-co mogę powiedzieć, uratował mi życie, pękła mi aorta, miałem 37 lat, żona dwójka dzieci. Ponoć spędzili nade mną całą noc bo bardzo krwawiłem. Minęło 3 lata od operacji, czuję się bardzo dobrze, jedynym ograniczeniem są dla mnie leki obniżające krzepliwość. Ale można śmiało powiedzieć, że ten człowiek ofiarował mi drugie życie.