lekarz Dorota Tałałaj

Rehabilitant

Liczba opinii: 8
Średnia ocen:2,2/5
Opinie:8
Zaufanie do kompetencji
2,4
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,1
Poświęcony czas
2,4
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
2,1
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Trudno mi zrozumieć powyższe opinie, ja mam zupełnie inne doświadczenie z dr Tałałaj. Mam chory kręgosłup, skierowała mnie na fizjoterapię, wypisała na skierowaniu całą masę zabiegów, w tym masaże. Byłam u niej już trzy razy i za każdym razem jest OK.

Trudno mi zrozumieć powyższe opinie, ja mam zupełnie inne doświadczenie z dr Tałałaj. Mam chory kręgosłup, skierowała mnie na fizjoterapię, wypisała na skierowaniu całą masę zabiegów, w tym masaże. Byłam u niej już trzy razy i za każdym razem jest OK.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Po miesiącach oczekiwania na wizytę przeżyłam szok. Czułam sie jak na przesłuchaniu. Mimo, iż posiadałam ze soba opisy badań rezonansu z których jasno wynika problem pani doktor spojrzała na nie w ostatniej kolejności. Najpierw chciała szczegółowo, z datami wiedzieć kiedy ostatnio bolało, jeśli brałam leki to też kiedy, jaki rok... Dodatkowo pytania w stylu "w jaki sposób myje pani glowę?"... Jak dla mnie stracony czas. Nigdy więcej nie wrócę do tej lekarki.

Po miesiącach oczekiwania na wizytę przeżyłam szok. Czułam sie jak na przesłuchaniu. Mimo, iż posiadałam ze soba opisy badań rezonansu z których jasno wynika problem pani doktor spojrzała na nie w ostatniej kolejności. Najpierw chciała szczegółowo, z datami wiedzieć kiedy ostatnio bolało, jeśli brałam leki to też kiedy, jaki rok... Dodatkowo pytania w stylu "w jaki sposób myje pani glowę?"... Jak dla mnie stracony czas. Nigdy więcej nie wrócę do tej lekarki.

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jestem po kolejnej wizycie (przesłuchaniu) u dr Tałałaj i jestem zbulwersowana. Tak niemiłej wręcz napastliwej osoby dawno nie spotkałam. Mam prawie 70 lat, a dr właściwie się na mnie wyżywała, nie dając dojść do słowa i ignorując wszystkie moje próby opowiedzenia, co mi dolega. Powiedziała, że rehabilitacja mi nie pomoże i powinnam poszukać innych metod. Np. zgłosić się do Poradni Leczenia Bólu. Po wyjściu z gabinetu aż się popłakałam, bo czułam się przez tą panią upokorzona, jak mnie potraktowała. To była moja ostatnia wizyta w tym ośrodku. Ta pani powinna ...

Jestem po kolejnej wizycie (przesłuchaniu) u dr Tałałaj i jestem zbulwersowana. Tak niemiłej wręcz napastliwej osoby dawno nie spotkałam. Mam prawie 70 lat, a dr właściwie się na mnie wyżywała, nie dając dojść do słowa i ignorując wszystkie moje próby opowiedzenia, co mi dolega. Powiedziała, że rehabilitacja mi nie pomoże i powinnam poszukać innych metod. Np. zgłosić się do Poradni Leczenia Bólu. Po wyjściu z gabinetu aż się popłakałam, bo czułam się przez tą panią upokorzona, jak mnie potraktowała. To była moja ostatnia wizyta w tym ośrodku. Ta pani powinna się uczyć kultury od dr Leszczyńskiej, która niestety już tu nie pracuje

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Parę miesięcy oczekiwania, że nie wspomnę już o tym, że nie postawiono dziecku diagnozy w porę, a lekarz wyraża opinię, że rehabilitacja nic nie da. To po co tam siedzi! Na prywatnej konsultacji moje dziecko obejrzane było od stóp do głowy. Sprawdzono układ kostny i mięśniowy, powłoki brzuszne, parę ćwiczeń, a tu jedno przejście, przysiad i diagnoza : Nic tu nie widzę. Na szczęście mam już opinię innego lekarza z owej przychodni o konieczności rehabilitacji a poza tym wiem, że warto walczyć o dobro dziecka! Ciekawa jestem, czy na prywatnych ...

Parę miesięcy oczekiwania, że nie wspomnę już o tym, że nie postawiono dziecku diagnozy w porę, a lekarz wyraża opinię, że rehabilitacja nic nie da. To po co tam siedzi! Na prywatnej konsultacji moje dziecko obejrzane było od stóp do głowy. Sprawdzono układ kostny i mięśniowy, powłoki brzuszne, parę ćwiczeń, a tu jedno przejście, przysiad i diagnoza : Nic tu nie widzę. Na szczęście mam już opinię innego lekarza z owej przychodni o konieczności rehabilitacji a poza tym wiem, że warto walczyć o dobro dziecka! Ciekawa jestem, czy na prywatnych wizytach Pani doktor też tak odradza i odprawia pacjentów, którzy się naszarpali, żeby dowieźć niesprawne motorycznie dziecko autobusami.

