Art

Wspólne posiłki wzmacniają więzi i sprzyjają zdrowiu

02.02.2016
Wspólne posiłki wzmacniają więzi i sprzyjają zdrowiu

Prawidłowe odżywianie to nie tylko wybieranie zdrowych produktów i zbilansowana dieta. Bardzo istotny jest też kontakt z jedzeniem. Często zaspokaja nie tylko głód, ale też emocje. Najczęściej podejście do jedzenia czy konkretnych grup spożywczych kształtuje się już w dzieciństwie. Nawyki żywieniowe w większości przypadków zostają z nami większość życia.

Rodzice mają największy wpływ na kontakt dziecka z jedzeniem, ale też jego zdrowie i to czy będzie miało problemy z nadwagą. Uporządkowanie nawyków żywieniowych to problem badawczy wielu naukowców. Utrwalane w procesie wychowawczym zachowania oraz nawyki są bardzo znaczące w całym życiu. Wspólne posiłki nie są już normą, w większości domów każdy je oddzielnie, najczęściej to na co ma ochotę.

Rodzinne jedzenie śniadania czy obiadu ma duże znaczenie, buduje i podtrzymuje więzi, ale też jest dobrą okazją do kształtowania zdrowych nawyków u dziecka, które naśladuje rodziców. Czas spędzony przy wspólnych posiłkach powinien mieć przyjemnych charakter. Rodzice mogą wtedy zaobserwować jaki jest stosunek dziecka do jedzenia, jakie produkty najchętniej wybiera. Najprostszym sposobem jest trzymanie w domu tylko zdrowych produktów, ale wtedy rodzic także nie może podjadać niezdrowych przekąsek. Dziecko widząc takie zachowanie uzna je za „normalne” i nie będzie w stresujących sytuacjach szukało paczki chipsów czy paluszków. Oczywiście od czasu do czasu 1-2 razy w tygodniu można pozwolić sobie na kulinarną przyjemność. Ważne, żeby było to umiarkowane ilości, a reszta posiłków powinna być zbilansowana.

W czasie kiedy w Polsce aż 18% dzieci i młodzieży ma problem z otyłością warto zastanowić się nam problemem. Jest on poważny i może mieć ogromny wpływ na dorosłe życie dziecka. Środowisko, w którym wychowuje się dziecko w największym stopniu odpowiada za nawyki i ewentualną nadwagę czy otyłość. Nawet czynniki genetyczne czy opieka zdrowotna mają mniejsze znaczenie. Zdrowe nawyki wyniesione z domu to najlepsza broń przeciwko otyłości. To też najlepsze co możemy dać dziecku, żeby zapewnić mu zdrowie, a to najważniejsze dla każdego rodzica.  

 

Autorka: Daria Występek

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Uwaga! Trucizna!

02.02.2016
Uwaga! Trucizna!

Maluchy poznają świat ustami. Wkładają do buzi i liżą wszystko, co wpadnie w ich małe rączki. Niestety nie zawsze „próbowane” przedmioty są bezpieczne. Oto kilka zasad, które warto przeczytać i zapamiętać. Ich stosowanie w codzienności pozwoli uchronić wasze dziecko przed zatruciem lub kalectwem.

Wszelkie substancje trujące, żrące, owadobójcze powinnaś trzymać w pomieszczeniu lub szafce zamykanej na klucz. Lekarstwa, chemia gospodarcza, nawozy i tym podobne powinny znajdować się z miejscu niedostępnym dla dzieci. Nie kupuj środków czystości, które mają atrakcyjne, kolorowe opakowania. Warto kupować produkty, które posiadają zabezpieczenie otwarcia. Każdorazowo zakręcaj butelki z płynami.

Nigdy nie stawiaj artykułów trujących lub niejadalnych razem ze spożywczymi. Nie przechowuj chemii w pojemnikach po jedzeniu. Dzieci dopiero uczą się rozróżniać, co jest do jedzenia, a co nie. Zabezpiecz kosz na śmieci. Wybieraj substancje jak najbardziej naturalne, np. preparaty do czyszczenia łazienki na bazie sody lub octu winogronowego. Jeśli wyrzucasz pojemniki po substancjach szkodliwych, umieszczaj na nich napis „TRUCIZNA” lub oznacz znakiem „X”. Dzieci szybko kodują takie informacje. Ciągłe tłumaczenie i powtarzanie, że nie wolno dotykać rzeczy tak oznaczonych, przyniesie w końcu oczekiwany rezultat.

