lekarz Izabela Frontczak

Pani doktor poświęciła dużo czasu na badanie, w końcu dowiedziałem się czegoś innego niż do tej pory, diagnozę potwierdził fizjoterapeuta, fachowe i uprzejme podejście do pacjenta, wizyta przebiegła w miłej atmosferze. Zaraz po wywiadzie Pani przejrzała szczegółowo całą dokumentację z od początku cyklu leczenia wraz z wystawianymi do tej pory receptami, wytłumaczyła wszystko dokładnie i prostym językiem, bez zbędnych i niezrozumiałych terminów. Polecam.

Pani doktor poświęciła dużo czasu na badanie, w końcu dowiedziałem się czegoś innego niż do tej pory, diagnozę potwierdził fizjoterapeuta, fachowe i uprzejme podejście do pacjenta, wizyta przebiegła w miłej atmosferze. Zaraz po wywiadzie Pani przejrzała szczegółowo całą dokumentację z od początku cyklu leczenia wraz z wystawianymi do tej pory receptami, wytłumaczyła wszystko dokładnie i prostym językiem, bez zbędnych i niezrozumiałych terminów. Polecam.

Kilka tygodni temu przez przypadek wykryto u mnie tezyczke. Lekarz kierujący kazał niezwlocznie zgłosić się do endokrynologa i neurologa .Padło na dr Frontczak.wizyta na fundusz ,krótka i nieprzyjemna. Pani dr nawet nie spojrzała na dokumentację medyczną i aktualne badania ale już na wstępie postawiła diagnozę i powiedziala że konieczna jest wizyta u psychologa po czym dodała że ona sama jest psychologiem.po prostu rzecz ujmując śmiało zasugerowała wizytę prywatną.nie ukrywam oburzylam się i zapytałam na jakiej podstawie twierdzi że jest to konieczne. W odpowiedzi usłyszałam że jestem nerwowa i zblokowana.Zaprzeczyla dotychczasowe ...

Kilka tygodni temu przez przypadek wykryto u mnie tezyczke. Lekarz kierujący kazał niezwlocznie zgłosić się do endokrynologa i neurologa .Padło na dr Frontczak.wizyta na fundusz ,krótka i nieprzyjemna. Pani dr nawet nie spojrzała na dokumentację medyczną i aktualne badania ale już na wstępie postawiła diagnozę i powiedziala że konieczna jest wizyta u psychologa po czym dodała że ona sama jest psychologiem.po prostu rzecz ujmując śmiało zasugerowała wizytę prywatną.nie ukrywam oburzylam się i zapytałam na jakiej podstawie twierdzi że jest to konieczne. W odpowiedzi usłyszałam że jestem nerwowa i zblokowana.Zaprzeczyla dotychczasowe ustalenia innych specjalistów zupelnie bezpodstawnie. Zostałam również solidnie pouczona że o moich niedoborach witaminowych (uwaga i tutaj hit!) o ktorych powinnam wiedzieć z mediów bo przecież powszechnie wiadomo że wszyscy ludzie mają niedobory Wit D3.Na sam koniec Pani Doktor podsumowala i powiedziala że neurolog nie zajmuje się ta przypadłością która mam, co jest kompletnym nonsensem.Wizyta bardzo nieprzyjemna. NIE POLECAM.