Uprzejmość personelu | 5,0 |
Sprawność obsługi personelu | 5,0 |
Opieka medyczna | 5,0 |
Dostępność informacji | 5,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 5,0 |
Kompleksowość leczenia | 5,0 |
Uprzejmość personelu | 5,0 |
Sprawność obsługi personelu | 5,0 |
Opieka medyczna | 5,0 |
Dostępność informacji | 5,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 5,0 |
Kompleksowość leczenia | 5,0 |
Uprzejmość personelu | 5,0 |
Sprawność obsługi personelu | 5,0 |
Opieka medyczna | 5,0 |
Dostępność informacji | 5,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 5,0 |
Kompleksowość leczenia | 5,0 |
Moja mama była w tym hospicjum w w ostatnim okresie życia. Miała złośliwą odmianę raka jelita. W ostatnim stadium było na tyle źle, że niestety musiała tu trafić. Ja jak i pozostała część rodziny stale mamę odwiedzaliśmy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem z jaką troską, empatią i uczuciem personel hospicjum podchodzi do każdego z pacjentów. Żaden z podopiecznych nie czuł się opuszczony i pozostawiony sam sobie. Okazywano im odpowiedni szacunek i jakże potrzebne wsparcie w tych trudnych chwilach...
Moja mama była w tym hospicjum w w ostatnim okresie życia. Miała złośliwą odmianę raka jelita. W ostatnim stadium było na tyle źle, że niestety musiała tu trafić. Ja jak i pozostała część rodziny stale mamę odwiedzaliśmy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem z jaką troską, empatią i uczuciem personel hospicjum podchodzi do każdego z pacjentów. Żaden z podopiecznych nie czuł się opuszczony i pozostawiony sam sobie. Okazywano im odpowiedni szacunek i jakże potrzebne wsparcie w tych trudnych chwilach...
Uprzejmość personelu | 5,0 |
Sprawność obsługi personelu | 5,0 |
Opieka medyczna | 5,0 |
Dostępność informacji | 5,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 5,0 |
Kompleksowość leczenia | 5,0 |
Moja mama była w tym hospicjum w w ostatnim okresie życia. Miała złośliwą odmianę raka jelita. W ostatnim stadium było na tyle źle, że niestety musiała tu trafić. Ja jak i pozostała część rodziny stale mamę odwiedzaliśmy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem z jaką troską, empatią i uczuciem personel hospicjum podchodzi do każdego z pacjentów. Żaden z podopiecznych nie czuł się opuszczony i pozostawiony sam sobie. Okazywano im odpowiedni szacunek i jakże potrzebne wsparcie w tych ostatnich chwilach.
Moja mama była w tym hospicjum w w ostatnim okresie życia. Miała złośliwą odmianę raka jelita. W ostatnim stadium było na tyle źle, że niestety musiała tu trafić. Ja jak i pozostała część rodziny stale mamę odwiedzaliśmy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem z jaką troską, empatią i uczuciem personel hospicjum podchodzi do każdego z pacjentów. Żaden z podopiecznych nie czuł się opuszczony i pozostawiony sam sobie. Okazywano im odpowiedni szacunek i jakże potrzebne wsparcie w tych ostatnich chwilach.
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat placówki
Przeczytaj poradnik dodawania opinii
Zabieg |
---|