Substancje uznawane za truciznę to:

  • Alkohol
  • Lekarstwa, a w szczególności: Aspiryna/paracetamol, Olejek kamforowy, Leki zawierające żelazo (nawet te przeznaczone dla dzieci), Tabletki nasenne lub uspokajające 
  • Terpentyna
  • Kwas borny
  • Wybielacze na bazie chloru
  • Środki do udrażniania rur
  • Płyny i proszki (do prania, zmywania naczyń, podłogi, polerowania mebli, itp.)
  • Kosmetyki
  • Środki do płukania ust
  • Perfumy
  • Zmywacze do paznokci
  • Środki chwastobójcze
  • Środki antymolowe

Ważne! Substancje uznawane za truciznę, które nie powinny znajdować się w domy, w którym jest małe dziecko to amoniak, ług nafta lub benzyna. Chrońmy nasze dzieci. One same nie zapewnią sobie bezpieczeństwa. Musimy być ich stróżami. Pozwalajmy poznawać i odkrywać świat, ale reagujmy, gdy naszym pociechom grozi niebezpieczeństwo. Chwila nieuwagi może kosztować nas bardzo dużo. Przede wszystkim zdrowie, a właśnie ono jest w życiu najważniejsze.  

 

Autor: Matvijewna Grządkowska  

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Szkodliwy dwutlenek siarki

02.02.2016
Szkodliwy dwutlenek siarki

Dwutlenek siarki to szkodliwy konserwant, który jest dodawany do wielu produktów spożywczych.

Na opakowaniach występuje jako E220, dlaczego warto zapamiętać to oznaczenie?

Ten konserwant jest pozyskiwany syntetycznie w procesie spalania siarki. Jest trujący i szkodliwy dla środowiska. Opary siarki mogą powodować choroby i podrażnienia układu oddechowego. Ponadto siarka niszczy niektóre ważne dla zdrowia witaminy, głównie A, B1 oraz kwas foliowy (B9). Nadmiar może powodować bóle głowy, gorsze samopoczucie, a nawet nudności.

Gdzie występuje?

Dwutlenek siarki najpowszechniej dodawany jest do wina, oraz do bakalii. Na opakowaniach producenci zaznaczają go E220, jednak można spotkać też inne sposoby: konserwowany siarkę, zawiera siarczany. Warto być czujnym na takie oznaczenia. Pozornie zdrowie suszone owoce mogą zawierać dużą ilość siarki, na szczęście producenci o jej obecności muszą informować na opakowaniu. Jest wiele firm, które nie dodają jej w czasie suszenia. Dzienne spożycia SO2 wynosu 0,7 mg na kilogram masy ciała. Producenci dodają ją do suszonych owoców, aby nie traciły ładnego koloru. Najlepiej widać to na przykładzie moreli. Siarkowane są pomarańczowe, a te bez jej dodatku ciemne. Różnica dla zdrowia jest jednak ogromna.

Owoce bez dodatku siarki są tez decydowanie smaczniejsze, mają naturalny zapach i smak, nie maja chemicznego aromatu. Zawsze należy czytać skład opakowań, siarka może być też w ulubionych płatkach śniadaniowych czy muesli, jeśli zawierają one kawałki suszonych owoców. Najlepiej muesli czy granolę przygotowywać w domu i dodawać do nich sprawdzone składniki.

Miłośnicy wina także powinni być czujni, siarka może znaleźć się nawet z wysoko półkowym winie wytrawnym. Producent musi poinformować o tym kiedy ilość SO2 przekracza 10 mg na litr wina. Najmniej siarczanów zawiera czerwone, wytrawne wino, najwięcej wina słodkie. Siarkowanie to metoda konserwowania wina. Nie da się jej całkowicie wyeliminować, jest to naturalny produkt fermentacji. Niektórzy producenci starają się ograniczyć jej zawartość w winie. Dwutlenek siarki może powodować nieprzyjemnie dolegliwości jeśli wypijemy zbyt dużo wina.  

 

Daria Występek

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się