lekarz Jacek Klimczak

Nie polecam, poszłam z bólem rąk i stóp, wystawił skierowanie na podstawowe badania z krwi, po czym jak wyszły dobrze stwierdził, że wszystko jest dobrze i może powinnam się zastanowić nad wizytą u psychiatry. Poszłam prywatnie do reumatologa, zrobiłam rtg i usg, diagnoza RZS. Szkoda czasu na Klimczaka!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie polecam, poszłam z bólem rąk i stóp, wystawił skierowanie na podstawowe badania z krwi, po czym jak wyszły dobrze stwierdził, że wszystko jest dobrze i może powinnam się zastanowić nad wizytą u psychiatry.
Poszłam prywatnie do reumatologa, zrobiłam rtg i usg, diagnoza RZS.
Szkoda czasu na Klimczaka!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niemiły, a wręcz chamski człowiek. Nie ma żadnego szacunku do pacjenta. Spóźnił się pół godziny, później robił czynności porządkowe wokół siebie (herbata, ręcznika papierowego nie ma w gabinecie) co też nie trwało chwilę. Nie trzymał się listy. Jak już wreszcie skutecznie dotarłam do gabinetu, zaczął wylewać żale, jak to on się poświęca, bo jedzie z końca Warszawy i nawet nie ma czasu herbaty się napić i jakie to on leczy niesamowite przypadki. Jak go poprosiłam, żeby zajął się moim problemem to prawie mnie zabił wzrokiem - że niby jak ja ...

Niemiły, a wręcz chamski człowiek. Nie ma żadnego szacunku do pacjenta. Spóźnił się pół godziny, później robił czynności porządkowe wokół siebie (herbata, ręcznika papierowego nie ma w gabinecie) co też nie trwało chwilę. Nie trzymał się listy. Jak już wreszcie skutecznie dotarłam do gabinetu, zaczął wylewać żale, jak to on się poświęca, bo jedzie z końca Warszawy i nawet nie ma czasu herbaty się napić i jakie to on leczy niesamowite przypadki. Jak go poprosiłam, żeby zajął się moim problemem to prawie mnie zabił wzrokiem - że niby jak ja śmiem mu mówić co on ma robić. Nic mi nie pomógł. Nawrzeszczał na mnie, że skoro nie ma objawów dziś, to wszystko gra i po co ja tu w ogóle jestem. Gdy mu odpowiedziałam, że dziś akurat nie boli, ale ogóle czuję ból i jest problem, to poradził mi, że mam iść na ostry dyżur. Kiedy zapytałam czy ma zamiar coś dziś z tym zrobić, krótko odpowiedział, że nie. Powiedziałam, że dziękuję za zmarnowane skierowanie i czas, a on wręcz wykrzyczał, że przecież udzielił mi jakże cennej rady o wybraniu się na ostry dyżur. Na koniec nawrzeszczał na mnie, że mam natychmiast wyjść z gabinetu. Zmarnowałam czas, skierowanie i nerwy.

Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony zmianą lekarza, do tej pory leczyłem się w rodzinnym mieście. Zmiana leków diametralna poskutkowała diametralną zmianą samopoczucia i stanu ogólnego. Wrócę na pewno.

Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony zmianą lekarza, do tej pory leczyłem się w rodzinnym mieście. Zmiana leków diametralna poskutkowała diametralną zmianą samopoczucia i stanu ogólnego. Wrócę na pewno.

Byłam u tego lekarza wczoraj.Wyszłam ze łzami w oczach i od razu poleciałam napisać skargę.A było to tak: Przez pierwsze 5 minut wizyty oglądał moje zdjęcia i ogólnie przeprowadził bardzo pobieżny wywiad środowiskowy (mam łuszczycę, prawdopodobnie łuszczycowe zapalenie stawów, kamicę nerkową, ostrogę piętową).Potem zepsuł mu się komputer i wtedy się zaczęło :lekarz zaczął narzekać na wszystko, a to że komputery nie działają i nie ma kto mu naprawić (co jest nieprawdą, bo później okazało się, że mają informatyków, wystarczy tylko zadzwonić),że metro długo budują, że w ogóle w Polsce źle ...