WięcejMniej
1,3/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo nieprzyjemna wizyta. Przypominała przesłuchanie a nie fachową konsultację. Pytania uciążliwe, powtarzane kilkukrotnie w różnej formie. Zmarnowany czas. Zdecydowanie odradzam.

Bardzo nieprzyjemna wizyta. Przypominała przesłuchanie a nie fachową konsultację. Pytania uciążliwe, powtarzane kilkukrotnie w różnej formie. Zmarnowany czas. Zdecydowanie odradzam.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ta pani zdaje się zapomniała o zasadach etyki lekarskiej i nie potrafi podczas wizyty rozstać się z telefonem komórkowym ignorując obecnego w gabinecie pacjenta. Nie jest zainteresowana stanem zdrowia pacjenta, wywiad przypomina raczej przesłuchanie, popędza pacjenta, irytuje się, gdy pacjent chce dokładniej opisać stan swego zdrowia. nie informuje pacjenta o wybazgranych, trudnych do odczytania, proponowanych przez siebie zabiegach fizykoterapeutycznych. Nie interesuje ją a wręcz ignoruje zgłaszaną przez pacjenta uwagę, że ma schorzenie, które jest przeciwwskazaniem do zlecenia konkretnych zabiegów. Pacjent dowiaduje się dopiero o jej propozycjach w rozmowie z rehabilitantem ...

Ta pani zdaje się zapomniała o zasadach etyki lekarskiej i nie potrafi podczas wizyty rozstać się z telefonem komórkowym ignorując obecnego w gabinecie pacjenta. Nie jest zainteresowana stanem zdrowia pacjenta, wywiad przypomina raczej przesłuchanie, popędza pacjenta, irytuje się, gdy pacjent chce dokładniej opisać stan swego zdrowia. nie informuje pacjenta o wybazgranych, trudnych do odczytania, proponowanych przez siebie zabiegach fizykoterapeutycznych. Nie interesuje ją a wręcz ignoruje zgłaszaną przez pacjenta uwagę, że ma schorzenie, które jest przeciwwskazaniem do zlecenia konkretnych zabiegów. Pacjent dowiaduje się dopiero o jej propozycjach w rozmowie z rehabilitantem wyznaczającym termin owych zabiegów. W mojej ocenie pracy tej pani powinien przyjrzeć się NFZ bądź rzecznik odpowiedzialności zawodowej.

WięcejMniej
1,8/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
2,0

Na wizytę u Pani doktor czekałam pół roku (NFZ) i wychodząc z gabinetu byłam w szoku. Pani doktor była nieprzyjemna. Mam chory kręgosłup, a ona powiedziała że w odcinku lędźwiowym nic tam takiego nie mam, bo zwyrodnienie jest od dawna, więc ona nie wie co mnie tam boli. "W odcinku szyjnym faktycznie jakieś zwyrodnienia są, ale powinna pani leczyć się u neurologa. Dlaczego pani nie leczy się u neurologa" Nie pomagały moje tłumaczenia, że po konsultacji u neurologa (prywatnie) leczę się u lekarza rodzinnego. A Pani doktor w kółko "dlaczego ...

Na wizytę u Pani doktor czekałam pół roku (NFZ) i wychodząc z gabinetu byłam w szoku. Pani doktor była nieprzyjemna. Mam chory kręgosłup, a ona powiedziała że w odcinku lędźwiowym nic tam takiego nie mam, bo zwyrodnienie jest od dawna, więc ona nie wie co mnie tam boli. "W odcinku szyjnym faktycznie jakieś zwyrodnienia są, ale powinna pani leczyć się u neurologa. Dlaczego pani nie leczy się u neurologa" Nie pomagały moje tłumaczenia, że po konsultacji u neurologa (prywatnie) leczę się u lekarza rodzinnego. A Pani doktor w kółko "dlaczego nie leczy się pani u neurologa". Nie byłoby w tych uwagach może i nic nie słusznego, gdyby pani doktor choć jednym palcem dotknęła mego kręgosłupa lub też obejrzała zdjęcia rtg. A tego nie zrobiła. Przeczytała tylko jak studentka opisy zdjęć. Licząc SOR: dwóch neurologów, lekarz rodzinny (ta specjalizacja widocznie nie ma poważania u Pani doktor) stwierdziło że pomóc mi może tylko rehabilitacja, a Pani doktor "proszę zgłosić się do neurologa". Wypisała mi prądy, lampę i ćwiczenia, z taką intonacją w głosie jakbym miała się cieszyć, że w ogóle coś mi zaleciła. Na moje zapytanie o masaż (bo przynosi mi ulgę w bólu) powiedziała, że nie ma już limitów. W rejestracji okazało się że nie ma już limitów również na prądy (ale to widocznie nie przeszkadzało w zaleceniu ich przez Panią doktor, bo tańsze) i że mogę poszukać tych zabiegów w innych poradniach. Zmarnowałam tą szansę, bo powinnam wybrać kogoś innego, a teraz żeby dostać się do drugiego lekarza muszę czekać kolejne pół roku. Na wizyty prywatne mnie nie stać.

WięcejMniej
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Bardzo miły lekarz poświęca czas pacjentowi, bardzo dobrze zna się na rehabilitacji. Anna

Bardzo miły lekarz poświęca czas pacjentowi, bardzo dobrze zna się na rehabilitacji.
Anna

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat