lekarz Krystyna Ramocka-Piętka

Olewający stosunek do pacjenta.WchOdząc do gabinetu widzi sie gburowata Pania Lekarz która siedzi za biurkiem jak za karę....traktuje ludzi jak przedmioty.....fatalny kontakt a raczej brak kontaktu z pacjentem....OSOBA KTÓRA NIE POWINNA BYC LEKARZEM!!!!!!!!!!!!!

Olewający stosunek do pacjenta.WchOdząc do gabinetu widzi sie gburowata Pania Lekarz która siedzi za biurkiem jak za karę....traktuje ludzi jak przedmioty.....fatalny kontakt a raczej brak kontaktu z pacjentem....OSOBA KTÓRA NIE POWINNA BYC LEKARZEM!!!!!!!!!!!!!

Lekarka wyjątkowo nieuprzejma!Słynie z tego w przychodni przy ul.Mossego w Grodzisku Wlkp. Sprawia wrażenie jakby pacjenci jej przeszkadzali. Nie chce wypisywać zwolnień lekarskich, mimo ewidentnych objawów grypy sugerując ,że pacjent udaje. Skandaliczne zachowanie w stosonku do pacjentów.zapytana np. czy zna objawy mononukleozy ,gdyż pacjent taką chorobę u siebie podejrzewa odpowiada tanowczo:"NIE"...Można z tego wnioskować o braku kompetencji. Nie ma ochoty wypisywać opinii o stanie zdrowia do szkół. Ogólnie sprawia wrażenie jakby robiła łaskę,że kogoś przyjmuje.Stanowczo doradzam jej unikanie, jeśli zależy państwu na zdrowiu, gdyż bagatelizuje każdy problem.

Lekarka wyjątkowo nieuprzejma!Słynie z tego w przychodni przy ul.Mossego w Grodzisku Wlkp.
Sprawia wrażenie jakby pacjenci jej przeszkadzali.
Nie chce wypisywać zwolnień lekarskich, mimo ewidentnych objawów grypy sugerując ,że pacjent udaje.
Skandaliczne zachowanie w stosonku do pacjentów.zapytana np. czy zna objawy mononukleozy ,gdyż pacjent taką chorobę u siebie podejrzewa odpowiada tanowczo:"NIE"...Można z tego wnioskować o braku kompetencji.
Nie ma ochoty wypisywać opinii o stanie zdrowia do szkół.
Ogólnie sprawia wrażenie jakby robiła łaskę,że kogoś przyjmuje.Stanowczo doradzam jej unikanie, jeśli zależy państwu na zdrowiu, gdyż bagatelizuje każdy problem.