Byłam u tego lekarza wczoraj.Wyszłam ze łzami w oczach i od razu poleciałam napisać skargę.A było to tak: Przez pierwsze 5 minut wizyty oglądał moje zdjęcia i ogólnie przeprowadził bardzo pobieżny wywiad środowiskowy (mam łuszczycę, prawdopodobnie łuszczycowe zapalenie stawów, kamicę nerkową, ostrogę piętową).Potem zepsuł mu się komputer i wtedy się zaczęło :lekarz zaczął narzekać na wszystko, a to że komputery nie działają i nie ma kto mu naprawić (co jest nieprawdą, bo później okazało się, że mają informatyków, wystarczy tylko zadzwonić),że metro długo budują, że w ogóle w Polsce źle się żyje, a on, biedak ma 60lat i nie jadł śniadania (była 18:30). Na moją prośbę, żebyśmy zajęli się sprawami reumatologicznymi a nie polityką, po prostu prawie mnie zjadł!Zaczął mędrkować, że czemu go ustawiam, że pewnie po to przyszłam,że on sobie nie pozwoli, nie życzy, by "taka młoda się rządziła"...itd,itp.Sam się facet nakręcił i zdenerwował, a ja patrzyłam na niego jak na wariata i furiata!A gdy powiedziałam, że może zajrzę do komputera, bo znam się na tym i mogę mu pomóc, odpowiedział, że "tak, młodzi znają się teraz na wszystkim, tacy jesteście mądrzy i poukładani".Wszystko było zabarwione bardzo negatywnymi emocjami.Nie wytrzymałam tego obgadywania, narzekania i braku kultury.Poprosiłam o zwrot płyty z RTGi stwierdziłam, że "dziękuję, ale poszukam lekarza, który leczy a nie marudzi o złu tego świata".Wkurzył się jeszcze bardziej i coś nieładnego powiedział o mojej mamie.Wtedy już przegiął, zapytałam, gdzie mogę na niego złożyć skargę, a on stwierdził że do Ministra Zdrowia!(i uśmiechnął się bezczelnie).Po prostu cham i prostak! NIGDY WIĘCEJ do tego lekarza - totalny brak kultury i bardzo niskie kwalifikacje, a do niego samego przychodzi się jak na audiencję do króla. Popłakałam się ze złości i tego obrażania mnie,mojej mamy i młodych osób, bo na wizytę czekałam 2 m-ce i nic nie załatwiłam. Po prostu żenada!

ZDECYDOWANIE NIE POLECAM TEGO LEKARZA,CHODZIŁAM DO NIEGO PONAD ROK CZASU I NIE POTRAFIŁ POSTAWIĆ DIAGNOZY.NA KONIEC ZAPYTAŁ SIĘ CZY NAPEWNO BRAŁAM PRZEPISANE PRZEZ NIEGO LEKI CZY GO TYLKO OSZUKUJĘ.SZKODA TYLKO CZASU,JAK BOLAŁO TAK BOLI.BARDZIEJ FILOZOF NIŻ LEKARZ

ZDECYDOWANIE NIE POLECAM TEGO LEKARZA,CHODZIŁAM DO NIEGO PONAD ROK CZASU I NIE POTRAFIŁ POSTAWIĆ DIAGNOZY.NA KONIEC ZAPYTAŁ SIĘ CZY NAPEWNO BRAŁAM PRZEPISANE PRZEZ NIEGO LEKI CZY GO TYLKO OSZUKUJĘ.SZKODA TYLKO CZASU,JAK BOLAŁO TAK BOLI.BARDZIEJ FILOZOF NIŻ LEKARZ

Polecam wszystkim mającym problemy reumatologiczne. Leczenie poprowadził tak, że od dwóch lat nie aplikuje ani środków przeciwbólowych, ani sterydów.

Polecam wszystkim mającym problemy reumatologiczne. Leczenie poprowadził tak, że od dwóch lat nie aplikuje ani środków przeciwbólowych, ani sterydów.

