Moim zdaniem Elżbieta Narolska-Wierczewska nie jest lekarzem godny zaufania, ani polecenia innym. Jestem zbulwersowana, że jako rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Bydgoskiej Izbie Lekarskiej postawiła bezpodstawny i bzdurny zarzut Dr Ratkowskiej, że lecząc chorych amantadyną Dr Ratkowska zagroziła życiu i zdrowiu pacjentów, chociaż Elżbieta Narolska-Wierczewska nie znalazła ani jednego pacjenta, któremu ten lek zaszkodził. Bez żadnego dowodu postawiła ten ciężki zarzut Dr Ratkowskiej i zażądała od Sadu Lekarskiego w Bydgoszczy, żeby ...