No właśnie, tak to w życiu jest, że najtrudniej być prorokiem we własnym gnieździe. Też się posłuchałam tego jazgotu i jeździłam po różnych miastach wydając pieniądze. Aż kiedyś w klinice w Warszawie zapytał mnie pan profesor, dlaczego nie chodzę do swojej pani doktor i podał jej nazwisko. Powiedział, że to wspaniała lekarka, z dużym doświadczeniem, zna ją bardzo dobrze, bo często jest u nich w klinice i szczerze poleca. Zawstydziłam ...