lekarz Marlena Bylinka

Doktor jest nie mila,nie wyleczyła mniee a dużo pieniedzy zostawiłam

Doktor jest nie mila,nie wyleczyła mniee a dużo pieniedzy zostawiłam

NIE KOMPETENTNY LEKARZ, NIE MA SZACUNKU DO PACJENTA, ORDYNARDA, NIE UPRZEJMA.

NIE KOMPETENTNY LEKARZ, NIE MA SZACUNKU DO PACJENTA, ORDYNARDA, NIE UPRZEJMA.

Bardzo dobry lekarz. Pomaga wybrać najbardziej efektowną metodę leczenia, a także wyjaśnia wszystko krok po kroku - tak, jak ja osobiście sobie tego życzę. Z pełną odpowiedzialnością POLECAM.

Bardzo dobry lekarz. Pomaga wybrać najbardziej efektowną metodę leczenia, a także wyjaśnia wszystko krok po kroku - tak, jak ja osobiście sobie tego życzę. Z pełną odpowiedzialnością POLECAM.

w naszym miescie jest 3 dermatologów jak chcecie u starego dziada co jest slepy to do zakrzuna jak chcecie sterydy w stawy to do lotarskiej napewno wam sie poprawi a do tej co jej sie jeszcze chce was leczyc bylinki sie nie dostaniecie chyba ze za kase wiec jedzcie do warszawy adie

w naszym miescie jest 3 dermatologów jak chcecie u starego dziada co jest slepy to do zakrzuna jak chcecie sterydy w stawy to do lotarskiej napewno wam sie poprawi a do tej co jej sie jeszcze chce was leczyc bylinki sie nie dostaniecie chyba ze za kase wiec jedzcie do warszawy adie

Pani DR Bylinka poznała się na chorobie synka 1,5 rocznego. Załapał grzyba od kota ,pojawiło się to na 3 palcach u dłoni. długie leczenie ,ale skutek jest .Przedtem byliśmy u wielu dermatologów.

Pani DR Bylinka poznała się na chorobie synka 1,5 rocznego. Załapał grzyba od kota ,pojawiło się to na 3 palcach u dłoni. długie leczenie ,ale skutek jest .Przedtem byliśmy u wielu dermatologów.

Kompetentna i sympatyczna osoba. Pomimo, że wizyta nie trwała długo to Pani Doktor odpowiedziała na wszystkie moje pytania. Polecam właśnie rozpoczynam u niej leczenie.

Kompetentna i sympatyczna osoba. Pomimo, że wizyta nie trwała długo to Pani Doktor odpowiedziała na wszystkie moje pytania.
Polecam właśnie rozpoczynam u niej leczenie.

Nie polecam. Przed gabinetem wisi logo NFZ a wizyta i tak tylko prywatnie. Pani doktor popatrzyła, pogadała, poleciła kosmetyki, zapisała z tuzin maści które nie przyniosły żadnej poprawy a za wizytę trzy dni po pierwszej i tak skasowała kolejne 60 zł... Sprawia wrażenie miłej ale pytając o cokolwiek robi się widocznie zniecierpliwiona. Problemu nie rozwiązała i bardzo zraziła mnie do siebie. Więcej do niej na pewno nie pójdę

Nie polecam. Przed gabinetem wisi logo NFZ a wizyta i tak tylko prywatnie. Pani doktor popatrzyła, pogadała, poleciła kosmetyki, zapisała z tuzin maści które nie przyniosły żadnej poprawy a za wizytę trzy dni po pierwszej i tak skasowała kolejne 60 zł... Sprawia wrażenie miłej ale pytając o cokolwiek robi się widocznie zniecierpliwiona. Problemu nie rozwiązała i bardzo zraziła mnie do siebie. Więcej do niej na pewno nie pójdę

Pani Doktor leczyła mi trądzik metodą mikrodermabrazji. Leczenie trwało ok. pół roku. Było to jakieś 6 wizyt - koszt łącznie to ok.900 zł ( może mniej - nie pamiętam). Zabiegi bardzo mi pomogły - jestem zadowolona i pewnie nie raz jeszcze wrócę do "tego" gabinetu. Pani Marlena - to bardzo miła, sympatyczna i "wyuczona" osoba. POLECAM!

Pani Doktor leczyła mi trądzik metodą mikrodermabrazji. Leczenie trwało ok. pół roku. Było to jakieś 6 wizyt - koszt łącznie to ok.900 zł ( może mniej - nie pamiętam). Zabiegi bardzo mi pomogły - jestem zadowolona i pewnie nie raz jeszcze wrócę do "tego" gabinetu. Pani Marlena - to bardzo miła, sympatyczna i "wyuczona" osoba. POLECAM!

przez 3 miesiące nie umiała mi pomóc ,naraziła mnie na koszty i stratę zdrowia , odradzam , niby przyjmuje na NFZ a leczy tylko prywatnie i stale jej nie ma bo jeszcze sie uczy.

przez 3 miesiące nie umiała mi pomóc ,naraziła mnie na koszty i stratę zdrowia , odradzam , niby przyjmuje na NFZ a leczy tylko prywatnie i stale jej nie ma bo jeszcze sie uczy.

kiedy inny dermatolog mnie leczył mało nie umarłem u tego lekarza leczę się bezpiecznie i z niewiarygodnie dobrym skutkiem

kiedy inny dermatolog mnie leczył mało nie umarłem u tego lekarza leczę się bezpiecznie i z niewiarygodnie dobrym skutkiem