bursztyn można było zmniejszyć ból, to dzięki zawartości kwasu, który działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Przykładano go na rany i stosowano w przypadku bólu zęba. Dziś takie metody nie są często praktykowane. Warto jednak mieć w domu większy bursztyn i pamiętać i nim w przypadku dolegliwości bólowych, warto korzystać z naturalnych metod i sprawdzać ich skuteczność na sobie.

Obecnie często można spotkać się z nalewką bursztynową, która łatwo można zrobić w domu. Do jej zrobienia potrzeba nieoszlifowanych, surowych kamieni bursztynu. Można kupić gotowe kamyczki w butelce, które należy zalać spirytusem. O odstawieniu w zacieniona miejsce, po około dwóch tygodniach lekarstwo jest gotowe. W tym czasie bursztyn uwolni swoje lecznicze właściwości i zabarwi spirytus. Kamyki zostaną na dnie.

Jak stosować nalewkę?

Zewnętrznie można stosować ją na stany zapalne i bóle mięśni. Można wcierać nalewkę kilka razy dziennie dla szybszej regeneracji. Wewnętrznie zaleca się dodawanie jej do letniej herbaty. Dzięki temu wzmocnisz organizm i zabezpieczysz przed infekcjami. Wiele osób wierzy też we właściwości przeciwnowotworowe bursztynu. Warto korzystać z naturalnych metod wzmacniania organizmu, tym bardziej, że przygotowanie nalewki jest bardzo proste i nie kosztuje wiele. Bursztyny można przywieźć z wakacji nad morzem, albo kupić w sklepach ze zdrową żywnością.

 

Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się