Polecam pana doktora wszystkim cierpiącym na RZS . Pan doktor jest wspaniałym lekarzem czego dowodem jest moja osoba . Trafiłam do pana doktora kiedy inni już skazali mnie na wózek a tu mija 11 rok a ja chodzę i jest ok / Dziękuję i Pozdrawiam panie doktorze .Ula P

Polecam pana doktora wszystkim cierpiącym na RZS . Pan doktor jest wspaniałym lekarzem czego dowodem jest moja osoba .
Trafiłam do pana doktora kiedy inni już skazali mnie na wózek a tu mija 11 rok a ja chodzę i jest ok /
Dziękuję i Pozdrawiam panie doktorze .Ula P

Filozof, a nie lekarz. Poświęcił mało czasu na wywiad z pacjentem, jeszcze mniej czasu na badanie, ale za to dużo czasu spędził na filozoficznym monologu. Mnie już od roku bolą stawy w palcach obydwu rąk - czasem tak, że budzę się w nocy z bólu. Chciałem się dowiedzieć z czego to może wynikać, czy trzeba to już leczyć, a jeśli nie, to jak zapobiegać pogorszeniu się mojego stanu. Lekarz stwierdził, że nic nie można zrobić, a w ogóle, to żebym się nie przejmował, bo szansa zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów ...

Filozof, a nie lekarz. Poświęcił mało czasu na wywiad z pacjentem, jeszcze mniej czasu na badanie, ale za to dużo czasu spędził na filozoficznym monologu. Mnie już od roku bolą stawy w palcach obydwu rąk - czasem tak, że budzę się w nocy z bólu. Chciałem się dowiedzieć z czego to może wynikać, czy trzeba to już leczyć, a jeśli nie, to jak zapobiegać pogorszeniu się mojego stanu. Lekarz stwierdził, że nic nie można zrobić, a w ogóle, to żebym się nie przejmował, bo szansa zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów jest jak 1 do 300. Dla mnie było oczywiste, że ta statystyka dotyczy przeciętnego Polaka, a nie osoby, którą od roku coraz mocniej bolą stawy palców u rąk. Ale widać lekarz nie ma krzty chłopskiego rozumu nie mówiąc już nic o znajomości twierdzenia Bayes'a na prawdopodobieństwo warunkowe.

Spełnił moje oczekiwania jako lekarz. Przeprowadził wnikliwy wywiad. Przyjął wszystkie moje uwagi i sugestie. Wytłumaczył przyczynę choroby i sposób jej leczenia. Miły, skromny,uprzejmy, uśmiechnięty, rozumiejący problem bólu. Mogę śmiało polecić go innym. Myślę że zna się na swoim rzemiośle. Wizyta w przychodni kosztowała mnie 90 PLN.

Spełnił moje oczekiwania jako lekarz. Przeprowadził wnikliwy wywiad. Przyjął wszystkie moje uwagi i sugestie. Wytłumaczył
przyczynę choroby i sposób jej leczenia. Miły, skromny,uprzejmy, uśmiechnięty, rozumiejący problem bólu. Mogę śmiało polecić go
innym. Myślę że zna się na swoim rzemiośle. Wizyta w przychodni
kosztowała mnie 90 PLN.

Ja zdecydowanie polecam, jako jedyny rozpoznał RZS a wcześniej leczyli mnie na dnę moczanową, On zlecił odpowiednie badania wykrył białka ostrej fazy i zaordynował leczenie. Uczciwie powiedział, że dalej On już mnie nie będzie prowadził i mam wybrać się do ortopedy bo zmiany w stawach kolanowych kwalfikują się do endoprotez. Nie jest uśmiechnięty, ale wysłuchał mnie i odpowiedział na wszystkie pytania, byłem zadowolony bo mnie wyleczył tego oczekiwałem.

Ja zdecydowanie polecam, jako jedyny rozpoznał RZS a wcześniej leczyli mnie na dnę moczanową, On zlecił odpowiednie badania wykrył białka ostrej fazy i zaordynował leczenie. Uczciwie powiedział, że dalej On już mnie nie będzie prowadził i mam wybrać się do ortopedy bo zmiany w stawach kolanowych kwalfikują się do endoprotez. Nie jest uśmiechnięty, ale wysłuchał mnie i odpowiedział na wszystkie pytania, byłem zadowolony bo mnie wyleczył tego oczekiwałem.